Genia

Barabella pisze:Nigdy więcej tak drastycznych diet.....i wszystkim to odradzam... zwłaszcza jak się ma +50
A ja dzisiaj zrobiłam i ... była mdła. Dodałam jeszcze dwa ogórki kiszone i 1 cebulkę czerwoną i pycha.JolantaG pisze:Zrobiłam dzisiaj sałatkę z buraków ,z połowy przepisu .Najpierw spróbowałam i stwierdziłam ,że mi nie smakuje .Wstawiłam do lodówki i później wyjęłam do obiadu .Przegryzła się i jest już zjadliwa .
Helenko, a dlaczego zakazane?Helios pisze:![]()
Część I - Produkty zakazane w mojej kuchni i ich substytuty - w formie tabeli, np. ziemniaki/ryż basmati, ryż brązowy, kasza gryczana/węglowodany/Helena
Ja czekam na trzęsienie ziemi, nie ma to jak naturalne wibracjehiacynta pisze:A oprócz diety coś jeszcze robicie, czy czekacie, aż Wam się objawi obwisająca skórka i przyflaczałe mięśnie.
Helenko, w nadmiernej ilości to nawet s..s szkodziHelios pisze:![]()
ich pochłanianie w nadmiernej ilości spowodowało to, że jestem teraz w tym wątku, to po pierwsze. Po drugie zdrowiej będzie jeżeli zjem kaszę gryczaną lub brązowy ryż, niż ziemniaki.
Stronka z jogą świetna, wczoraj ćwiczyłam, dzisiaj zaraz zacznę.hiacynta pisze:Może do jogi też się powoli przekonasz![]()