Czekając na wiosnę..... w ogrodzie Doroty - cz.5

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
gorzata76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6498
Od: 2 cze 2009, o 14:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Czekając na wiosnę..... w ogrodzie Doroty - cz.5

Post »

Bezproblemowe... z wyjątkiem poskrzypki :evil:
Tego lata pojawił się jeszcze jeden mankament: kwitły wtedy, kiedy pogoda była... pozwolę sobie na eufemizm... nieciekawa :wink:
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Czekając na wiosnę..... w ogrodzie Doroty - cz.5

Post »

Może ciasno, ale ładnie wyglądają razem Bernini i Corvara :D Lilie łatwo dają się lubić, są prawie bezproblemowe. U mnie będzie żywopłot ze Szmaragdów. Są na tyle odporne, że powinny osłonić trochę ogród. Kiedy dorosną :evil:
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
AGNESS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 24808
Od: 5 wrz 2008, o 16:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Czekając na wiosnę..... w ogrodzie Doroty - cz.5

Post »

Dorotko te lilie nie pozwalają opuścić twojego wątku 8-) :lol: ....są przepiękne.....a ja tak je uwielbiam :roll: Teraz siedzę z nosem w katalogi Lilypolu i nie wiem na co mam się zdecydować.....wszystkie są takie piękne....a wiele nie wcisnę :roll: ....już i tak kilkanaście odmian będę musiała przesadzić :roll: tylko gdzie :roll:
Awatar użytkownika
dodad
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5858
Od: 21 cze 2009, o 18:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska Gorlice

Re: Czekając na wiosnę..... w ogrodzie Doroty - cz.5

Post »

Margoś, ja skupiam się głównie na takich pachnacych. W tamtym roku od bramki chuc było w ogrodzie ich zapach.

Gorzata, u mnie poskrzypki prawie nie było, gorzej z deszczami. Ale moje lilie w wiekszości w doniczach więc w czasie ulewy wędrowały pod dach.

Ewa, żywopłot ze szmaragdów sadziłam w tamtym roku wiosną. Kupowałam takie 100-120cm, mam nadzieje, że będa szybko rosły. Potrzeba mi tak ok. 2,5m. aby osłonił działke z tamtej strony od wiatru zimą.

Aga, ja juz sama nie wiem na co sie zdecydować. Tyle kusi :roll:
Na razie zwiększyłam zamówienie u p. Marka - szwagierka sie podłączyła do zakupów. Też się zastanawiam gdzie ulokuję rosliny, zwłaszcza że zamówiłam kilka piwonii :)

Na dobranoc lilie.... troche inne....
Obrazek

Obrazek

Obrazek
Ogród - moje miejsce na ziemi
Zapraszam serdecznie - moje linki
Pozdrawiam, Dorota
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
x-ag-a
---
Posty: 13308
Od: 23 kwie 2011, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Czekając na wiosnę..... w ogrodzie Doroty - cz.5

Post »

Dorotko, jak zwykle można nacieszyć oczy oglądając Twoje zdjęcia... przepiękne są te różowe lilie! muszę się za takimi rozejrzeć; może w uzupełnieniu z białymi zarosną tak ładnie taflę wody jak u Ciebie...
Awatar użytkownika
artam
1000p
1000p
Posty: 3793
Od: 26 paź 2008, o 00:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Czekając na wiosnę..... w ogrodzie Doroty - cz.5

Post »

A ja ze wszystkich lilii najbardziej chciałabym te ostatnie...Ale mają ogromny mankament! Bez wody nie da rady? :wink:
Dorotka, to sąsiad robi Ci przysługę czy wręcz przeciwnie, bo już sama nie wiem... :wink:
A czy fuksje w jakichś amplach to zawisną na tym tarasie made in M.? Ale będzie pięknie!
I jeszcze Ci powiem, że pięknie mówisz o różach...zwracasz uwagę na pokrój, kształt kwiatu...Ja to co najwyżej kolor potrafię określić i to też niekoniecznie trafnie! :;230
Awatar użytkownika
pamelka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7280
Od: 30 gru 2009, o 00:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Czekając na wiosnę..... w ogrodzie Doroty - cz.5

Post »

dodad pisze: Też się zastanawiam gdzie ulokuję rosliny, zwłaszcza że zamówiłam kilka piwonii :)
No to dylemat gotowy :? znów miejsca na kulki nie zostanie, bo piwonka, to nie cebulka lilii z pewnością :;230
aleb-azi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3833
Od: 29 gru 2009, o 18:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krakowa okolice
Kontakt:

Re: Czekając na wiosnę..... w ogrodzie Doroty - cz.5

Post »

A ja ciemna jak tabaka w rogu... nie wiem co za pan Marek... A chciałabym wiedzieć :D
Awatar użytkownika
katja
500p
500p
Posty: 666
Od: 2 paź 2008, o 13:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/ogród Mazury Zachodnie

Re: Czekając na wiosnę..... w ogrodzie Doroty - cz.5

Post »

Ponieważ tu każda minuta cenna :;230 , spieszę donieść, że chodzi o podstolecmarek z All
Pozdrawiam
Kasia
aleb-azi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3833
Od: 29 gru 2009, o 18:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krakowa okolice
Kontakt:

Re: Czekając na wiosnę..... w ogrodzie Doroty - cz.5

Post »

Już jestem światła...
Siberia
---
Posty: 2310
Od: 5 lut 2010, o 10:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Czekając na wiosnę..... w ogrodzie Doroty - cz.5

Post »

Czyli Jaśnie Oświecona... :-)
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Czekając na wiosnę..... w ogrodzie Doroty - cz.5

Post »

Też kupiłam kilka piwonii 8-) Szmaragdy kupowaliśmy malutkie, bo na żywopłot poszło 180 roślin. I to wcale nie jest całe ogrodzenie. Zaczynają być widoczne, co bardzo mnie cieszy :;230 Może dzięki osłonie róże będą lepiej zimowały.
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
dodad
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5858
Od: 21 cze 2009, o 18:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska Gorlice

Re: Czekając na wiosnę..... w ogrodzie Doroty - cz.5

Post »

Martuś, no niestety, bez wody nie będzie :)
Wiesz, ja sama jestem w rozterce. Bardzo chciałam aby wyciął orzecha, ale on poszedł na całość i wycina wszystkie drzewa. To juz mniej mi sie podoba :(
Fuksje przy tarasie, ale nie w amplach tylko wymyśliłam sobie takie drewniane donice różnej wielkości. Po trzy. I właśnie w jednej takiej trójce pewnie posadzę fuksje. Nie jestem do końca pewna czy sie tak sprawdzą, w najgorszym razie przesadzę do wiszących.
Dziękuję za miłe słowa. Ależ mi sie tam w środku cieplutko zrobiło ;:196
Powiem ci, że dla mnie pokrój krzewu jest równie ważny a nawet ważniejszy od samego kwiatu. Wiem już na pewno, że kilka róż jak nie nauczę się ich dobrze ciąć będzie mnie mocno wkurzać. Drapaki jedne.

Jola, własnie ;:223 Niby plan na powiększenie kwiatowo-krzewiasto-różanej części jest, ale jak to wyjdzie "w praniu"? Zobaczymy :wink:
Kulki..... ciągle sie waham :oops:

Izka, no to już jesteś oświecona :) Bodziszki jakie tam są, a piwonie, a świecznice.... och :roll:

Dla wszystkich zostawiam kwiatki i spadam. Ta dam....
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Ewcia 180 szt :shock: No to nie dziwię się, że kupowałaś małe, inaczej bankructwo jak nic.
Urosną, nie ma obawy.
Dokupiłam wczoraj jeszcez trzy białe piwonie ;:14
Ogród - moje miejsce na ziemi
Zapraszam serdecznie - moje linki
Pozdrawiam, Dorota
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Czekając na wiosnę..... w ogrodzie Doroty - cz.5

Post »

Nienasycona jesteś :D Ale Ci się wcale nie dziwię, sama szukam innych. Podobają mi się takie pojedyncze.
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
Alionuszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5765
Od: 16 cze 2009, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska

Re: Czekając na wiosnę..... w ogrodzie Doroty - cz.5

Post »

Dorotko już w nie jednym ogrodzie widzę piękną Gartentraume ,jest jak różowy sen,chyba się skuszę ,tylko muszę naciągnąć ogród,sporo będę musiała w to siły włożyć... :;230
Preferuję też lilie orientalne ,pachnące...ich zapach jest niepowtarzalny i bardzo intensywny...I o to chodzi... :uszy
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”