Liliowce -Hemerocallis cz.10

Rośliny wieloletnie, trawy, paprocie, lawenda, chryzantemy, piwonie, ...
Zablokowany
Awatar użytkownika
Ellaa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2591
Od: 6 lip 2008, o 23:59
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Żarki Letnisko/Częstochowa
Kontakt:

Re: Liliowce -Hemerocallis cz.10

Post »

Cieszę się bardzo, że moje fotki poprawiają Wam humorki :tan
Śnieżko - tak, to odmiana wyhodowana przez J. Byczyńskiego

Hrabia J. Byczyński 2007r, Tetr, Dor

Obrazek

Podobnie jak Elżbieta J. Byczyński 2006r, Tetr, Dor

Obrazek

i Elwira J. Byczyński 2006r, Tetr, Dor

Obrazek

Mam jeszcze Ignacego Domeyko, ale jeszcze nie raczył mi zakwitnąć :( Może w tym mi zakwitnie wreszcie ;:108
Awatar użytkownika
śnieżka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3059
Od: 2 wrz 2007, o 12:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: Liliowce -Hemerocallis cz.10

Post »

Elu- dzięki za odpowiedź. Ładny i interesujący jest ten Hrabia. Inne też ładne, ale już nie tak. Mam także trzy odmiany z hodowli p.Byczyńskiego-Brat Stefan Franczak, Anteusz i Faustyna- dla mnie wszystkie są ładne, ale obiektywnie mówiąc, to moje siewki wcale nie są od nich gorsze, a i tak do poziomu amerykańskiego to chyba im dość daleko?
leszek2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3035
Od: 11 kwie 2010, o 10:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Grudziądz

Re: Liliowce -Hemerocallis cz.10

Post »

Ja się cieszę z każdej siewki co mi wzejdzie a szczególnie jak da długi pęd i są na mim dużo kwiatów
i długo kwitną,to jest zadowolenie :tan
poz Leszek
poz.Leszek
Kaktusy Leszka2
Awatar użytkownika
śnieżka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3059
Od: 2 wrz 2007, o 12:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: Liliowce -Hemerocallis cz.10

Post »

na razie ja też się cieszę z każdej, bo mało mi jeszcze kwitło, a posadzonych mam ponad 1000. Te 1000 powinno zakwitnąć w bieżącym roku, ale wzejdzie mi też ok. 2500 posianych jesienią nasion i co wtedy z taką ilością przeciętnych liliowców zrobić? Potem znów wysieję jakąś ilość nasion i z znów wyjdą i te ładne i te byle jakie- wtedy już nie cieszy każda tak bardzo, zaczyna się problem, bo brakuje miejsca na posianie nowych :D
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Liliowce -Hemerocallis cz.10

Post »

Zawsze mozna rozdać chętnym, co ładniejsze sprzedać lub wysadzić na ziemię niczyją np w lesie , na skraju zarośli...... :uszy
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
śnieżka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3059
Od: 2 wrz 2007, o 12:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: Liliowce -Hemerocallis cz.10

Post »

Mam złe doświadczenia w rozdawaniu, więc to na pewno odpada. Sadzić na ,niczyim', też nie wolno, bo każdy kawałek ziemi mimo wszystko ma jakiegoś właściciela i nie powinno się tego robić. na razie sadzę u siebie ile wejdzie, a potem będę wywalać na kompost bez sentymentów.
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Liliowce -Hemerocallis cz.10

Post »

Za posadzenie w lesie na skraju na pewno nikt Ci nic nie zrobi.
Oczywiście kilku sadzonek a nie tysiąca.
Mnie się jeszcze nie zdarzyło, żeby ktoś miał coś przeciw, chociaż wiedzieli o tym fakcie.
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
śnieżka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3059
Od: 2 wrz 2007, o 12:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: Liliowce -Hemerocallis cz.10

Post »

Grażynko- to nie chodzi o to, że ktoś by mi coś zrobił za posadzenie kilku roślin, tylko o moje zasady etyczne. Dla mnie to jest tak samo, jak wyrzucanie śmieci do lasu- choćby to był kompost czy skoszona trawa lub wyprowadzanie za potrzebą piesków na trawniki przyuliczne . Tego się po prostu nie powinno robić- poza tym liliowce mieszańcowe jakoś nie bardzo pasują do siedliska lasu sosnowego.
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Liliowce -Hemerocallis cz.10

Post »

To masz jeszcze możliwość oddania np dla przedszkola, szkoły, zieleni miejskiej, nowego osiedla czy miejskiego parku, oczywiście w porozumieniu stron.
Bezproblemowy jest oczywiście kompost, ale szkoda takich pięknych kwiatów, nawet jeśli nie mają falbanek.
Grażyna.
kogro-linki
Penelopa
200p
200p
Posty: 223
Od: 2 sie 2010, o 16:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Liliowce -Hemerocallis cz.10

Post »

Zgadzam się z Kogrą - ja mam tyle terenu wokół szkoły, że każdy liliowiec znajdzie tam swoje miejsce ;:3 ;:3 Także Grażynko, w razie czego i twoje maluchy chętnie przygarniemy. Nie wyrzucaj :oops:

Piękne zdjęcia wklejacie, miło zimą spojrzeć na kwiaty - chociaż na monitorze :) Może ktoś się pokusi o zdjęcia całych kompozycji ;:224
Awatar użytkownika
Ellaa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2591
Od: 6 lip 2008, o 23:59
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Żarki Letnisko/Częstochowa
Kontakt:

Re: Liliowce -Hemerocallis cz.10

Post »

śnieżka pisze:Elu- dzięki za odpowiedź. Ładny i interesujący jest ten Hrabia. Inne też ładne, ale już nie tak. Mam także trzy odmiany z hodowli p.Byczyńskiego-Brat Stefan Franczak, Anteusz i Faustyna- dla mnie wszystkie są ładne, ale obiektywnie mówiąc, to moje siewki wcale nie są od nich gorsze, a i tak do poziomu amerykańskiego to chyba im dość daleko?
Śnieżko ja lubię wszystkie moje kwiaty, a liliowce w szczególności, nawet te o skromniejszej urodzie, którym do poziomu amerykańskiego daleko. Mają tę, niewątpliwą przewagę nad liliowcami zza oceanu, że są do zdobycia w Posce, i to za bardzo przystępną cenę. Uzyskać wybitne potomstwo, chciałby każdy hodowca, nie tylko liliowców, ale w przypadku liliowców, to zadanie niezwykle czasochłonne i dość niewdzięczne, o czym przekonują Twoje następne posty, bo jak się okazuje, większość siewek jest przeciętnej urody (natura dąży do średniej, wbrew naszym oczekiwaniom :? ). Zapewne dobre geny pięknych rodziców dają większe prawdopodobieństwo przekazania ich potomstwu. W tym miejscu należałoby przytoczyć radę Ismeny, która kiedyś padła na tym forum, aby nie tracić czasu na krzyżowanie przeciętnej urody liliowców ;:124 Patrząc na jej wybitnie piękne siewki, mogące śmiało konkurować z liliowcami amerykańskimi, wiem, że ma rację.
Przemawia za tym jej wieloletnie doświadczenie i osiągnięcia ;:108
Uczmy się od Mistrzyni :!: :!: :!: ;:108


Liliowce, to bardzo ciekawe rośliny, które potrafią zmienić kolor kwiatów z dnia na dzień, o czym zapewne wiedzą wszyscy ich posiadacze, ale forum odwiedzają również i takie osoby, które dopiero zaczynają je poznawać ;:108
Jednego dnia kwiaty mogą być w kolorze ciemnym, innego w jasnym.
Ta zmienność barwy, uwieczniona na zdjęciach zrobionych w różnych dniach lub o różnych porach, może wywoływać u niejednego konsternację ;:185 ;:207

Jedna, ciepła lub zimna noc może przesądzić o niezwykłej metamorfozie koloru, co czyni te rośliny jeszcze bardziej interesującymi.

Proponuję przegląd takich przemian na podstawie odmiany
Curt Magician

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Mam nadzieję, że choć trochę przybliżyłam Wam niezwykłość tych cudownych kwiatów.....prawda, że warte są naszej miłości ;:167 ;:224 ;:108
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Liliowce -Hemerocallis cz.10

Post »

Eluś masz rację.
Ale są tu i ludzie, którym bardziej podobają się starsze typy liliowców.
Ja też mam trochę "staroci" w ogródku i za nic bym ich nie oddała na kompost czy ziemię niczyją. :wink:
Poza tym nie wszystkie siewki mające falbankowych rodziców dają kwiaty jak z obrazka, większość ma wygląd taki sobie a czasem wręcz nieciekawy.
Na perełki trzeba poczekać.
I jeszcze jedna rzecz, wiele nowych pięknych odmian hodowanych w szklarniach lub pod folią utraciło swoją odporność i stały się wrażliwe na zimno i złe warunki glebowe.Wielu hodowców powraca do krzyżowania najnowszych osiągnięć ze starymi odmianami w celu poprawienia odporności .
Powiem krótko - nie wszystko złoto co się świeci. :uszy
Grażyna.
kogro-linki
anina
500p
500p
Posty: 568
Od: 19 lut 2011, o 16:58
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: SK-Čadca

Re: Liliowce -Hemerocallis cz.10

Post »

kogruška máš pravdu,--nie všetko zlato sa blyští--
ja mám tiež plno starších druhov a sú krásne a aj ich cena bola výborná
nové odrody sa mi zdajú dosť drahé a preto ich hned nekupujem,za pár rokov bude na nich cena lepšia
a páči sa mi aj ten tvoj nápad s vysadením svojich prebytkov neakam do prírody ;:215 na jar určite budem sadiť u nás pred školu
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Liliowce -Hemerocallis cz.10

Post »

Ahojky Anina. :wit
Sem rada, że te zase vidim na forum.
Doufam, że tvoje denivky budou krasne rostnut a ukażeś nam aj svoje nove nabytki.
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
śnieżka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3059
Od: 2 wrz 2007, o 12:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: Liliowce -Hemerocallis cz.10

Post »

Macie rację, że nie wszystko złoto co się świeci.... i że na wartość rośliny składają się także inne jej cechy poza wyglądem, ale nie bardzo dam się przekonać, że mając do wyboru, za tę samą cenę, takie egzemplarze http://www.mydaylilies.com/rated-top-100-daylilies i takie zwykłe liliowce- wybierzecie te zwykłe. :D

Przy okazji, nie pisałam, że na kompost wyrzucam stare odmianowe- ja je zbieram, a na kompost mam zamiar wyrzucać swoje zwykłe siewki z moich własnych krzyżówek.
Zablokowany

Wróć do „BYLINY, trawy, zioła”