Tak się zamartwiałam , że Oliwka nie przyjedzie na święta , aż

, zrobiła mi niesamowitą niespodziankę . Przyjechała z moją Córką , a swoją Mamą . Radość nie do opisania , a ich obecność - bezcenna

.
Jadziu , dziękuję i Tobie nawzajem ; spokojnych , radosnych świąt Bożego Narodzenia , spędzonych w miłym towarzystwie bliskich Twemu sercu osób

.
Nie wysyłaj mi Cleome , bo kiedyś siałam i nic nie powschodziło

. Dziękuję za propozycję i pamięć

.
Padam na twarz , tyle roboty już za nami , a przed

. Zrobiłam krokiety z pieczarkami i kapustą , krokiety z mięsem , paszteciki z mięsem , śledzie w majeranku , cebuli , dorsz w papryce , ananasie i ogórkach , morszczuk po grecku . Jutro jeszcze golonka w żubrówce i sałatka Gyros . Sernik i placek 3 Bitt / zamiast toffi - Córka upiekła /. Oliwka pomogła mi dekorować pierniczki i robiła ze mną rogale z marmoladką z mrożonego ciasta .