Jesienno-zimowe pogawędki ..... z widokiem :-)

[Keetee]

przecudna kolekcja klonow Jolu
, ja tez mam do nich słabosć, ale mam za mało miejsca aby tyle zgromadzic
ale jeszcze na 4 miejsce znalezc sie musi

[dodad]

Uch te twoje klony cudniaste.
Miejsca, miejsca mi trzeba
Do dzis żałuje, że nie skusiłam sie w Krzywaczce na tego, na którego mnie namawiałaś

[AniaSz]

Witaj Pamelko
Twój ogród zapowiada się bardzo smakowicie, bardzo podobają mi się łączenia iglaków z roślinami liściastymi, ogród sprawia wtedy wrażenie przypominającego naturę, a rośliny są lepiej wyeksponowane.Masz hortensję Bobo - pisałam u Marty- z Martowego pola, że mam u siebie dla niej miejsce- rzeczywiście jest taka kompaktowa? Zdjęcie hortensji przebarwiającej się- stawiam na Pinky, bo jej pędy są sztywno wyprostowane, a kwiat trzyma się prosto. Moja Wanily ma pędy bardzo giętkie i opadające pod wpływem deszczu- jestem nią zawiedziona, na pewno nie jest atrakcyjną hortensją na reprezentacyjne miejsce. A Twoja? Zauważyłam, że jest formowana,może masz inne wrażenia?
pozdrawiam Ania

[igielka78]

no niestety strasznie sie przypala

U mnie, w ciągu ostatnich dwóch lat, tak brzydko zachowuje się Drummondi. Wątpie by były to przypalenia, bo wcześniej nic takiego z nim się nie działo, przez cale sezony wyglądał ładnie. Może to jakaś choroba...swoją drogą podobnie zachowują się kasztanowce, może to sprawka szrotówka, oprócz kasztanowców atakuje też klony.

Śliczne masz te klony, uwielbiam wszystkie, jak miło się teraz na nie patrzy

To żeście mnie dziewczyny nie pocieszyły! Na wiosnę miałam zamiar kupić właśnie Drummondi, albo tego ciapatego, a wy je tak "reklamujecie". Zostanie mi tylko Globosum chyba.

[pamelka]

Małgosiu wszystko zależy, jak się klona prowadzi .... można na duże drzewo, a można też ciąć w kulkę, dajmy na to.
Palmowe to już inna bajka, niektóre całkiem spore rosną, jedne wyższe, drugie niższe, te węższe, a tamte szerokie.
Vanilka drzewkowa, schowana u mnie od mroźnych wiatrów za drewutnią, dodatkowo zabezpieczona, bo to jej pierwszy roczek.
Grażynko zdobędziesz nic się nie martw, tylko posadź w miejscu zacienionym, też lubi się przepalać.
Julcia, a nie byłoby lepiej zamiast zwykłego jakiś taki wynalazkowaty bardziej No dobrze, co kto lubi, a ja lubię takie bardziej "pokombinowane"
Oj miesza się w głowie, jak człowiek oferty poogląda Klony w tym roku nie chorowały u mnie, na szczęście.
Kasiu napisałam już u Ciebie. Nie wygląda mi to na szrotówka, a Drumondii u mnie zdrowiutki od maleńkości Nie sądzisz, ze szrotówek uczepiłby się obu klonów?

W kilku ogrodach widziałam, że Freres się przypala, ale .... będę obserwowała.
Dorotko 4 to dobra liczba zdradzisz co wybrałaś?
Dorotko te małe by się zmieściły, wyższe pięterko dla rh i azalii Nie chciałaś zdaje się nabyć Acer palmatum Shishigashira, nic straconego
Aniu u mnie Bobo bardzo kompaktowa, krótko przycięta wiosną, wyglądała zjawiskowo obsypana kwiatami, polecam z pewnością.
Nie trzeba ogacać, martwić się, czy zakwitnie, czy nie.
Z Vanilką dziwne masz spostrzeżenia. Cóż moja tegoroczna i dwie malutkie, żadna się nie pokładała, nawet byłam zdziwiona, że ta pienna tak ładnie kwiaty do góry trzyma. Zobaczymy w kolejnym sezonie.
Dziękuję za potwierdzenie Pinky.
Igiełko Globosum w żadnym razie, już może lepiej Flamingo, Crimson King lub przecudny Esk Sunset

[malgocha1960]

Zdjęcie,które teraz wstawiłaś to drumodi? Kupiłam go u nas teraz we wrześniu na agrze i kilka dni po wsadzeniu opadły mu wszystkie liście.Sądzisz,że odbije wiosna? Masz może jego zdjęcie w różnych porach roku,bo ma naprawdę piękne liście? Widziałam u Danusi prowadzony na kulkę,nie wiem o jakiej porze roku było robione zdjęcie,ale wtedy listki miał jaśniutkie.

[ZbigniewG]

... Globosum w żadnym razie, już może lepiej Flamingo, Crimson King lub przecudny Esk Sunset

Jolu odczytałaś (napisałaś) właśnie fragment mojej listy obecności ale niestety brak na niej palmowych - zero powodzenia i wzajemności

o Dorota przypomniała mi o Brillantissimum

[Keetee]

Joluś mam u siebie już duży Flamingo i od zeszłego sezonu Brillantissimum , bardzo chciałam jeszcze Drumondi , Esk Sunset , Carnival i ten......no pogrzebie u Ciebie , już mam Shirasawy

[igielka78]

Jolu, z tych 3 co wymieniłaś to został mi tylko Esk Sunset, bo resztę już mam. Bardzo podobał mi się Drummondi, ale boje się tego przypalania, bo u mnie zdecydowanie patelnia.

[Jule]

Moze lepiej bylo by jakiegos dziwaka ale ja potrzabowalam juz taki wiekszy ok 2 m - maly komicznie by wygladal w tym miejscu a to wiadomo, ze koszty juz nie takie. To padlo na Crimson King ... i moze i dobrze, bo przez te duze, luzno osadzone liscie lepiej pasuje do prostoty mojego MINI. A ze jest czerwony, to bedzie sie od reszty wyroznial.

[gosia07]

Jola jak tam twoje pelargonie?moje jakieś bardzo marne i na dodatek obsiadły je mszyce mutanty

[pamelka]

Małgosiu nie mam chyba więcej fotek Drummondii'ego tyle roślinek do fotografowania, że nie tylko on jeden, jak się okazało, zbyt mało fotografowany Mam nadzieję, że wiosną odbije, choć ubiegłoroczny wrzesień to chyba zbyt wcześnie było na gubienie liści
Może to wina zmiany warunków bytowania.
Zbyszku Twoja lista 'obecności' bardzo, bardzo ciekawa, ale u mnie to była alternatywa dla zwykłego Globosum
Też nie wyobrazam sobie takeij listy bez palmowych
Dorotko Carnival'a chyba jeszcze kiedyś dokupię, piękny jest Ale z klonami to taka bajka, jak piszecie, że one potrzebują sporo miejsca. Jest wiele pięknych odmian dlatego nie należy pochopnie się decydować. A już chyba raczej z pewnością nie na tradycyjne odmiany. To tylko moje zdanie, oczywiście możecie się ze mna nie zgadzać
Igiełko, ale u mnie Drummondii wyglad na okaz zdrowia, przypala sie za to Simon Louis Freres
Julcia jka Crimson King to wszystko gra piękny klonik i będzie Ci się komponował.
Gosiu moje pelargonie też nie rewelacyjnie, wyciągnięte, ale plagi egipskiej póki co nie widziałam i dobrze. Tyle tam donic, że z pryskaniem bym sobie nie poradziła. Zajrzę jeszcze do cann i oleanrów jak sobie radzą?

Cóz by tam dzisiaj .... pociągniemy ciapate

Forsythia x intermedia Goldem Times /forsycja/









Syringa vulgaris Acubaefolia /lilak/


Liriodendron tulipifera Aureomarginata /tulipanowiec amerykański/


Catalpa bignonioides variegata /Surmia bignoniowa/






Prunus carasifera Hessei /śliwa wiśniowa/






Fagus sylvatica Tricolor /buk pospolity/




Fallopia japonica variegata /rdest ostrokończysty/




A to ozdobny tylko z liści Hibiscus siriacus Purpurea Variegatus /ketmia syryjska/, tej akurat szczególnie nie polecam, pąki kwiatowe tylko częściowo się rozwiają, jest wiele ładniejszych odmian.

[ZbigniewG]

Jolu te moje klony to wymuszony zamiennik dla palmowych, czy buczek daje sobie radę z zimą już dwa razy miałem go w łapkach ale się wycofałem

[pamelka]

Zbyszku okrywałam klony ubiegłej zimy o tak ...



pianki do rur, na to agro.
Wszystkie przezimowały. W tym roku postanowiłam dać tylko agro, niech się hartują Póki co zima sprzyja zimowaniu.
Z tricoloram nie miałam najmniejszych problemów. Zimował bez okrycia, ale przecież to buk pospolity, więc odporność raczej duża, srefa 5b, jak u Ciebie

[ZbigniewG]

Jolu strefa strefą a straty są, znasz je- ale dla przypomnienia; metasekwoja(6m), sosna himalajska plus Zebrina . tulipanowiec, Okulis Dragonis, robinia o żółtych lisciach, pozostałe grzech biorę na siebie(świerk Brewera i Inwersa, sosna oścista)
w maju buk Purpurea Pendula ledwo przeżył i mam pewne obawy czy ruszy na wiosnę
to przez te "przeciągi" nawet mnie czasami podnosi do (w) góry mimo że duży chłopak jestem