Witam. W październiku otrzymałam od znajomej pestkę czarnej oliwki, którą przywiozła z Chorwacji. Dałam ją do ziemi, podlałam, przykryłam uciętą plastikową butelką i czekałam. Przez 2 miesiące nic się nie działo. Parę dni temu dałam tą doniczkę na ciepły kaloryfer do łazienki (gdzie jest ciemno), bo nie mam możliwości włączyć w innych pokojach kaloryferu. I po paru dniach mi ta pestka skiełkowała.
Teraz wygląda tak:
Pytanie teraz, jak się z tym maleństwem obejść? Czy zdjąć już tą pokrywę z butelki i dać do normalnego światła? A jeśli tak, to czy nie będzie jej za zimno w 22-24 C w pokoju?
Kiełek oliwki - jak z nim postępować?
Re: Kiełek oliwki - jak z nim postępować?
Nie znam się za bardzo na oliwkach ale z racji tego że sporo sieje ,sporo mi wychodzi to radziłabym już zdjąć butelke.
Daj ją do światła , podlewaj tak żeby nie przeschła ziemia , ale też żeby nie była zalana bo małe kiełki łatwo jest przesuszyć.
Postaraj się aby oliwka nie miała zimno czyli , postaw ją tam gdzie okno nie będzie cały czas otwierane ( czy zimno , czy mróz)
Pozdrawiam