Dziękuję Wam za ten temat, jestem początkującym storyczkomaniakiem i ostatnio zakupiłam sobie dwa nowe kwiatki do kolekcji. Od razu zauważyłam latające muszki, ale do głowy mi nie przyszło, że jeszcze larwy mogą siedzieć w podłożu!
Niestety doniczki nie są przeźroczyste i nie mogę zobaczyć co w nich siedzi.. zanurzyłam je za to w wodzie i z jednego wypłynęły larwy. Zamówiłam już wspomniany tutaj płyn, czekam na przesyłkę, do tego czasu zrobię moczenie w rumianku (niech tylko trochę odpoczną po wczorajszej kąpieli...)
Pierwszy z nich wygląda tak (proszę czy może ktoś potwierdzić, że to Miltonia?)
a jego podłoże tak:

W Miltonii właśnie zaobserwowałam larwy.. i dodatkowo zżółknięty liść -czy to może być przez ziemórki? Storczyk pochodzi z marketu i zastanawiaim się, czy podłoże jest odpowiednie - te zielone porosty...
Drugi stroczyk - nie mam pojęcia jak się nazywa (może ktoś ma jakiś pomysł)? Ma znacznie mniejsze kwiatki od tradycyjnego falka. Wlaśnie koło niego zauważyłam muszki, a dodatkowo zauważyłam, że "płacze" łzami o bardzo słodkim zapachu. Tu nie zauważyłam larw, ale ponieważ muszki się wokół niego kręcą zastanawiam się co z nim zrobić.
Nigdy wcześniej nie miałam takich odmian, do tej pory opiekowałam się wyłącznie falenopsisami. Doradźcie co zrobić...