Su, dobry wieczór i szczęścia w Nowym Roku (mizianko dla kociambrów)

czytałam, że u Ciebie dziś padało; u mnie był piękny dzień...
Majeczko, dzięki! na pewno zrobię zakupy u Kierzka zwłaszcza, że poza Amber Queen chciałabym zamówić Ghitę i Ninę R.
Ewuniu, poszłam pielić, ale tylko kawałek rabatki (nie, nie czerpię z tego przyjemności, ale nie lubię zachwaszczonego ogrodu), ponieważ w tym roku zamierzam wygrać walkę z chwastami regularnym ich usuwaniem - w końcu się poddadzą ;) ps. pod Zamościem mam rodzinę, może kiedyś ich odwiedzę i wypijemy kawę na Starym Mieście? miło mi, że podobają Ci się moje fotki
Haluś, fajnie, że jesteś! ja bywam u Ciebie regularnie - bardzo lubię oglądać Twoje zdjęcia, mają świetną jakość

zapraszam Cię w Nowym Roku jak najczęściej, bo róż będzie dużo...

dziękuję za miłe słowa!
Aga, podobnie jak Ty, lubię fotografować... mam takie spostrzeżenia, że w słońcu z każdej rośliny można wydobyć piękno i uchwycić jakiś detal, który przyjemnie później oglądać... stokrotek zazdroszczę - u mnie większość roślin śpi

dobrego Nowego Roku!
Jolu, dziękuję za dobre słowo i piękne życzenia! obfitego w fantastyczne doznania ogrodowe roku Ci życzę
Andrzeju, witaj 1 stycznia! tak, te czerwone koraliki to owoce berberysów - ptaki mają jeszcze co jeść
Ewciu, jeszcze nie wiem, czy wybiorę się na zlot... chciałabym.
Julka, jak dobrze pójdzie, to widzimy się w maju - już się cieszę
