Mój fijoł 2

[Siberia]

To ten sumak od sosny padł? Fajnie razem wyglądały.

Kępa lilii evystyl genialna, zauważcie, że tam rosną floksy, które zastąpią lilie i znów będzie pięknie
Ja tam lubię zielone łodygi przekwitłych lilii. Cieszę się, że właśnie budują mi porządne cebule na kolejny sezon.

[christinkrysia]

Ewciu ja wrócę jeszcze do Twej lilii nn-ki bo 2 lata temu kupiłam identyczna pod nazwą 'Marco Polo' (Lilium hybridum (grupa mieszańców orientalnych)
Jej kwiaty są: gwiazdowate w kształcie, 15-20 cm średnicy; skierowane w górę, błyszczące, w kolorze białym do bardzo jasnego pastelowego różu; płatki rozdzielone, pofalowane na brzegach; na działkach charakterystyczne dla całej grupy brodawki - wyrostki skórki; silnie i pięknie pachnąca;
http://imageshack.us/photo/my-images/151/1002774d.jpg/

Popatrzyłam tez na zdjęcia lili o nazwie Royal Class ( pisze o niej Wandzia) i też pasuje choc na niektórych zdjęciach wpada jakby w odcień fioletu ... i bądź tu mądry co jest co ?

[ewamaj66]

Grażyna, tylko dwie róże dzielą podporę z powojnikami, reszta rośnie osobno, choć w pobliżu
Siberia, nie ten Ten się rozrasta w górę i na szerokość. Floksy zauważyłam Jednak między liliami posadziłabym coś, co później kwitnie.
Krysiu, w niczym nie pomogę, bo kupiłam przecież białą Poważnie to Marco Polo rośnie na rabacie za domem, wydaje mi się, że nie miał aż tak wyraźnie pofalowanych płatków. Rośnie jednak w innych warunkach. No i bądź tu mądry...

Trochę host w towarzystwie.


Rozwar lubię niezmiennie.

[aguskac]

Masz piękny młody sad i koszenia jak widzę nie mniej niż ja
Takiej to dobrze... M Ci podwiązuje drzewka i reguluje.... tylko pozazdrościć. Ja to muszę sama robić... właściwie to nie powinnam zazdrościć bo cięcie to to co baaardzo lubię. Latałabym z sekatorem najchętniej cały dzień zamiast ze szpadlem
Widzę, że rozpętało się prawdziwe liliowe szaleństwo...
Fajny jest ten groszek na płocie, to chyba wieloletni, bardzo ładnie powinien Ci się rozrastać

[alana]

O jak fajnie, że znalazłaś te fotki, niby tylko 2 lata, a można się przekonać jak rośliny szybko rosną i ile pracy wkładamy w nasze ogródki ;) Lubię popatrzeć na takie porównania. Tylko żałuję, że gdy kupowaliśmy nasze działki jeszcze cyfrówek nie było, a ja durna starym sprzętem nie porobiłam zdjęć.

Jednak między liliami posadziłabym coś, co później kwitnie.

Nie wiem czy zauważyłaś u mnie duet lilii z rudbekią żółtą jednoroczną, do tego można dorzucić krwawniki w różnych odcieniach, wszystko ładnie się komponuje, a po przekwitnięciu lilii mamy nadal kwiaty na rabacie.

[ewamaj66]

Aguskac, ja z kolei nie lubię używać sekatora Wolę kopać. Groszek próbuję usunąć, tam mają rosnąć powojniki Korzenie ogromne, wcale nie chcą się dać. Kosi na razie tania sila robocza, potem się okaże, na kogo spadnie ta przyjemność
Ala, sama jestem zdziwiona, że to się tak szybko pozmieniało Rudbekie widziałam, krwawnik mam, ale do jesieni będę się zastanawiać, gdzie to posadzić.

[klarysa]

Ewa, to nn, czy to nie jest Dorothy?
Możesz pokazać z bliska?
Sekator jest moim przyjacielem, chociaż szpadel też mi towarzyszy niezmiennie
Rudbekie mam. Wieloletnie. Sprawdzę czy podzielne. Przypomnij wiosną.
Krwawnik ma pomarańczowy-sadzonka od Izyziem. Poluję na kolejne na 'ognistą' rabatkę.

[Marta_S]

Śliczne kwiaty ma Twój powojnik wspanile wygląda Twój sad i jaka gęsta trawa...

[Sure]

Ewcia, a te białe badylki w tle Bountry Bay to co to było?

[ewamaj66]

Justyna, nie zrobiłam zdjęć z bliska. Narzekałam kiedyś na kolor Elmshorn, ale ta nn jest jeszcze bardziej rażąca Potraktowałam jak pnącą, bo długie pędy wypuszcza, i przeniosłam w inne miejsce.
Marta, powojniki są w ogóle piękne (o ile nie padną na uwiąd-i tak odrastają ).
Agata, to białe to odętka. Pozbywam się jej po trochu, bo dosyć ekspansywna, ale lubię na tyle, żeby część zachować. Rozrasta się raczej powoli, ale potrafi się wysiewać Coś mogę ukopać wiosną (niedużo, bo już usuwana ).

[Siberia]

Floksy zauważyłam Jednak między liliami posadziłabym coś, co później kwitnie.

Niektóre odmiany floksów kwitną po liliach. Floksy wszystkie zakwitną później, o ile się je wiosną uszczknie. Stają się też rozkrzewione od tego.

[mirdem]

A ja mam taki pomysł , żeby między lilie wsadzić jakieś trawy nie za bardzo ekspansywne , jak lilie kwitną to trawy dopiero nabierają rozpędu , nie wiem posadzę wiosną z jedną na próbę.

[ewamaj66]

Siberia, jakoś nie mam serca do uszczykiwania O zaletach wiem, ale zawsze żal mi było stosować.
Mirka, trawy to dopiero posadzę. Ale nie bardzo mi chyba to odpowiada. Obok Zebrinusa posadziłam mieczyk-nie pasował

Widać, że Mary Rose była maleńka (cięłam wiosną do ziemi ), kwitnie na jednym poziomie z Degenhard.

[Siberia]

Ja swoich kilka krzaczków floksów na pewno uszczknę, bo mają chude, rachityczne nóżki i od dołu nie są dekoracyjne Poza tym jak ma się gęstą już kępę, to kilka łodyg można "poświęcić" To wydłuża kwitnienie całej kępy.

[ewamaj66]

Moje floksy rosną tak, że nóżek im nie widać Pewnie dorosnę do tego, że skubanie jest konieczne, ale na razie męczę tylko róże.