Gosiu,  

  Pirouette, moja zdrowa i potwornie wigorna. Pisałam już o tym,  na zimę pod kopczyk poszło 16 porządnych pędów. To jest róża kupiona latem w donicy. Pastella, warta grzechu. Polecam bardzo. 
Oliwko,  

  tak jak pisałam, to był jej czwarty sezon. Rozbrykała nam się ta dama  
 
U mnie nie ma śniegu, ale przed chwilą wychodziłam i muszę powiedzieć, że owszem jest bardzo rześko. 
Maja Dzięki za morze kwiatow i szal kolorow No i ze masz cierpliwosc do mnie i mojego wiercenia w brzuchu pytaniami i tego zycie Ci w tym roku tz cierpliwosci a nie wiercenia 
Julcia,  

 hahah..ha cierpliwość mam i wcale mi nie wiercisz w brzuchu  
  
  kolorki przydały sie również i mnie, to mnie zdecydowanie lepiej nastraja w tym nowym już roku. Do wiosny coraz bliżej??.
Lemeczko,  

  one były dla Ciebie  
Kiedy u mnie tak będzie... Sto róż, a wszystkie ładne Śniegu nawet nie centymetr, ale biało i cały dzień lekki mróz.
Ewa,  

  będzie i zobaczysz jak szybko to nastąpi. Nie zapominaj, że twoje są u mnie. Śnieg owszem mało ale padał ostatniego dnia roku  
Małgosiu,  

 wczoraj w ziemi grzebałaś. Zazdroszczę Ci, że masz taki bezpośredni dostęp do ogrodu. 
Życzenia widziałam, dziękuję.