Moje sukulenty Ania
- blabla
 - -Moderator Forum-.

 - Posty: 7362
 - Od: 6 sie 2007, o 06:31
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Gdańsk
 - Kontakt:
 
"Głowa starca" to zwyczajowa nazwa tylko jednego kaktusa - Cephalocereus senilis.tengel27 pisze:I mała uwaga - "głowa starca" to potoczna nazwa (osobiście uważam, że ohydna) odnosząca się do kilku kaktusów, które posiadają ciernie w postaci włosków. Podanie tej nazwy niewiele więc powie ;)
Natomiast na drugiej fotce od końca to chyba jest coś z rodzaju Espostoa.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
			
						Mój wątek
- 
				tengel27
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 1838
 - Od: 6 sie 2007, o 17:54
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 
Według wszelkiej literatury tak, ale pokaż kilku osobom inne "włochate" np. Espostoa to ci powiedzą, że to jest "głowa starca" stąd moje stwierdzenie, że obejmuje kilka rodzajów. ;)blabla pisze:"Głowa starca" to zwyczajowa nazwa tylko jednego kaktusa - Cephalocereus senilis.tengel27 pisze:I mała uwaga - "głowa starca" to potoczna nazwa (osobiście uważam, że ohydna) odnosząca się do kilku kaktusów, które posiadają ciernie w postaci włosków. Podanie tej nazwy niewiele więc powie ;)
Natomiast na drugiej fotce od końca to chyba jest coś z rodzaju Espostoa.
Dawid
			
						- blabla
 - -Moderator Forum-.

 - Posty: 7362
 - Od: 6 sie 2007, o 06:31
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Gdańsk
 - Kontakt:
 
Takie błędy trzeba prostować a nie powielać. Espostoa to zupełnie co innego niż Cephalocereus. Dwa różnie kontynenty, rośliny ze sobą zupełnie nie spokrewnione. Coś w stylu "gdzie Rzym a gdzie Krym" Czasem do tego pakuje się jeszcze rodzaj Oreocereus. Bałagan jak z królową nocy. Dobrze, że z fotelem teściowej jest jakiś tam porządek. Bo z gwiazdą szeryfa bajzel jest podobny. Sam się już w tym czasem gubię.
			
			
									
						
							Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
			
						Mój wątek
- blabla
 - -Moderator Forum-.

 - Posty: 7362
 - Od: 6 sie 2007, o 06:31
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Gdańsk
 - Kontakt:
 
Ale czasem warto znać nazwy roślin właśnie po to, by właściwie je uprawiać. Taki oreocereus wymaga chłodu zimą by rosnąć poprawnie i zakwitnąć a taki cefalocereus, bardzo do niego podobny nie znosi chłodów w zimie i woli temperatury rzędu 15st.C. A kwitnie po osiągnięciu kilku metrów, więc w naszych warunkach o kwiatach można tylko pomarzyć.
			
			
									
						
							Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
			
						Mój wątek
- 
				tengel27
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 1838
 - Od: 6 sie 2007, o 17:54
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 
Dlatego staram się znać łacińskie nazwy przynajmniej tych roślin które posiadam, bo polskie czasami wprowadzają bałagan. ;)blabla pisze:Takie błędy trzeba prostować a nie powielać. Espostoa to zupełnie co innego niż Cephalocereus. Dwa różnie kontynenty, rośliny ze sobą zupełnie nie spokrewnione. Coś w stylu "gdzie Rzym a gdzie Krym" Czasem do tego pakuje się jeszcze rodzaj Oreocereus. Bałagan jak z królową nocy. Dobrze, że z fotelem teściowej jest jakiś tam porządek. Bo z gwiazdą szeryfa bajzel jest podobny. Sam się już w tym czasem gubię.
Dawid
			
						- blabla
 - -Moderator Forum-.

 - Posty: 7362
 - Od: 6 sie 2007, o 06:31
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Gdańsk
 - Kontakt:
 
Polskie nazwy istnieją dla 3-4 kaktusów. A gatunków roślin z rodziny Cactaceae jest, w zależności od autorów, od 1500-2400. Więc jasnym się wydaje, że nie ma możliwości ucieczki od nazw łacińskich przy tych roślinach.tengel27 pisze:Dlatego staram się znać łacińskie nazwy przynajmniej tych roślin które posiadam, bo polskie czasami wprowadzają bałagan. ;)
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
			
						Mój wątek









 
		
