Moje królestwo- uczta dla oczu i balsam ...na wszelkie zło .

[malgocha1960]

Piękne wspomnienia Jagódko.A gdzie ty się nam podziewasz,już prawie tydzień gdzieś cie powiało.

[Jagodka]

Bardzo serdecznie wszystkich witam i dziękuję za bywanie w moim ' Królestwie ' .
Jadziu , Ewuniu , Biljano , Martusiu , Bogusiu , Ido , Agusiu , Joluś , Witajcie w Nowym Roku i dla Was Wszystkiego Dobrego . Dziękuję za miłe słowa .

Niech Wasze ogrody mienią się kolorami tęczy i rozkwitają ciesząc Wasze oczy i serca .

Aguś , to jest zawilec japoński . Chyba o niego Ci chodziło .





Danuś , to jest hyzop lekarski .



Małgosiu , dzisiaj , o godz. 18.47 wyjechała córka z wnuczką Oliwunią , ale zrobiło się cicho , pusto . Nacieszyłam się do woli , by mi starczyło na dłuższy czas .

[agatka123]

Iguś wszystkiego najlepszego w nowym roku

Tak myślałam , że dziewczyny jeszcze są u Ciebie , bo byłaś mało aktywna na Forum

Zdjęcia pokazujesz cudowne , wprost ciężko oczy oderwać .

P.S. Upiekłam na jutro sernik orzechowy , jest wspaniały

Pozdrawiam i dużo zdrówka życzę

[Jagodka]

Dziękuję Aguś za życzenia . Dla Ciebie także ; zdrówka , miłości , by 2012 rok był lepszy od poprzedniego i ...więcej kasy na nasze chciejstwa przyniósł .
Cieszę się , że zdecydowałaś się na upieczenie sernika orzechowego , bo sam smak nie ma równych sobie .
Smacznego ...teraz myślę , że pieczenie w/w będzie już u Ciebie tradycją .

[JAKUCH]

Zawilec piękny . Może i moj też w tym roku wreszcie zakwitnie . Mam też nowego pełnego bordowego ,ale ten tylko pąki pokazał i nic . Moze nie chcą u mnie rosnąć tak samo jak lobelie wysokie i penstemony albo żle je traktuję Zobaczę w tym sezonie a jak nie to oddam je w lepsze ręce .

[korzo_m]

Jagódko ja też tak wspomnieniowo zachwycam się twoim zawilcem, dlaczego- bo piękny, bo miałam taki na starej działce. A tu w nowym miejscu nie chce u mnie rosnąć. Dwukrotnie sadziłam jego ładne sadzonki i widocznie za sucho ginął. Mam dwie inne odmiany kwiaty są pełne one jakoś dają radę. Szkoda że akurat ten zawilec zastrajkował, bo bardzo lubiłam jego rozsypujące się przekwitłe kwitostany jesienią.

[slila1]

Jagódko czy dobrze zauważyłam na zdjęciu, że masz białego liliowca. Jest śliczny i taki mało spotykany .

[Jagodka]

Jadziu , Dorotko , najśmieszniejsze jest to , że zawilec japoński rośnie tuż nad oczkiem i nigdy nie był specjalnie traktowany , ani nawożony , a rośnie , niczym na drożdżach . Widocznie mu tam pasuje , a ziemia w tym miejscu jest gliniastożwirowa , z czarnoziemem .
Lidziu , ten liliowiec ' Gentle Shepherd ' nie jest czystej bieli , bo takich odmian nie ma . Każdy , w tonacj białej opcjonuje w kierunku poblasku żółci , zieleni , różu .

[JAKUCH]

U mnie niestety Jagódko gliny nie ma oczka również . Moze dla niego musiałaby tę glinę przynieść i zobaczyć może będzie mu wtedy dobrze . Na tych rabatkach gdzie go posadziłam nie jest zbyt mokro wiecej jest pruchnicy Spróbuję go wiosną pezsadzić własnie do takiej mieszanki

[klarysa]

Jagódko, pozdrawiam poświątecznie i noworocznie .
Piękne wspomnienia.

[slila1]

Jagódko bardzo dziękuję za podanie nazwy liliowca prawie białego. Będę się za nim rozglądała

[malgocha1960]

Jagódko,jak dzisiaj u ciebie samopuczucie?Ja jestem po 3 tabletakach od głowy i nic nie pomaga,juz nie pamietam takiego bólu,to chyba z tesknoty za słońcem.

[Jagodka]

Gosiu , u mnie piżdzi jak w kieleckiem , a halny ani spać nie daje , księżyc świeci mi do sypialni przez zasłony . A wczoraj tak mnie łeb bolał , jakby był nie na swoim miejscu , bo bolał z przodu i z tyłu . Wypiłam Diclac Duo , a ulgę poczułam dopiero o 17.00 . Nie wspomnę o sercu , takie mam palpitacje , mając arytmię , zresztą tak to bywa przy zmianie pogody .

[christinkrysia]

Witam Jagódko póki Cię nie wywiało bo potem to wiadomo gdzie szukać ...?
Skoro aż tak wieje to uważaj na siebie bo może być różnie.
Powiadasz,że zawilec rośnie nad oczkiem , myślałam o takiej kompozycji u siebie bo on tak naturalistycznie się prezentuje aby posadzić go nad stawem ale u mnie ... taki naturalny staw i jak poziom w rzece idzie w górę to i u nas wysoko więc brzegi dość mokre i sama nie wiem czy jest sens.
Jak sprawuje się szanowna Żyworódka i ciekawi mnie czy cyklicznie pijesz ten nasz zdowotny "kefirek" ?
Pozdrawiam

[Jagodka]

Co miałaś na myśli pisząc , że mam uważać na siebie , bo może być różnie ?

Ja piłam przez dwadzieścia dni , a potem przerwa , zaczynam znów od jutra .
Żyworódka ma się dobrze , ale po mału rośnie ( ta większa ) , bo mniejsze mają już po trzy cm . Czekam na obiecane obniżenie trójglicerydów i cholesterolu - naturalnie .
Co do zawilca , to raczej nie jest u mnie zalewany , ani ' nogi ' jego w wodzie nie stoją .

Krysiu , chciałam go jesienią dla Dorotki ( Korzo ) ciachnąć , to łopaty wbić się nie dało , chłopów też nie było , bo by mi pomogli .