

poz.Leszek
Arku miałem podobny problem z nasionami Dragon Fruit (Hylocereus undatus), które dostałem z kawałkami owoców od szefa (przywiózł sobie te owoce z Tajlandii dodatkowo były trochę przejrzałe a co za tym idzie bardzo słodkie i z początku była masakra potem jakoś poszło), trochę czasu mi zajęło usunięcie tego wszystkiego z nasion, najlepiej to usuwać w ciepłej (nie za bardzo) wodzie lepiej to świństwo się wypłukujeKing Midas pisze:za to na ziarnach pozostaje trudna do usuniecia otoczka.W wodzie wygladaja jak żabi skrzek.