Ogródek An-ki

[JAKUCH]

No i wszystko się wyjaśniło . U mnie aż takie wielgachne nie porosły te Maruny. Miały tak około 30-40 cm czyli w sam raz

[dodad]

Anuś, piękne lilie
Zakochałam się w liliach w tym roku. Te pachnące ..... W ogrodzie jest jak w perfumerii

[jarko]

Aniu. Bardzo ładne roślinki, bardzo ładne zdjęcia. Gratuluję.
Ale co do jednego nie mogę się zgodzić (patrz Vanilia). Nie może być piękną róża, która ma nawet przecudny kwiat, ale krzew nie ma już liści, bo dopadła ją plamistość. Dla mnie nawet znacznie mniej efektowna roślina, ale zdrowa, zawsze będzie od takiej róży bardziej wartościowa.
Zawsze pijąc kawę w ogrodzie, strzelam oczętami po roślinach, a jak zauważę jakąś chorowitą, od razu przenoszę ją do mojej ogrodowej kliniki i leczę. Jak skutecznie, to wraca na swoje miejsce, a jak nie, to eksmisja poza ogród. Ale takie porażki bardzo ciężko znoszę, niektóre zapadają w pamięć na długie lata. I tak np. prawdopodobnie wydam decyzję o eksmisji Heidi Klum (choć to 10 szt.), która co by nie powiedzieć, była u mnie niekwestionowaną królową pierwszej części sezonu, ale tylko pierwszej.

[Margo2]

Może warto kupować po jednej roślince na początek?
Wiem, że człowiek niecierpliwy i chciałby urządzić się od razu, ale czasem lepiej poczekać.
Bo niekiedy u jednych dana odmiana jest słaba u innych rosnie rewelacyjnie.

[jarko]

Gosia. Gdybym był 20 lat młodszy, na pewno bym tak postępował.

[majka411]

Aniu.
Ale takie porażki bardzo ciężko znoszę, niektóre zapadają w pamięć na długie lata. I tak np. prawdopodobnie wydam decyzję o eksmisji Heidi Klum (choć to 10 szt.), która co by nie powiedzieć, była u mnie niekwestionowaną królową pierwszej części sezonu, ale tylko pierwszej.

jak bym przeczytała o Heidi Klum to wcześniej, to bym jej nie kupiła aż cztery.
Aż mi przykro, a może ona nie będzie taka chora w drugie części lata. Dostanie środki wzmacniające odporność.

[kogra]

Aniu jak przetrwałaś wiatr, wszystko w porządku ?

[an-ka]

Maju Heidi bdyie chorowala bo ma to w genach -niestety.


Jarku tylko nie wyrzucaj ich,bo na pewno ktoś je przygarnie( gdybyś chciał się ich pozbyć.)
Masz rację ,ze najpiękniejsza róża bez ulistnienia traci bardzo wiele.Jednak ja mam sposób na to Vanilla szczelnie jest obsadzona bylinami ,które mają duże liściory(ostróżki) i ten mankament jest skutecznie ukryty.
Masz szczęście,że możesz sobie pozwolić na klinikę roślinek-u mnie tylko za płotem a i tu już nie ma miejsca.

Podobno zdrowa i mrozoodporna-jak dla mnie śliczności.

http://translate.google.pl/translate?u= ... 1&ie=utf-8

Grażynko oprócz dygotania serca wszystko jest w porządku.Wietrzysko było niesamowite ,że nawet Dexter zrezygnował z polowania.Mam nadzieję,że u Was też wszystko dobrze.

-- 17 12 11 03:44:03 --

Świetna ta pierwsza prawie czarna lilia. Bardzo oryginalna. Trochę taka drapieżna. Jaka to odmiana?

Wando ,Marto to jedna z azjatyckich lilii a nazywa się DIMENSION-jest jeszcze bardziej purpurowo-czarna niż Landini.Dorosła mi 125 cm a może i trochę wyżej.Niestety nie pachnie.

Jadziu i dlatego najwięcej mam orientpetów.Większość bajecznie pachnie,no i zdrowie im też dopisuje.












-- 17 12 11 03:53:10 --

Margo,Chatte dla Was ta najdelikatniejsza w kolorze ale nie w pachnidle.



URL=http://imageshack.us/photo/my-images/812/pict0109r.jpg/][/URL]

[majka411]

Ania, wiedziałam od Ciebie o Heidi, ale wiesz jak to jest. Człek zachłanny i myśli, że go to nie dotknie.
Będę o nie bardzo dbała , może się opanują z tymi genami
Wszystkie bladoróżowe mogę zaprosić do siebie. No ?. tak lubię lilie w kolorze rozbielonego różu.
Wiesza, dziś kupiłam kwitnące lilie w doniczce, te niziutkie. Biały kolor kwiatów. Jak przekwitną to zetnę i na wiosnę do gruntu posadzę. Wiesz, co dobrze że kwitnących róż nie było, bo moja zachłanność już się odzywa. To jest samo leczenie chandry jesiennej.

[Tosia1]

Przecudne lilie, a Dyzmo - extra!1 Róża z linku piekna, ale pewnie u nas niedostępna.

[kogra]

To się cieszę Aneczko.
U mnie już sypie śnieg i blisko zera.
Do rana pewno będzie biało.

[danutab]

Aniu twoje lilie to giganty ja swoje wysadziłam do ziemi z doniczek ciekawa jestem jakie będą w przyszłym roku. Widzę że Iza odpowiedziała na twoje wezwanie, ale z tego co czytałam u niej jeszcze odpoczywa od nas.

[JAKUCH]

Grazynko u Ciebie już sie bieli a ja dzisiaj wsadziłam jescze patyczki od Nelki Alby Meiland . Anuś znowu pachnidełka ,a różyczka z linku śliczna . Szkoda ,ze i Ciebie z nami nie było ale masz buziaki przekazane przez Nelkę

[kogra]

Dziewczyny zobaczcie jakie śliczne jednoroczniaki przygotowują nam na przyszły sezon w Zaborzu......

http://www.plantpol.pl/index.php?Itemid ... pha_char=a

[jarko]

Aniu. Spokojnie, jak zapadnie decyzja o eksmisji Heidi Klum (najwcześniej wczesną jesienią przyszłego roku), to pójdą w dobre ręce, już są pierwsi chętni, którzy widzieli jak kwitły w pierwszej części sezonu, i godzą się na gorszą drugą część sezonu.
Dzięki za linka z ROSIER PATRICK POIVRE D'ARVOR. Rzeczywiście warta grzechu, ale małe ale.....bardzo lubię róże z podwójnymi czy pojedynczymi kwiatami, jednakże oprócz tych oczywistych warunków, muszą spełnić jeszcze jeden, ale konieczny: muszą posiadać bardzo efektowne pręciki, gdyż w innym przypadku po otwarciu kwiatu, co zawsze u nich występuje, brakowałoby tego ostatecznego blichtu. To "coś" musi być, np. Dainty Bess, którą pewnie widziałaś u Neli. Ta róża z linku, choć ładna, ma taki typowy środeczek, a to troszkę mało.