
Wróciłam z Wilna ,było cudownie !!!łzawo i melancholijnie .Fotki będą i opowieść też!
Wiosna przyszła w kalendarzu .4 dzień wieje ,myśli własnych nie słychać .Niby świeci słońce ,ale co z tego jak ładnie jest tylko przez szybę.Dzisiaj w moim regionie zapowiadają -5 w nocy


Obiecałam sobie ,że już szaleć nie będę z odmianami ,ale jak tu się oprzeć jakiejś odmianie .Znowu wysiałam 50 różnych odmian ,koktajlowych ok.15 gatunków.W tym roku chciałabym trochę posuszyć koktajlowych z bazylią .Na zimę będzie jak znalazł .
Jankiel w wątku pomidorowym podawał przepis na suszenie pomidorów,bardzo zresztą apetyczny



Na ogrodzie no cóż ...dalej kwitną krokusy ,ale kolejne cebulowe też pomału szykują się do kwitnienia


