Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 5

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Ruda2011
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3227
Od: 19 mar 2011, o 10:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Południe Warszawy

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 5

Post »

Pędzisz Wanduś z tymi wątkami. Kobieta - błyskawica :uszy
Zaznaczam obecność i obiecuję odwiedziny.
Awatar użytkownika
jola1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4630
Od: 4 kwie 2008, o 08:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lublin/okolice

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 5

Post »

Perukowiec chociaż niewielki to peruczki miał imponujące.Mój zachorował jesienią , zaczęły mu zasychać liście na gałęziach ,wiszą takie smętne do tej pory pewnie na wiosnę trzeba będzie usunąć całe gałęzie.
Awatar użytkownika
AniaDS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14304
Od: 23 sie 2008, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska
Kontakt:

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 5

Post »

Zaznaczam się w nowym wątku ;:196
Różano-liliowcowym :tan :tan
edulkot
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9885
Od: 4 lut 2011, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 5

Post »

Mnie jakoś liliowce nie pociągają, lilie owszem. :roll:
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16306
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 5

Post »

Ruda2011, no może i pędzę, ale ty na szczęście jeszcze nadążasz ;:196

jolu1, koniecznie trzeba perukowca ściąć blisko ziemi, bo choroba to nie żarty. Może też popsiukać na wiosnę Miedzianem przeciw grzybowi? Chyba że to może jakiś robal zaatakował twojego. :?

AniuDS, witam, witam, wiem, ze słowo "różany" przyciąga cię jak magnes :D

Edulkotku, naprawdę? Ani trochę? A przecież tak kunsztownych kwiatow nie ma prawie żadna inna roślina. No może z wyjątkiem irysów.

A to są liliowce z innej rabatki. Pod samym domem, pod młodszym dębem. Rosną w towarzystwie host, żurawek i irysów oraz berberysa "Erecta".
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13234
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 5

Post »

edulkot pisze:Mnie jakoś liliowce nie pociągają, lilie owszem. :roll:

:wit Wandeczko, i ja tak mam. Nawet nie umie wytłumaczyć przyczyny, skąd tak się bierze.
Bardzo lubię lilie, a szczególnie w kolorach różowych i białych. :;230
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 5

Post »

Też dotarłam do Ciebie i zaznaczam wątek, bo jak widzę bratnia dusza się narodziła. :uszy
Róże i liliowce a więc ewoluujemy podobnie. :lol:
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
Jule
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7091
Od: 10 kwie 2011, o 19:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: DSlask 7a

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 5

Post »

majka411 pisze:
edulkot pisze:Mnie jakoś liliowce nie pociągają, lilie owszem. :roll:

:wit Wandeczko, i ja tak mam. Nawet nie umie wytłumaczyć przyczyny, skąd tak się bierze.
Bardzo lubię lilie, a szczególnie w kolorach różowych i białych. :;230
No właśnie... ja też nie mogę logicznie wytłumaczyć dlaczego lilie mnie nie kręcą a liliowce tak ;:108 Może dlatego, że nie lubię takich dużych trąbkowych kwiatów :;230 W formie do datur są podobne,
a te mnie też nie zakręciły.
Awatar użytkownika
zwkwiat
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3081
Od: 12 lut 2011, o 09:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: pow. legnicki

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 5

Post »

Wando, znalazłam Cię. Liliowce cudo. Jestem bardzo ciekawa moich. Jesienią posadziłam 30 odmian. zobaczymy co z tego będzie.
Ogród zwkwiat,cz.aktualnaSzydełko
"Nie starzeje się ten, kto nie ma ma to czasu." Benjamin Franklin
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16306
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 5

Post »

Majeczko, każdy lubi to, co lubi. I całe szczeście, bo dzięki temu jest u nas tak różnorodnie. No ale róże to lubimy obie, prawda? Oraz białe i różowe lilie :D

Kogro-Grażynko, rzeczywiście u nas obu selekcja nastąpiła jednakowo, tym bardziej mi będzie miło czasem z tobą pogadać. Bo liliowce z różami to trzeba umieć rozmieścić tak, aby jedne drugim nie przeszkadzały.

Julka, mnie także datury zupełnie nie zachwycają, ale przecież mają one swoich zwolenników. Co do lilii to owszem, lubię. Oprócz trąbkowych jest mnóstwo innych odmian, a niektóre całkiem przypominają właśnie liliowce :D

zwkwiat, oj ciekawa jestem, jakie to odmiany u siebie zasadzilaś, w tym roku na pewno większość ci zakwitnie. Na szczęście liliowce są roślinami, na które nie trzeba czekać aż tak długo jak na inne kwiaty.
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13234
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 5

Post »

Wandeczko :;230 :;230 :;230 pewnie, że lubimy obie kochane różyczki i lilie też :D
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 5

Post »

Święta prawda.
Oczywiście pogadamy i podyskutujemy.
Jak tylko sezon się zacznie będzie o czym myśleć i co pokazać.
Pewno też masz w zanadrzu nowości. :uszy
Grażyna.
kogro-linki
x-d-a

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 5

Post »

Wandziu, moje zainteresowanie różami traktuję jako chwilową fascynację, lub - jak kto woli- krótką chorobę, ponieważ potrzebuję kupić kilka nowych w miejsce starych, które są kiepskie, podatne na choroby i nie podobają mi się już. Muszę też uporządkować kolorystycznie tę rabatę, bo jest zbyt pstrokata, stąd pomysł na białe róże :P
Więcej róż chwilowo nie planuję, bo mam ich już wystarczająco dużo, a miejsca mało. Aha, i jeszcze jedna ważna sprawa - teraz kupuję wyłącznie róże odporne na choroby, bo irytują mnie te wszystkie plamistości, rdze i mączniaki, tym bardziej, że ja ani róż, ani innych roślin niczym nie pryskam (oprócz wyciągów z czosnku i gnojóweczki z pokrzyw).
Ale, nie ukrywam, że miło popatrzeć na te ślicznotki...
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16306
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 5

Post »

Grażynko, no więc z liliowców to nowości raczej nie mam, za to jeśli chodzi o róże, to cztery piąte to same nowości, sadzone w zeszłym roku, niektóre z doniczek, niektóre z gołymi korzeniami, no i nie mogę się w związku z tym doczekać wiosny i obserwować tego wszystkiego, jak rośnie i kwitnie. Na razie oglądam w necie i planuję dalsze zakupy.
Dalu, no tak ty róż i tak miałaś sporo, w przeciwieństwie do mnie. Twój różowy szpalerek The Fairy poniekąd także mnie zainspirował. I również wolałąbym mieć roże piękne i zdrowe, ale wiadomo, mam na razie jeszcze mało doświadczenia w tym względzie. Czas pokaże, co dalej.

Letnie ciepłe widoczki.
Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
doromichu
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4018
Od: 12 mar 2011, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: United Kingdom.Cheshire

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 5

Post »

Ślicznie ,tak słonecznie-rozmarzyłam się. ;:196
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”