Halinko widać że ostro zaczęłaś sie przygotowywać do sezonu - praktycznie i teoretycznie.
Ja z roku na rok sieję coraz mniej a jeśli to raczej byliny, które potem zostają na dłużej.
Ale Aksamitki zawsze sa i to kilka odmian - zawsze zbieram nasiona. Mając ich dużo sieje wprost do gruntu i przerywam. W paczuszce jest niewiele to siałam na rozsadniku i pikowałam każdą osobno ... kłopotliwa taka praca.
Krysiu niecierpliwie czekam na wiosnę. Chciałabym "nadrobić" zaległości i zaniedbania na działce. Dlatego szlifuję teorię i w myślach układam plan działań. W ubiegłym sezonie miałam sporo aksamitek różnego rodzaju, ale "zgapiłam się" i nie zebrałam na czas nasion. Postaram się w tym roku dopilnować terminów zbiorów nasion.
Do wiosny pozostało 68 dni. Dzisiejszy dzień jest dłuższy od najkrótszego w roku o 24 min.
Za oknem szaro, buro i ponuro. Bielenie drzew znów odkłada się w czasie. Roztwór wapna czeka na nas z "utęsknieniem", nie wspomnę już o kotach sąsiada. Przydałoby się kilka dni słonecznych, aby "podgonić" troszeczkę prace na działce.
... dzisiaj troszeczkę witaminek z mojej działki...
Witaj Haluwpadłam z rewizytą i posiedziałam trochę dłużej.Masz sporo kwitnąch kwiatusiów,nie wspomne o pieknych sierściuchach.Czytałam,że wysiałaś miesięcznicę.Ja dostałam w gratisie u nas w ogrodniczym,bo były po terminie i wzeszła mi, w tym roku powinna miec kwiaty,ale zobaczymy.Oglądałam ofertę w pnosie,jest dozo ciekawych nasion,wypisałam dwie strony,ale jak zamówiłam tyle traw i bylin to z jednorocznych zrezygnuję.Mam swoje nasiona astrów, aksamitek,niecierpka,kasztanowca jeżówki,wile innych,co juz nawet nie pamiętam to sobie daruję,bo działka nie chce sie jakoś rozciągnąć.
Witaj Małgosiu w moim ogródku. Nie mam za wiele kwiatuszków. Ale w tym roku mam nadzieję, że to się zmieni. Kupiłam już sporo nasion jednorocznych oraz bylin. Zamówiłam też rozsadę tych drugich. Chciałabym aby mój ogródek był bardzo kolorowy. Miesięcznicę posiałam. Mam nadzieję, że wzejdzie i będzie cieszyć oczy.
Czytałam o Twoich zakupach. Sporo tego. Nasion jednorocznych, jak czytam, też masz wiele. Twój ogród będzie w tym roku wielobarwny. Na pewno wszystko pomieścisz w nim
Halinko, ani się nie obejrzysz jak szybko zacznie Ci brakować miejsca na następne chciejstwa, a Twój ogród zacznie tonąć w barwach, wiem to z własnego doświadczenia. Widzę, że solidnie się przygotowujesz do nadejścia wiosny, super ściąga (już sobie wydrukowałam), jeśli komuś się przyda to można też zrobić taką "gnojówkę" z liści rabarbera to zakwaszania gleby, sprawdzone w praktyce.
Ilonko bardzo tęsknię za wiosną, za ciepełkiem, za słoneczkiem. Chciałabym jak najszybciej "nadrobić" zaległości i zaniedbania na działce. Marzy mi się ogród pełen kolorowych kwiatów. Nie chciałabym powielać moich głupich błędów, dlatego szlifuję teorię. Czytam Wasze wątki i robię sobie notatki. Miejsca u mam sporo, więc dużo zmieści się moich "chciejstw".
Za podpowiedz o gnojowicy z liści rabarbaru bardzo dziękuję. Nie znałam tego sposobu zakwaszania gleby. Izuniu wyczytałam, iż "pokrzywa zawiera w sobie witaminę C, K, B i kwas pantotenowy, flawonoidy, olejek eteryczny, histaminę, acetylocholinę, kwas krzemowy i mrówkowy, fitoncydy oraz składniki mineralne takie jak: żelazo, magnez, wapń, mangan, krzem". Nie wszystkie warzywa tolerują te składniki.