Żurawki odporne, to na pewno jak okryjesz nic im nie będzie.
Chyba, że mróz zaszaleje i nie będzie śniegu.
Ale zawsze możesz schować na ten okres, chociażby do garażu.
Dziewczyny prawdę mówiąc to nie wiem co zrobić.
Okryłam liśćmi, na to włóknina, ale co będzie dalej nie wiadomo.
W piwnicy też mi w dwóch donicach wylazły dwie odmiany i te chyba pójdą na straty, bo mają już po 10 cm nad ziemią.
Wyniosę na balkonik i zobaczymy czy uda mi się je uratować.
Może przy niedużych mrozach przeżyją.
