Zbyszku, coś ten grudzień taki bardziej wiosenny Kwitnące kwiaty, zielona trawka...
U mnie też kocimiętka kwitnie sobie w najlepsze
Oj, coś mi się wydaje, że będziemy mieli wiosnę na Boże Narodzenie, a zimę na Wielkanoc
Dala u Ciebie chyba jeszcze bardziej zielono, w końcu października przejeżdżałem obok Ślęży ale na wdrapywanie nie było czasu , może gdy kolejne spotkanie klasowe tam wypadnie to będzie okazja
Olgo pełnia księżyca nie przyniosła zimy ale nów musi ,
u mnie znowu mocno wieje, pewnie halny da się we znaki ... a po nim najczęściej jest zmiana pogody ale słyszałem, że do końca grudnia ma być taka pogoda jak teraz ...
Jagódko ogólnie biorąc to jestem niespotykanie spokojny człowiek ale czasami zwłaszcza przy pełni księżyca wyłazi ze mnie
a tak na poważnie to dobudowałem przedsionek przed bramą piwnicy bo zimą nawet ocieplana brama nie jest wystarczająca i praktyczna
nie jest to szczyt estetyki i wizajnerstwa ale ocieplone - reszta na wiosnę
mostki cieplne (mury oporowe zjazdu) zlikwidowane, a garaż w piwnicy i tak służył za magazyn "przydasię"
Oj , to pomysłowy Dobromir z Ciebie . Zimy chyba raczej nie będzie , aż wierzyć się nie chce , że to grudzień ; słoneczko swieci , temp. przeważnie na + .
tak Zbyszku , kocham tego szalonego floksa on rosnie przy domu to mu cieplej...ale mimo wszystko przeciez grudzien
co dziwne zakwitl innym kolorem niz latem, wtedy był tak purpurowy teraz jasnorózowy
taaak Peppermint Twist mam od tego roku...cudo
Ale Blue Paradise też uroczy , i Orange Perfection i....czerwony....oj cuda te floksy szkoda ,ze nie mozna zatrzymac ich zapachu na zimę
masz przepiękna kompozycję.....