Baza - róże historyczne

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Aszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4039
Od: 16 wrz 2008, o 15:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Pólnocna wielkopolska.Strefa 6B

Re: Róże historyczne - rozmowy

Post »

Luise Odier to jedna z pierwszych historycznych u mnie w ogrodzie.Chciałam duże krzaki i mam :D .Mam dwie sztuki-pierwsza w pierwszym roku wybujała,pięknie zakwitła a w tym wypuściła długie pędy które wygięłam i wypuściła z niego kolejne ale pokrój ma nieciekawy.I też drugie kwitnienie słabsze.Druga kupiona wiosną dopiero "zbiera się w sobie" i jeszcze niewiele pokazała.Obydwie chorowały na plamistość
Obrazek
I mogłabym mieć ich więcej
Awatar użytkownika
Alania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10449
Od: 17 lip 2008, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Róże historyczne - rozmowy

Post »

Stanwell Perpetual
Róża, wobec której pokładałam wielkie nadzieje, ale niestety nie zachwyca mnie wciąż. Czekam aż się to zmieni, ale chyba to nic nie da. Kwiaty ma bardzo ładne - średniej wielkości, bladoróżowe jaśniejące do bieli, płaskie. Pierwsze kwitnienie niesamowicie bujne, ale później przerwa niemal do sierpnia i tylko kilka kwiatów. Na dodatek słabo rośnie i to samo obserwuję na wszystkich 3 krzewach jakie mam. Choruje na plamistość, ale do opanowania. Liscie ma bardzo drobne, charakterystyczne, przypominają mi liscie jarzębiny. Niestety nie polecam tej róży, choć wstawię kompozycję, która mnie skłoniła do jej zakupu - może ktoś się doczeka takiego okazu? Ja wiosną zmienię moim miejsce, może bedzie im lepiej.

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
oliwka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5839
Od: 24 mar 2008, o 13:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj. śląskie

Re: Róże historyczne - rozmowy

Post »

Moja Stanwell osiągnęła już słuszny wzrost około 1,70. Problem jest z nią taki, że wiotkie pędy najchętniej leżałyby na ziemi. Podwiązuję więc, jak się da. Tyle że wygląda to mało estetycznie, bo natura tej róży jest mocno przewieszająca się i takie przywiązanie na baczność, to prawie gwałt na biedaczce :twisted:
Chyba lepiej sprawdziłoby się posadzenie je w środku jakiejś piramidy- podpory, wtedy można by ją lepiej poprowadzić.
Dodam jeszcze, że to mieszaniec od rosa spinosissima.
Pozdrawiam Walentyna
aktualny
spis treści
Awatar użytkownika
Aszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4039
Od: 16 wrz 2008, o 15:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Pólnocna wielkopolska.Strefa 6B

Re: Róże historyczne - rozmowy

Post »

Żeby moja Stanwell był jak u Moni na zdjęciu to bym na nią nie narzekała :roll: Wiotka,kolczasta i chce robić za płożącą.Też ją podpinałam ale nie m wychodziło bo jeszcze za niska.Okiełznałam ją dając obręcz od piwonii .Teraz muszę zrobić podobną tylko większą
Teraz plusy-piękne delikatne kwiaty,nie chorowała
I chyba bym więcej jej nie kupiła ;:108
Obrazek
Awatar użytkownika
Aszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4039
Od: 16 wrz 2008, o 15:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Pólnocna wielkopolska.Strefa 6B

Re: Róże historyczne - rozmowy

Post »

Anna Scharsach-róża wprowadzona w 1890 roku przez Rudolfa Geschwind'a.Osiąga wzrost do 1,5 m kwiat różowe i powinna mieć drugie obfite kwitnienie.
Mam ją od wiosny 2011
Obrazek

Zakwitła kilkoma kwiatami i czekałam na obiecane drugie kwitnienie ale nie było.Ale to jej początki i pewnie w tym roku mnie zaskoczy.Róża stosunkowo zdrowa bo pomimo sąsiedztwa z Baronem całe lato opierała się chorobom i dopiero jesienią dopadła ja plamistość i trochę mączniaka.Krzew bardzo "rozchodzi" się na boki ale lekko związany "a pasie" wygląda lepiej.
Nie żałuję ,że ją kupiłam ;:3
Awatar użytkownika
Aszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4039
Od: 16 wrz 2008, o 15:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Pólnocna wielkopolska.Strefa 6B

Re: Róże historyczne - rozmowy

Post »

Souvenir du Docteaur Jamain-kupiony wiosną 2011.Posadziłam w półcieniu bo podobno to dla niego najlepsze.Zakwitł dwoma kwiatkami,Kolor mógłby zadowolić zwolenników głębokich ciemnych barw.Naprawdę ładny.Wypuści 1 bardzo długi pęd i kilka niższych.Nie chorował
Obrazek
Awatar użytkownika
Elizabetka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 8473
Od: 4 lip 2006, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Róże historyczne - rozmowy

Post »

Dorzucę jeszcze moje 5 groszy. :D
Centifolia Muscosa sadzona wiosną 2007, strefa 6A na mapie ale w zastoisku mrozowym. Kopczykowana tylko raz przed pierwszą zimą. Przetrwała wszystko oprócz ogryzania przez sarny.....został się ino wierch. :wink:
Od pokładki wyrastają dziczki, które trzeba odrywać (mocno w dóła i już) nie wycinać sekatorem.
Zwykle stare pędy czy uszkodzenia pozimowe wycinałam na wiosnę ale lepiej wycinać po kwitnieniu.
Zapach bardzo głęboki wzmocniony żywicznym echem.

Jedna ze zbyt zacienionego stanowiska poszła do zaprzyjaźnionej zegrodki ;:167 (niech przynosi radość) a inna posadzona zbyt blisko świerka, który ją i ocieniał i podjadał (świerki się płytko korzenią... dopiero po posadzeniu poczytałam ;:14 ) posadziłam w strefie 6B żeby mieć na oku i w celu obserwacji jej śliczności.

Zapoczątkowała moje zauroczenie tymi właśnie różyczkami i jeżeli dobrze pójdzie to będą fotki nowo posadzonych jesienią 2011 mchówek. :heja



Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Deirde
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7332
Od: 18 cze 2007, o 10:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Róże historyczne - rozmowy

Post »

Baron de Wassenaer.
Róża mchowa - jedna z tych róż kupionych poza naszymi szkółkami, co w niej mi się podoba? Przede wszystkim ma wspaniałą mrozoodporność, duże, ciężkie kwiaty opadające pod swoim ciężarem - wyglądają bardzo romantycznie, kwitnie bardzo obficie. Kwiaty często mają zielony środek, niestety - kwitnie tylko raz przez ponad 3 tygodnie. Wspaniale rośnie - w drugim roku dorosła do 150 cm i będzie jeszcze większa.

Obrazek
Awatar użytkownika
Deirde
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7332
Od: 18 cze 2007, o 10:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Róże historyczne - rozmowy

Post »

Souvenir de la Malmaison
Róża burbońska o bardzo pięknych kwiatach - tą róże najczęściej można spotkać pod drugą nazwą - Queen of Beauty and Fragrans. Kwiaty są różowo-świetliste, płatki bardzo gęsto ułożone - dlatego są mało odporne na deszcz i przy obfitych opadach najczęściej atakowana przez szarą pleśń. Róża wymaga ciepłego miejsca osłoniętego od wiatru, dobrego zabezpieczenia na zimę bo może przemarzać.

Obrazek
Awatar użytkownika
AniaDS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14304
Od: 23 sie 2008, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska
Kontakt:

Re: Róże historyczne - rozmowy

Post »

Boule de Neige
średniej wielkości białe kwiaty, kuliste, przypominające pomponiki.
Pąki podbarwione na czerwono.
Jak dotąd jeszcze mi nie przemarzła, ale miejsce ma dość zaciszne.
Lekko łapie plamistość w drugiej połowie lata, jednak dużych szkód róży nie czyni.
Zgrabny krzew, na razie wysoki i wąski, dobrze rozgałęziony.
Kwiaty źle znoszą duże opady deszczu, brązowieją wówczas na obrzerzach płatków.

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
AniaDS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14304
Od: 23 sie 2008, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska
Kontakt:

Re: Róże historyczne - rozmowy

Post »

Fantin Latour
Róża stulistna.
Kwiaty jasnoróżowe, dość duże - średnica do 10 cm, pełne, płaskie, ćwierćrozetowe.
Zapach intensywny i słodki.
Toleruje gorsze gleby, nadaje się na żywopłoty.
Moja, młoda sadzonka, wiele nie pokazała w ubiegłym sezonie :wink: .

Obrazek
Awatar użytkownika
AniaDS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14304
Od: 23 sie 2008, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska
Kontakt:

Re: Róże historyczne - rozmowy

Post »

Hermosa
Zaliczana do róż burbońskich a także jako mieszaniec róży chińskiej.
Mała, zgrabna róża, powtarzająca kwitnienie. W zasadzie kwitła mi cały sezon, z niewielkimi przerwami.
Kwiaty kuliste, jasnoróżowe, niezbyt duże.
Pędy wiotkie, uginają się pod ciężarem kwiatów.
W minimalnym stopniu atakowana przez czarną plamistość.

Obrazek
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
AniaDS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14304
Od: 23 sie 2008, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska
Kontakt:

Re: Róże historyczne - rozmowy

Post »

Indigo
róża damasceńsko-portlandzka.
Kwiaty średniej wielkości, fioletowo-purpurowe, ciemniejące podczas przekwitania, o mocnym zapachu.
Szybko mi rośnie, szczególnie na szerokość, ładnie kwitnie, powtarza kwitnienie.
Dobrze się rozgałęzia, pokrój krzaczasty, wzniesiony. Pędy kolczaste. Zdrowa.
Bardzo ją lubię :)

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Julia
200p
200p
Posty: 446
Od: 11 wrz 2005, o 09:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolskie

Re: Róże historyczne - rozmowy

Post »

Mme. Hardy - kwitnie tylko raz przez 3 tygodnie i bardzo obficie.
Kwiaty małe, pachnące, ładne jasne zielone liście.
Bardzo odporna- nie choruje i nie przemarza,
jest to super odporna róża
i za to należy się jej wielkie uznanie. ;:63

Rośnie dość szybko i tworzy ładny krzew.
Mam ją 4 lata i po pierwszym roku
musiała być przesadzona co mocno odchorowała,
ale dość szybko się zregenerowała.
Pomimo wielu walorów nie znajduje u mnie wielkiego podziwu :(,

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Piękno leży w oku patrzącego.
serdeczności - Julia
Awatar użytkownika
Julia
200p
200p
Posty: 446
Od: 11 wrz 2005, o 09:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolskie

Re: Róże historyczne - rozmowy

Post »

Louise Odier - cudna róża, pięknie wygląda w czerwcu, w pełni kwitnienia.
Kwiaty mocno pachną i czarują obfitością. Bardzo odporna na mróz, nie jest kopczykowana,
...każdą wiosnę wita zielonymi pędami. Bardzo szybko rośnie, a ja zawsze mam problem jak ją przyciąć.
U mnie wyrasta ponad 2m, ma proste ładne pędy ,
które pod ciężarem kwiatów opadają i trzeba ją podwiązywać.
Zawsze choruje na plamistość i to zaraz po pierwszym kwitnieniu.
Pózniej kwitnie cały czas do jesieni, ale kwiatów jest mało.
Moja L.O. ma 4 lata,jest mocnym krzewem,
a w minionym sezonie przycinałam ją równiez po pierwszym kwitnieniu,
tak intuicyjnie :D
Jest cudowna i warto ją mieć :D
Obrazek
Obrazek
Piękno leży w oku patrzącego.
serdeczności - Julia
ODPOWIEDZ

Wróć do „Róże”