Topinambur, słonecznik bulwiasty
Re: Słonecznik bulwiasty - topinambur
A, to fakt, że nawet z maleńkiego kawałeczka bulwy wyrastały nowe, żywotne pędy. Dlatego nawet b. staranne wykopanie ich jesienią nie gwarantuje natychmiastowego pozbycia się rośliny.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 4
- Od: 26 lip 2011, o 22:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: piaseczno
Re: Słonecznik bulwiasty - topinambur
Witam
mam pytani jak się sprawdza Topinambur jako żywopłot w zimie
mam pytani jak się sprawdza Topinambur jako żywopłot w zimie
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2121
- Od: 25 lut 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Słonecznik bulwiasty - topinambur
Jak każdy inny słonecznik podejrzewam - zerowo;)
- GunnarSK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1764
- Od: 1 paź 2009, o 17:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa (Chomiczówka)
Re: Słonecznik bulwiasty - topinambur
Dawno temu uprawiałem topinambury w swoim przydomowym ogródku w Danii, i mogę potwierdzieć, że nie jest łatwo się ich pozbyć, bo próbowałem bezskutecznie.wegetarianka pisze:Ja swoje topinambury przenosiłam w tym roku w inne miejsce, gdy spostrzegłam, że zaczęły rozprzestrzeniać się w strefie dalekiej od miejsca, jakie im przeznaczyłam; nie było łatwo pozbyć się ich ze starego miejsca, nawet niewielki kawałek bulwy pozostawionej w ziemi dawał początek nowej roślinie, a kopanie jakby dodawało im animuszu.
- DorkaS-66
- 500p
- Posty: 628
- Od: 27 maja 2011, o 08:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: WARMIA
Re: Słonecznik bulwiasty - topinambur
josesek - nie sprawdza się, wiosną odbija z bulw... a to co teraz z niego pozostało, to jakieś paskudne badyle.
DorkaS.
"Barbam video, sed philosophum non video."
"Barbam video, sed philosophum non video."
- Reniak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1897
- Od: 6 cze 2009, o 13:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Śląskie
Re: Słonecznik bulwiasty - topinambur
Do mnie przeniósł się od sąsiadki,całkowicie,to znaczy u niej brak całkowity ,wszystko za ogrodzeniem czyli u mnie,z czego sąsiadka zadowolona nie jest,ja zresztą też bo wyrósł w truskawkach,ale z tego co czytałam o jego spożyciu to że trzeba go gotować ok 1 godz,gdyż surowy i krótko gotowany zawiera jakieś tam substancje niezbyt dla nas zdrowe.Natomiast ciekawostka dla mnie było że można go wykopywać nawet zimą (o ile ziemia nie zamarznieta),bulwy nie przemarzają w przeciwieństwie do ziemniaka.macminer pisze:Zachęcony informacjami na temat topinambura (i przepisami) postanowiłem go dzisiaj spróbować - dotąd traktowałem go wyłącznie jako element dekoracyjny na działce.
W moim przypadku bulwy mają mało wybrzuszeń, tzn. są raczej gładkie i łatwe do obrania, koloru kremowo-fioletowego.
Spróbowałem na surowo i po ugotowaniu (ok. 6 min we wrzącej wodzie, nie chciałem rozgotować na papkę). Surowy smak nie jest zbyt ciekawy - wolę jednak chrupać rzodkiewki. Natomiast po ugotowaniu - eureka! To nie są ani przemrożone ziemniaki, ani ziemniaki z nutą "orzechową", ale ziemniaki z nutą ziarenek słonecznika! Żeby nie było, że mam jakiś skrzywiony smak - to samo stwierdziła moja córka.![]()
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2121
- Od: 25 lut 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Słonecznik bulwiasty - topinambur
Inuline zawiera, która jest świetną pożywką dla bakterii jelitowych czyli prebiotykiem. Na surowo mi bardziej smakuje, coś jak gigantyczna pestka ze słonecznika której nie trzeba obierać z łuski;) Po ugotowaniu może nadymać nieprzyzwyczajone osobniki;) Także ostrożnie z ilością w tej postaci..
Re: Słonecznik bulwiasty - topinambur
Dla mnie dużo smaczniejszy na surowo, jak pisała Loeb smakuje jak słonecznik, kruchy i chrupki. Ugotowany mi zupełnie nie smakuje. Da się wyrzucić z działki, tylko trzeba cierpliwości, by wszystkie wyrastające pędy na bieżąco usuwać (tylko wykopując, nie wyrywając ich z ziemi).
- Iochroma
- 500p
- Posty: 575
- Od: 6 sty 2012, o 17:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kurpie Zielone C9
Re: Słonecznik bulwiasty - topinambur
To jest topinambur
A tak chciałam go mieć u siebie, jakoś tylko nie zwróciłam uwagi na zdjęcia
pełno go u mnie, kiedyś uprawiany był jako roślina na pokarm dla zwierząt domowych.
Rośnie po miedzach i nieużytkach, a bulwki ma całkiem całkiem. Jeśli ktoś jest zainteresowany jego bulwkami proszę odezwać się po roztopach, podeślę

A tak chciałam go mieć u siebie, jakoś tylko nie zwróciłam uwagi na zdjęcia

pełno go u mnie, kiedyś uprawiany był jako roślina na pokarm dla zwierząt domowych.
Rośnie po miedzach i nieużytkach, a bulwki ma całkiem całkiem. Jeśli ktoś jest zainteresowany jego bulwkami proszę odezwać się po roztopach, podeślę

Udanych plonów.
Magda
Magda
- Reniak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1897
- Od: 6 cze 2009, o 13:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Śląskie
Re: Słonecznik bulwiasty - topinambur
Loeb i Ania D ale jadłyście go samego,czy robić w sałatce,do tej pory troche bałam się surowego po tych niusach w necie,ale jak go jadłyście i nic Wam nie jest to ja też spóbuję.
Re: Słonecznik bulwiasty - topinambur
Reniak, dla mnie najlepszy jest sam, tak do chrupania. Nie smakował mi w surówce, taki starty na tarce z marchewką i dodatkami. Jeśli coś z niego robimy, to nie powinien być tak rozdrobniony, ale raczej pocięty w słupki lub na zapałkę. Wtedy nie zginie w dodatkach, ale będzie czuć jego smak. Bardzo mi smakował kiszony, był po prostu pyszny, podobnie twardy jak kiszony kalafior. Kisiłam z czosnkiem, zielem ang., liściem laurowym. Myślę, że super może być marynowany w occie i oleju, jak ktoś lubi.
U mnie nie było sensacji po jedzeniu na surowo, nic takiego nie pamiętam. Na pewno warto spróbować, jak pisała Loeb ma się wrażenie, że zjada się wielką, chrupiącą pestkę słonecznika.
U mnie nie było sensacji po jedzeniu na surowo, nic takiego nie pamiętam. Na pewno warto spróbować, jak pisała Loeb ma się wrażenie, że zjada się wielką, chrupiącą pestkę słonecznika.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2121
- Od: 25 lut 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Słonecznik bulwiasty - topinambur
No, ja też lubię tak sam pochrupać, nie bawię się z nim w żadne sałatki. Z kiszeniem ciekawy pomysł, może spróbuję.. Aniu tak jak ogórki? W zalewie z solanki? Pokrojony?
Re: Słonecznik bulwiasty - topinambur
Tak, zalewa z solanki, z czosnkiem, liściem laurowym, zielem angielskim.Pierwsze słoiczki były super, z dwoma ostatnimi coś się działo - jak je otworzyłam, to woda bardzo się burzyła i zaczęła wypływać. Z tych słoików kiszonki nie były dobre. Nie wiem, co mogło być nie tak. Robię w ten sposób różne kiszonki: buraki, marchew, kalafiora (pyszny!), nie mówiąc i kiszonych ogórkach i kapuście co roku, i nie mam takich sensacji. Ale przez pierwsze tygodnie kiszony topinambur jest bardzo smaczny. Lubię kiszonki chrupki, wręcz twarde, mające swój smak, a taki właśnie jest topinambur.
Nie kroiłam go, miałam wtedy odmianę o małych, okrągłych bulwkach. Myłam je i obierałam, robiłam też ze skórką - tak samo smakowały. Nie dodawałam tylko kopru, bo robiłam kiszonki późną jesienią.
Nie kroiłam go, miałam wtedy odmianę o małych, okrągłych bulwkach. Myłam je i obierałam, robiłam też ze skórką - tak samo smakowały. Nie dodawałam tylko kopru, bo robiłam kiszonki późną jesienią.
-
- 100p
- Posty: 112
- Od: 22 sty 2012, o 17:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Słonecznik bulwiasty - topinambur
A mnie topinambur obrzydł . Robiłam najczęściej zapiekane pod beszamelem, i różne z dostępnych przepisów i był pyszny . Aż pewnego razu ten zapach mnie odrzucił. M. nawet się domagał ale powiedziałam że wymarzł [hi hi]
- Reniak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1897
- Od: 6 cze 2009, o 13:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Śląskie
Re: Słonecznik bulwiasty - topinambur
Ide jutro kopać,o ile ziemia nie jest zamarznięta,narobiłyście mi apetytu na spóbowanie,z tym kiszeniem to interesujace muszę wypróbować ,i pod beszamelem.Bardzo dziękuję 
