Reniu,nie wiem ale ja jestem jakoś tak skonstruowana, że wielka sobota to zawsze już dla mnie święto.Więc ja mogę powiedzieć że już dzisiaj świętuję.Bo jutro idę do pracy
Zosieńko,ja wszystko mam w kapowniku.Mam ci wysłać jeszcze iryski,monardę i kampanule
Madziu u mnie kwitnie powojnik to niby dlaczego ma Ci nie zakwitnąć liliowiec . Przecież anomalia się zdarzają nie tylko w pogodzie , ale i w przyrodzie . Te z biedronki też już zaczynają się ruszać , ale latem będzie kolorowo . Z mojego ganeczku zrobiła się mała szklarenka , bo tak jest zapchane skrzyneczkami i donicami .