Pawel, ja bym Ci proponowała Pirouette. rośnie jak szalona, ale właśnie do ok 160 - 170. ściana zieleni i kwitnie ciągle. U mnie bardzo wigorna róża.
Jak to New Dawn nie najpiękniejsza? Oj, trochę śmieciucha, ale żeby zaraz nie naj?
Ewa, przykro mi, ze ranie Ci serducho! 
Tak z ręką na sercu są ładniejsze Ewciu ? Moniczko, rozumiem Cię. Zaglądaj do nas koniecznie. Królowa jest super. Dopiero doczytałam o Neu Down, ona jest urocza, ale nie trwała. No takich nie lubię. Nie przeczę, że ona moze sie podobać. No i kolor 
)) Ewciu, Majeczko kochajcie ja 
Ona może się podobać, na pewno ma bardzo ładny kolor kwiatów. Aga, dziękuje Ci bardzo za pamięć. Też mnie to przeraża, bo róże wcale nie śpią. Jest za ciepło. Faktycznie tylko dostaną słonka w lutym, a nocą minusik , to będzie problem. Żywopłot dopiero rośnie, już sięga mi powyżej kolan Pawel, nie ma za co. Obyś był zadowolony. Jak mi napisałeś co masz w ogrodzie, to narobiłeś mi apetytu. 
Moniczko, Ewciu Wy macie duże ogrody i możecie sobie pozwolić na ND. Ja mając rabatkę różaną praktycznie cały czas w zasięgu wzroku, widziałabym walające się płatki po trawniku. No nie lubię jak muszę ciągle coś poprawiać. Mijam ją, kiedy wychodzę i wracam z pracy, widzę, kiedy piję kawę i jeszcze się nią nie nacieszyłam może ja trafiłam na byle krzak i dlatego tak sie zraziłam do niej. Miałam ja 2 sezony i nie zapamiętałam nic pięknego z niej. dla Pawela. 
