Zasadzić czy nie zasadzić- jodła w styczniu

[Rademenes78]

Musisz nicka przerobić na bardziej żeński, żeby nikt już nie strzelił takiej gafy jak ja, nie czuję się starym... ta pantera mogła by mnie m sumie naprowadzić ale...

[tralaluszy]

...a podpisik...?

[MirekL]

Jak posadzisz, to ona uruchomi procesy życiowe, a w doniczce sobie przysypia i nikt jej nie stymuluje do tworzenia korzeni. Doniczkę należy mieć na uwadze, coby ewentualny mróz korzeni nie sięgnął.

A co ma sadzenie do uruchomienia procesów życiowych?
A jak się posadzi to nie musimy, cyt.: mieć na uwadze, coby ewentualny mróz korzeni nie sięgnął
Pół ogrodu zimą sadziłem, bo w sezonie brak czasu. Byleby nie było zamarznięte, bo trudno się kopie

[tralaluszy]

W stanie bezlistnym ja również gwiżdżę na porę roku, ale iglaki to jednak co innego.

[MirekL]

Zapewne.
Ale zastanów się- jak może wetknięcie rośliny (z bryłką) w ziemię uruchomić w styczniu jakiekolwiek procesy?

[tralaluszy]

Ja bym nie wetknęła . Wolałabym zaczekać do wiosny.

[ruda_sl]

mnie na tuje już świerzbi ... ale to styczeń

[tralaluszy]

Mnie świerzbi na wszystko! Ale jak któregoś dnia przyjdzie i zmrozi, to bym sobie nie darowała. Niech czekają

[anka_]

Rademenes78 jak można to zdradź jaką szkółkę masz na myśli- połowa rodzinki w Pruszkowie mieszka, więc może pora wybrać się w odwiedziny. A co do jodełki- to ja sadziłam w zeszłym tygodniu świerka- świątecznego. W tamtym roku też poszedł do gruntu w styczniu i rośnie w najlepsze.

[selli7]

Mirek ma rację, wegetować niezależnie od pogody zacznie dopiero wiosną, można spokojnie posadzić, pod warunkiem, że gleba dla jodeł jest odpowiednia i ogólnie nie jest to teren zamakający, choćby tylko sezonowo.A jaką chcesz sadzić, bo jodły, szczególnie koreańskie są bardzo wrażliwe na rodzaj gleby, nie lubią tych o cięższej strukturze i mało przepuszczalnych.Znacznie bardziej tolerancyjne co do rodzaju gleby są jodły kalifornijskie.

[esony1]

Jeżeli nie chcesz jej teraz sadzić to zadołuj ją w ogrodzie ( zacisznym osłoniętym od wiatru miejscu ) .... donicę na maksa zasyp w pozycji leżącej ziemią a samo drzewo zabezpiecz przed mrozem słomianą matą, włókniną .... ja w zeszłym roku tak zadołowane ( co prawda tuje ) przetrzymałam w pozycji "poziomej" całą mroźną zimę i dopiero wiosną posadziłam.

[aśka2006]

Masę iglaków w taką zimę jak ta przesadziłam i wszystkie rosną. Warto jedynie zabezpieczyć korzenie np. korą.

[Rademenes78]

Przyroda rozwiązała kwestię spadł śnieg trzeba czekać do wiosny

[tralaluszy]

U mnie śniegu ani widu. Deszczy i deszczy.

[dangar1]

Ja zaryzykowałam i przesadziłam z doniczek 3 iglaki. Też mi ręce swędziały. Mrozów wielkich nie było, a w donicach też mróz może zamrozić ziemię na kamień.