Małe-wielkie szczęście...cz2
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Małe-wielkie szczęście...cz2
Osterku, nie jestem miłośnikiem egzotyki.
Miałam do wyboru po zimie ściąć całkowicie albo ogolić. Ogoliłam.
Wyglądało naprawdę strasznie, całkiem zbrązowiało.
Doświadczeń z tak strzyżonym nie mam. Cięłam wiosną i koniec lata, zeby zdążyły przyrosty zdrewnieć do jesieni.
Teraz powinnam powiązać, zeby snieg nie połamał tych cienkich gałązek.
Myślę, że gdyby go nie cięła, zarósłby po pewnym czasie.
Lubię fotografować. Różne etapy rozwoju roślin pozwalają bliżej się im przyjrzeć. Dostrzec ukryte piękno.
Miałam do wyboru po zimie ściąć całkowicie albo ogolić. Ogoliłam.
Wyglądało naprawdę strasznie, całkiem zbrązowiało.
Doświadczeń z tak strzyżonym nie mam. Cięłam wiosną i koniec lata, zeby zdążyły przyrosty zdrewnieć do jesieni.
Teraz powinnam powiązać, zeby snieg nie połamał tych cienkich gałązek.
Myślę, że gdyby go nie cięła, zarósłby po pewnym czasie.
Lubię fotografować. Różne etapy rozwoju roślin pozwalają bliżej się im przyjrzeć. Dostrzec ukryte piękno.
Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2800
- Od: 19 sie 2010, o 18:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: moje miejsce na swiecie...
Re: Małe-wielkie szczęście...cz2
Przydreptałam powzdychać
Pokazujesz takie cudowności ze aż mi szybciej serducho wali!!!
Miło ,nawet w środku takiej zimy, powspominać te piekności
Pozdrawiam serdecznie i buziaki!!!


Miło ,nawet w środku takiej zimy, powspominać te piekności

Pozdrawiam serdecznie i buziaki!!!

marzenia się spełniają! Dana
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4182
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Małe-wielkie szczęście...cz2
Justyno, co to jest takie pstrokate koło białego bzu? i czy da się podzielić?
Oster mogę podpowiedzieć że to cięcie to na pewno nie jast raz na zawsze. Mam cięte jałowce np na skalniaku i to jest niezła mordęga. Powinny mieć fryzurę odświeżoną chociaż raz w roku. W tym nie dałam rady
.Cyprysy tak mocno nie odrastają. Takie cięcie to często jedyny ratunek dla starszych albo chorych roślin żeby jakoś wyglądały.

Oster mogę podpowiedzieć że to cięcie to na pewno nie jast raz na zawsze. Mam cięte jałowce np na skalniaku i to jest niezła mordęga. Powinny mieć fryzurę odświeżoną chociaż raz w roku. W tym nie dałam rady

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2800
- Od: 19 sie 2010, o 18:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: moje miejsce na swiecie...
Re: Małe-wielkie szczęście...cz2
Puk ,puk a gdzie sie koleżanka schowałą?
Tęsknię już za Twoimi cudnymi roślinkami ....to jaka teraz kolorystyka wspomnień?
Miłej soboty i daj znać co u Ciebie? Buziaki!!!!

Tęsknię już za Twoimi cudnymi roślinkami ....to jaka teraz kolorystyka wspomnień?
Miłej soboty i daj znać co u Ciebie? Buziaki!!!!

marzenia się spełniają! Dana
- pamelka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7280
- Od: 30 gru 2009, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Małe-wielkie szczęście...cz2
Też lubię wczesny etap hostowych listków, najbardziej intrygujące jest ile to kłów pojawi się wiosną nad ziemią
i włochate pączki sasanek
Pięknie kwitnie żylistek, ale mój w końcu sezonu szykowany był już do banicji, nie wiem dokąd
Inne plany na jego miejscówkę klarują się w głowie i wiosną raczej powędruje .... może w okolice zakątka grilowego


Pięknie kwitnie żylistek, ale mój w końcu sezonu szykowany był już do banicji, nie wiem dokąd

Inne plany na jego miejscówkę klarują się w głowie i wiosną raczej powędruje .... może w okolice zakątka grilowego

- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Małe-wielkie szczęście...cz2
Oglądanie kłów to jedno z moich ulubionych zajęć wiosną
Nie posuwam się do tego, aby prowadzić zapiski co i jak kiełkuje, ale lubię widzieć, że krzaczki przyrastają. W ogóle wiosnę lubię 


- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Małe-wielkie szczęście...cz2
Witam w niedzielny śnieżny na Kaszubach poranek
Trochę zaniedbałam wątek
Danuś, już dzisiaj biel za oknami, ale w sercu zielono cały rok.
Uwielbiam białe kwiaty, podobnie jak ty.
I dopiero, gdy wstawiałam fotki, zobaczyłam, ze już trochę tego nazbierałam.
Lista wciąż jeszcze otwarta. Forumowicze pokazuj ą takie cudności
Podpadłam, wiem. Biję się w cherlawą pierś
Mały przeziębiony, M zapracowany i wieczorkiem nie miałam już sił.
Poprawię się obiecuję.
Nawet wczoraj już napisałam posta, ale M wyciągnął na zakupy a potem wpadłam w wir sprzątania i przepadło.
Domek posprzątany, nawet jakieś dekoracje zrobiłam
.
Dzisiaj piekę ciasto piernikowo-marcepanowe (przepis od koleżanki-pycha
)
Pozdrawiam i zapraszam
Myślałam o żółtych wspominkach, ale ze względu na ciebie przesunę je ....
Izo, miodunka. Wczesną wiosną zakropkowana, a później te kropki się zlewają. I listki wyglądają jak srebrzyste. Kwitnie różowa-fioletowo-niebiesko.
Oczywiście podzielna
, przypomnij się wiosną , proszę.
Z tymi iglakami podejrzewałam, ze to większa zabawa. Dzięki
Jolu, żylistek w tym sezonie zmienił kwaterkę, bo rósł w zbyt ocienionym miejscu i nie kwitł.
Dobrze to zniósł i odwdzięczył się. Podoba mi się też ten różowy. Jest zjawiskowy. Ale już chyba nie mam na niego miejsca
.
Wiosna to magiczny czas, widzimy jak wszystko się budzi i ożywa.
Każda pora roku ma swoją magię, jak się okazuje
.
Ewo, podglądanie przyrody-bezcenne.
Ja też nie zapisuję, ale uwieczniam na fotkach. To chyba można podciągnąć pod współczesny sposób robienia notatek ogrodowych
Zostawiam " słoneczko" , które wczoraj dostałam (bez okazji) od mamy M


Trochę zaniedbałam wątek

Danuś, już dzisiaj biel za oknami, ale w sercu zielono cały rok.
Uwielbiam białe kwiaty, podobnie jak ty.
I dopiero, gdy wstawiałam fotki, zobaczyłam, ze już trochę tego nazbierałam.
Lista wciąż jeszcze otwarta. Forumowicze pokazuj ą takie cudności

Podpadłam, wiem. Biję się w cherlawą pierś

Mały przeziębiony, M zapracowany i wieczorkiem nie miałam już sił.
Poprawię się obiecuję.
Nawet wczoraj już napisałam posta, ale M wyciągnął na zakupy a potem wpadłam w wir sprzątania i przepadło.
Domek posprzątany, nawet jakieś dekoracje zrobiłam

Dzisiaj piekę ciasto piernikowo-marcepanowe (przepis od koleżanki-pycha

Pozdrawiam i zapraszam

Myślałam o żółtych wspominkach, ale ze względu na ciebie przesunę je ....
Izo, miodunka. Wczesną wiosną zakropkowana, a później te kropki się zlewają. I listki wyglądają jak srebrzyste. Kwitnie różowa-fioletowo-niebiesko.
Oczywiście podzielna

Z tymi iglakami podejrzewałam, ze to większa zabawa. Dzięki

Jolu, żylistek w tym sezonie zmienił kwaterkę, bo rósł w zbyt ocienionym miejscu i nie kwitł.
Dobrze to zniósł i odwdzięczył się. Podoba mi się też ten różowy. Jest zjawiskowy. Ale już chyba nie mam na niego miejsca

Wiosna to magiczny czas, widzimy jak wszystko się budzi i ożywa.
Każda pora roku ma swoją magię, jak się okazuje

Ewo, podglądanie przyrody-bezcenne.
Ja też nie zapisuję, ale uwieczniam na fotkach. To chyba można podciągnąć pod współczesny sposób robienia notatek ogrodowych

Zostawiam " słoneczko" , które wczoraj dostałam (bez okazji) od mamy M


Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...

- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Małe-wielkie szczęście...cz2
U mnie już drugi dzień wieje, co doprowadza mnie do rozpaczy
Ani to zima, ani wiosna. Krokusy wychodzą na potęgę. Pocieszam się oglądając stare zdjęcia ogrodu 


- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Małe-wielkie szczęście...cz2
Justynko ,
u mnie na razie tylko trochę pobieliło, ale jeszcze się roztapia. Taki śnieg z deszczem.
Dzisiaj stroiliśmy choinkę w ogrodzie. Taka już nam wielka porosła, że drabina już jest za krótka.


Dzisiaj stroiliśmy choinkę w ogrodzie. Taka już nam wielka porosła, że drabina już jest za krótka.


- Sure
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3527
- Od: 5 lip 2010, o 21:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: północ
Re: Małe-wielkie szczęście...cz2
Słoneczko się przyda, bo u nas też raczej ciemno i ponuro, a śniegu zbyt mało, żeby okolicę rozjaśnić, a wystarczająco dużo, żeby się gorzej jeździło..
pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
ogród Agaty - cz.4
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Małe-wielkie szczęście...cz2
Ewo, pogoda kaprysi.
Wiatrów też nie znoszę.
Z białego puchu została szara chlapa
Zdjęcia (pod pozorem porządków i katalogowania roślin) oglądam namiętnie
Krysiu, prawie po śniegu... Nie powiem, żebym była z tego powodu nieszczęśliwa. Nie lubię jeździć zimą...
Moje iglaki na razie jeszcze mogą rosnąć, tylko świerk srebrny w sam raz na "ogrodową choinkę" i taki by mógł już zostać.
Jeszcze nie ma dekoracji, odkładam na piątek.
Agato, oj przydałoby się trochę światła
. Pocieszam się tylko, ze po Bożym Narodzeniu już dzień dłuższy.
Śnieg nie sprzyja kierowcom.
Wiatrów też nie znoszę.
Z białego puchu została szara chlapa

Zdjęcia (pod pozorem porządków i katalogowania roślin) oglądam namiętnie

Krysiu, prawie po śniegu... Nie powiem, żebym była z tego powodu nieszczęśliwa. Nie lubię jeździć zimą...
Moje iglaki na razie jeszcze mogą rosnąć, tylko świerk srebrny w sam raz na "ogrodową choinkę" i taki by mógł już zostać.
Jeszcze nie ma dekoracji, odkładam na piątek.
Agato, oj przydałoby się trochę światła

Śnieg nie sprzyja kierowcom.
Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...

- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Małe-wielkie szczęście...cz2
Tyle nam zostaje-zdjęcia chwały ogrodu
Pogoda się jeszcze długo nie zmieni, takie są prognozy. Ogrzejemy się w cieple wspomnień 


- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Małe-wielkie szczęście...cz2
Ewo, dzięki Bogu za fotografię cyfrową
Pomyśl, ze jeszcze kilka lat wstecz takie masowe uwiecznianie 'chwały ogrodu' byłoby niemożliwe, a przynajmniej b. kosztowne. No i jak pokazać na forum
Co do pogody, ja wg prognozy mieszkam w tym regionie, w którym przewidziano opady śniegu
, póki co wczorajszy stopniał pod wpływem dzisiejszego deszczu
Tyle pozostało po wczorajszym śniegu...


Pomyśl, ze jeszcze kilka lat wstecz takie masowe uwiecznianie 'chwały ogrodu' byłoby niemożliwe, a przynajmniej b. kosztowne. No i jak pokazać na forum

Co do pogody, ja wg prognozy mieszkam w tym regionie, w którym przewidziano opady śniegu


Tyle pozostało po wczorajszym śniegu...




Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...

- Jagodka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5401
- Od: 24 sty 2011, o 22:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Małe-wielkie szczęście...cz2
A u mnie sucho , bez opadów , jakichkolwiek , dzisiaj cieplutko , słoneczko . Taki będzie lipiec - u nas , ciepły , słoneczny , bez opadów i bez porywistego wiatru
, bo na niego wskazuje wg dawnych podań .
Nie cierpię śniegu , a jeszcze bardziej ciapy , mazi pośniegowej
. Dobrze Justysiu , że stopniał
.

Nie cierpię śniegu , a jeszcze bardziej ciapy , mazi pośniegowej


Pozdrawiam i zapraszam serdecznie na wirtualny spacer - Jagódka
Spis moich wątków Wątek aktualny- część 6
Wątek sprzedażowy Moje tęsknoty ...malowane czesanką , pisane piórem ...
Spis moich wątków Wątek aktualny- część 6
Wątek sprzedażowy Moje tęsknoty ...malowane czesanką , pisane piórem ...
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3396
- Od: 7 kwie 2009, o 11:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdynia/Chrztowo
Re: Małe-wielkie szczęście...cz2
Powiem tak:Veni,Vidi..........dobra lektura na zimowe wieczory.Przeleciałam przez Twoją działkę jak tornado /mam nadzieję,że nic nie uszkodziłam/bardzo mi się podoba.