

A tak na poważnie to przepraszam wszystkich zbulwersowanych za nieobecność i brak uprzedniego usprawiedliwiienia. Po prostu amok przedświąteczny, lub jak kto woli, ogarnianie "kurnika" przed świętami.
Może nie tak terminowo, jak obiecałam, ale podobno lepiej pózno niż wcale, więc szybcikiem dodaję fotki nowości

Łosie rogi /w chwili obecnej skreślone już z listy zachcianek/



Drugi z "małżowskich"


Jako, że jeden z nowych lokatorów nie został jeszcze "zaportretowany", tak więc mam nadzieję, że cdn jutro
