Ogródkowe rozmaitości cz.6

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
an-ka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6978
Od: 12 sty 2009, o 21:10
Lokalizacja: Śląsk

Re: Ogródkowe rozmaitości cz.6

Post »

Nelu ;:196
Trier przepiękna.
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Ogródkowe rozmaitości cz.6

Post »

No to nowy sezon rozpoczęty. :heja
Podobno już działasz w sferze realizacji planów.
A jakie są na ten sezon Neluś ?
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13234
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Ogródkowe rozmaitości cz.6

Post »

Nela, wszystkiego najlepszego w Nowym Roku. ;:196 Piękne róże i powojniki, bardzo lubię oglądać Twój ogród ;:224
Awatar użytkownika
iwa27
1000p
1000p
Posty: 2456
Od: 19 maja 2009, o 07:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Nowy Las k. Głuchołaz

Re: Ogródkowe rozmaitości cz.6

Post »

Nelu szczęśliwego Nowego Roku. W tą wiosnę postaram się do ciebie zawitać - już jesteśmy umówione z Baśką, że w jakiś dzień w środku tygodnia wybiorę nadgodziny i przyjedziemy :lol: Co ty na to?
Życie jest jak bajka, nie ważne żeby było długie, ale ważne żeby było ciekawe
Mój kawałek świata.
część 3
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25224
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Ogródkowe rozmaitości cz.6

Post »

Nelu, mam nadzieję, że się uda.
Słyszę, że nie wcisniesz już niczego. To jest najgorsza rzecz jaka może się przytrafić.
Nie wiem, czy to najlepsze życzenia żeby Ci coś wypadło, ale może dla zaspokojenia potrzeby posiadania?
Ja życzę Ci powiększenia ogródka
Szczęśliwego Nowego Roku
alinaK
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1801
Od: 16 lut 2010, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kalwaria zebrzydowska

Re: Ogródkowe rozmaitości cz.6

Post »

Nela wszystkiego najlepszego w nowym roku . no to ja do życzeń o powiększeniu ogródka oczywiście się dołączam

mam do ciebie prośbę . już ją zamieściłam też u naszej Izy ( bo wy tu dwie specjalistki jesteście),ale chce też zasięgnąć twojej opinii.
Na wiosnę chcę sobie rozbudować przedogródek ., a konkretnie dosadzić róże i puścić je na ogrodzenie . pożądane przeze mnie kolory to bardzo delikatny róż i kremowo -biały. wypatrzyłam :
-Alberic Barbier- kremowo-biała
-Eden Rose 85 - różowa
-Gloire de Dijon- różowa
-The Pilgrim - kremowo-biała .
błagam o radę . problem polega na tym że sama wiesz jak to jest od ulicy; kurz . ziemia też średnia ( ale tu się mogę przygotować ) i jeszcze ostre słońce . co sadzisz o moich typach a może coś innego byś poleciła . z tym że znam tylko te dwie szkółki -Choduna i Ćwika i na tym koniec , więc moje możliwości zakupowe są marne .no i jeszcze mi zostaje wystawa na wiosnę w Krakowie
Awatar użytkownika
Elizabetka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 8473
Od: 4 lip 2006, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Ogródkowe rozmaitości cz.6

Post »

Nelu ostatnia fotka noworoczna przecudna...co to za śliczna różyczka. :?:
Powiedz Ty mi czy cleome odrasta Ci na wiosnę w ogródku czy zawsze siejesz nowe do doniczek w domu. Kiedyś wysiewałam chyba w maju bezposrednio do gruntu i nic mi nie wzeszło a żeby posiać w domu to już niestety nie mam miejsca. Jadzinka mi zaoferował nasionka a nie chcę ich zmarnować. ;:196
edulkot
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9885
Od: 4 lut 2011, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Ogródkowe rozmaitości cz.6

Post »

Witaj Nelu w nowym roku. :wit
Majka Emilia Plater z Christine ... jak najbardziej będą do siebie pasować ,tylko aby za bardzo sie nie poplątały ,bo Emilię tniemy do zera... :D
Właśnie to cięcie mnie trochę przeraża. Wymyśliłam żeby posadzić botaniczne, mam już Cecille którą posadziłabym od wschody a od zachody ciągle się waham. Znalazłam śliczną nową odmianę Clematis Stolwijk Gold ,PBR o żółtych liściach ale nie wiem czy do Christine będzie pasować http://e-clematis.home.pl/pl/p/Clematis ... ld-PBR/343. Żółte liście i żółto-białawe kwiaty to może się zlać w jedno. :roll:
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Ogródkowe rozmaitości cz.6

Post »

Majka też na niego zwróciłam uwagę jak przeglądałam ich ofertę . Właśnie ze względu na liście ,ale on chyba jest do ;:3 a u mnie go jak na lekarstwo
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
basjak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5033
Od: 20 wrz 2009, o 13:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Ogródkowe rozmaitości cz.6

Post »

Dziewczyny, przypomnijcie sobie...ten powojnik oglądałyśmy w Łosiowie ;:108 mnie kojarzył się z rośliną chorą na chlorozę :wink:
Pozdrawiam mile - Basia
Balinki
Awatar użytkownika
Alionuszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5765
Od: 16 cze 2009, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska

Re: Ogródkowe rozmaitości cz.6

Post »

Marta w tym szkopuł ...łagodna zima mniejsze prawdopodobieństwo wypadu roślin,z drugiej strony wolałabym, aby róże ,które mało nie kosztowały ...jednak się przyjęły :wink:
Ileż mogę posadzić na tak małej przestrzeni już i tak wykorzystałam teren optymalnie do jednego cm... :;230
O nowych arach marzę...ponoć nieraz marzenia się spełniają...może będę tą szczęściarą
Tośka dzięki za życzenia ;:196
Anka na Trier powinno się znaleźć miejsce ,ale u Ciebie... :uszy
Grażynkoplany są rozpatrywane,jak coś się skrystalizuje na pewno się pochwalę... :D
Majka dziękuję za życzenia, ;:196
Oby tylko powojniki nie uwiędły ,a róże nie kaprysiły... :wink:
Iwa bardzo się cieszę z Twoich planów...czekam ,mamy wiele do obgadania :D
Małgoś zgadzam się z Tobą niemożność sadzenia jest druzgocąca dla takich ogrodników jak my...
Ale cóż poradzić :cry: Życzenia powiększenia ziemi to strzał w dziesiątkę ;:196
Alina i Tobie dziękuje ...
A w kwestii róż,to jest tak;
Alberic Barbier u mnie przemarza i już trzy lata zaczyn od zera,a u Ciebie chyba trochę chłodniej...
Polecałabym Ghislaine de Feligonde ,która jest i zdrowa i mrozoodporna a kolory pasowałyby do Twoich planów...(morelowo,żółto kremowe)
Eden jest wyjątkowo ciepłolubna ,u mnie drugi raz nie kwitnie.Z jasnoróżowych ,a wręcz porcelanowych może być New Dawn albo Jasmina ,która ma bardziej konkretny róż.Z różowych bardziej rozetkowych bardzo ładna jest Awakening,pochodząca od New Dawn

Obrazek AWAKENING

Obrazek

Gloire de Dijon kocha ciepło może przemarzać,także pokroju pnącej nie uwidzisz,o tym wyczytałam ,u siebie jej nie mam...
Może zamiast niej Colette ?

Obrazek

Obrazek

The Pilgrim też nie posiadam ,ale dziewczyny chwalą... :D

A to Jasmina

Obrazek

Eluś róża o którą pytasz to miniatura ,i jak to one lubią chorować ,ale pomimo tego zostawiłam ją dla tych niepowtarzalnych kwiatów,nazwa..umknęła... :roll:
Cleome trzeba siać na wiosnę do doniczek,rozdałam dziewczynom rok temu ,u nich wielka piękna ,a u mnie w doniczce ledwo na 30 cm urosła... :;230 i kwiat też marny.dziewczyny pisały ,że pozwalają jej się rozsiać przez zimę przechodzi stratyfikację i ponoć siewki można znaleźć,ale takie czary mary nie u mnie niestety...U mnie tylko w doniczkach.W maju to trochę za późno spróbuj może teraz wysiać na jakimś wyznaczonym skrawku ziemi,a na wiosnę zobaczysz co wyrośnie...
Majka Cecile i wszystkie inne powojniki z grupy Atragene kwitną wcześniej ,na pewno z kwitnieniem róż się nie zazębią,chyba ,że chcesz ,aby kwitły jedne po drugim.Można dosadzić jakieś z wielkokwiatowych nie chorujących na uwiąd,które nie trzeba drastycznie ciąć,patrz Vino,Jerzy Popiełuszko,Matka Siedliska
Tak jak Basia mówi ,liście tego powojnika przypominają chlorozę,na pewno kwiaty clematisa lepiej się prezentują na tle soczysto zielonych liści...ale to już sprawa gustu... :D
Jadziu te wszystkie botaniczne mogą rosnąć w półcieniu,nawet lepiej bo dłużej zachowują kwiaty ...a pod koniec lata najwyżej ujrzysz powtórnie parę sztuk... :wink:
Basia pamiętam ,w zasadzie to nie zachorowałam na niego ...
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
alinaK
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1801
Od: 16 lut 2010, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kalwaria zebrzydowska

Re: Ogródkowe rozmaitości cz.6

Post »

Nelu mam new Dawn i denerwuje mnie jej śmiecenie przy nawet małym wiaterku .za to urzekła mnie Awakening , tylko gdzie ja kupić ? -piękna
Awatar użytkownika
jarko
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 685
Od: 1 cze 2010, o 17:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Ogródkowe rozmaitości cz.6

Post »

Nelu. Dawno Ci tu nie mieszałem. Główkując nad zdrowotnością róż, bo moim zdaniem to priorytet w ich uprawie i nie tylko (widzę poważne zagrożenie przenoszenia chorób róż na inne rośliny w ogrodzie poprzez wiatr i liście z zarodnikami lub same zarodniki), zastanawiam się nad problemem usuwania opadłych liści róż, stanowiących to zagrożenie. Teraz przy tej pogodzie, jak na wielu krzewach jest jeszcze masę liści, a na niektórych odmianach rozwijają się one w najlepsze (tak, tak), usuwać liście można tylko z grubsza. Gdyby była normalna pogoda o tej porze, tj. mróz i śnieg, liści nikt by nie usuwał. Zatem pozostaje wczesna wiosna, aby ten zabieg wykonać. Teraz wiem, że należy to zrobić wiosną, zanim temperatura nie przekroczy tych 8*C, a więc zanim zarodniki zaczną się namnażać. Wiem też, że należy usunąć liście róż z tych zakątków ogrodu, gdzie zawiał je wiatr (nie śmiej się proszę, ale mam przykre doświadczenie, bo straciłem parę ładnych drzew i krzewów, ponieważ nie uświadamiałem sobie, że wiatr całą zarazę z ogrodu zwiewał w ten jeden kąt). Teraz wiem też, że przy większej ilości róż (ponad 200) skuteczne usunięcie tych liści spod krzewów, zwłaszcza sadzonych masowo, w skupiskach (np. okrywówki) jest trudne lub prawie niemożliwe. Całe szczęście, że mam spalinowy odkurzacz ogrodowy, który ten problem powinien załatwić. Problem jednak w tym, że pod różami zawsze starałem się utrzymać spulchnioną glebę, dodatkowo różne mulcze, a to wszystko odkurzacz będzie zasysał, na razie nie widzę wyjścia z tego problemu. A z tą całą robotą trzeba się uwinąć, zanim będzie 10*C i zanim rozwiną się pąki liściowe (ale powinny być już nabrzmiałe), bo wtedy koniecznie powinno się zastosować pierwsze dwa opryski (Miedzianem i którymś z preparatów siarkowych), aby z powierzchni gleby pod krzewami róż i z samych krzewów usunąć całkowicie wszelkie pozostałe po poprzednim sezonie zarodniki chorobowe. Moim zdaniem to podstawa gwarancji, aby róże w nowym sezonie były zdrowe i efektowne. W zeszłym roku chyba mi się to udało (i to dzięki moim mieszanym preparatom), ale mam świadomość, że z każdym rokiem będzie trudniej to osiągnąć.
alinaK
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1801
Od: 16 lut 2010, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kalwaria zebrzydowska

Re: Ogródkowe rozmaitości cz.6

Post »

Nelu dzięki za podpowiedź . stawiam na Gislane i Awakening . ale mam też ochotą na Schnewalzerr i Emelie . znając siebie kupię te 4 i będę kombinować potem co z nimi zrobić
Awatar użytkownika
roza333
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3865
Od: 4 maja 2010, o 11:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie Tarnowskie Góry

Re: Ogródkowe rozmaitości cz.6

Post »

:wit spacer po Twoim ogrodzie to czysta przyjemność.Tle pięknych kwiatów aż chce się lata tak za nim już tęsknię. ;:3 pozdrawiam i zapraszam do mnie.
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”