Moje ukochane kwiatuszki :)

[Ewelina B]

Tereska różowe do storczyków też widziałam . Ogólnie Phalenopsisy (bez sensu dla mnie tak pisać poprawnie politycznie, tzw falek jest szybciej łatwiej itp.. i lubię pisać robsiki i benki wrrrr) wygodnie mi chodować w przezroczystych doniczkach, jednak są mniej estetyczne.

Lidzia mój mąż się krzywi troszkę na kwiaty, więc jak nie kwiat to w międzyczasie doniczka .

Kasiu takie małe półeczki mają urok

Migotko Phalenopsis o kwiatach zbliżonych do Vandy ma na łodyżce na środku mały listek, ale nie ma on korzonków . Wyrosły mu z boku też dwie takie jakby "rozetki", nie wiem jak to nazwać. Ale z tyłu faktycznie siedzi w kieliszku dzidziuś od Gosi . Mój wymarzony żółto-limonkowy .

A tu dla Was, mój hiacynt rozkwitł.


Nadal nie działa mi program graficzny, wiec fotka nie kadrowana. W tle doniczka z zasadzoną bazylią, ciekawe czy wzejdzie .

A i kochane czy któraś wysiewała z nasion wilec ogrodowy? Kiedy ma to zrobić, żeby urósł do wiosny i żeby do wsadzić w doniczkę balkonową, no i chłopakom dam też do ogródka .

[Migotka]

Piękny ten Twój hiacynt ]
A te rozetki o których piszesz to domyślam się, że są to "basal keiki" one wyrastają od korzenia
Możesz z czasem rozsadzić storczyka i otrzymać osobne rośliny, albo zostawić i cieszyć się kaskada kwiatów, jak każdy z osobników zechce zakwitnąć Czasem zdarza się liść na łodydze, niektóre hybrydy storczyków naprawdę maja te geny pokręcone ..w sprawie nasion nie poradzę

[Lidka lmw]

Ewelinko no tak już jest że ktoś warczy na nas o zielone bo jak nic w domu poruszali by się tylko z maczetami !! Ale jako że mój pokój to ja zawsze się stawiam jak pchła na grzebieniu !!!! A hiacynt cudny !!!

[Ewelina B]

Migotko dziękuję za podpowiedzi . Na razie nic mu nie wycinam, bo kwitnie )). Myślałam, żeby kupić kejki pastę. Widziałam tu wątek, prowadził go chyba Pan o imieniu Tomasz i pasta działała . W sumie chyba wolę "busz" w doniczce. Ewentalnie mogę się podzielić z którąś z forumek .

Lidzia ja mam pokój z małżem niestety. Ale jak doczekam kiedyś zmiany mieszkania, to teraz będę szukać takiego z dużą ilością okien i parapetów .

[Migotka]

Ewelinopewnie, że teraz nic tam nie ruszaj pora temu nie sprzyja i roślince mogłoby zaszkodzić grzebanie w korzeniach...poza tym super wyglądałby taki "busz" w jakiejś większej doniczce włożonej np. w zaokrąglana osłonkę Co to pasty to ja jestem przeciwniczką - daje efekty, ale te pędy jak dla mnie jakoś sztucznie wyglądają W orchidarium kolega Vito - stosuje metodę "wazelina+ukorzeniacz" ale nie wiem jakie są efekty bo ostatnio rzadko tam zaglądam

[mmaryla]

Ewelinko, ale szybko Ci rozkwitł ten piękny Hiacynt. Super dobrana mini doniczka do koloru kwiatu

[Ewelina B]

Ok to biegnę do orchidearium ;)

Doniczka jest "sklepowa". Oznaczała właśnie kolor kwiatu, różowy w różowej, biały oznaczała biała doniczka, i był trzeci kolor, który ja wzięłam

[Xg-2]

Ewelinko hmm kwiaty tak jak ludzie i zwierzęta nie wiem czy chcą być na siłę zmuszane do czegoś ale to tylko moje zdanie Szczerze to jestem przeciwniczka stosowania wszelakich past wymuszających kwitnienie lub keiki

[Xk-k]

Piękny i nawet doniczkę ma pod kolor a co tam obok niego masz?

[Ewelina B]

Gosia Jak mi ten storczyk co lubi robale zrzuci znowu pączki, to na bank go pastą postraszę!
Ma szczęscie na razie, bo pęd przedłuża. Jestem zła, zła, zła, bo miały z 10 kwiatów a co łażące czarne ziarenka piasku oblazły .
Ciekawe co teraz znowu .

Kasia w białej doniczce bazyli cytrynowa, ziarna wsadziłam dopiero i kawałek begonii jednorocznej. KRzak mi urósł i jakoś ją lubią .

[Migotka]

gojkato tak jak ja Ale rozumiem czyjąś chęć poeksperymentowania i z zaciekawieniem oglądam efekty(lub ich brak) sama jednak zostawiam wolna rękę naturze

Ewelinkonie wiesz co to było(te robaki)?Przędziorki, wciornastki?U mnie zdarzają się ziemiórki i miałam też inwazję wciornastka latem...teraz tfutfu spokój

[Ewelina B]

A więc tak. Najpierw były wełnowce. Wytłukłam, przyszły skoczogonki. Potem "maczki" (to chyba wciornastki, przędziorki by siedziały na liściach, a to było w podłożu, i te robaczki nie były podłużne). Następnie skoczogonki, i teraz te czarne małe znowu , a storczyka mam od kwietnia. Nie przelewam go , moczę co 10- 14 dni w wiadrze.

[Lidka lmw]

To skąd Ci się to wszystko bierze ??????????????

[Migotka]

Sama się zastanawiam skąd, ja obstawiam , że latem to z zewnątrz, przynajmniej u mnie, bo okna mam pootwierane wokół drzew pełno, czasem pracuję na zewnątrz przy warzywach i tez mogę coś przynieść na sobie, a szkodnika łatwo można przyprowadzić do domu z jakaś nową roślinką..Skoczoogonki to ja olewam, choć przyznam się, że nie znoszę robali, ale te są nieszkodliwe, więc jak je gdzieś zauważam to udaję, że ich nie widzę a roslinie funduję przesuszenie o ile się da..

[Ewelina B]

Dziewczynki albo przyniosłam "jajeczka" z hipermarketu i się wylęgło wszystko. Wełnowce to mi z dworu przychodzą chyba (drzewa, parki, ogródki podblokowe"), ale te wciarnastki nie wiem. Na innych roślinkach tfu, tfu nie było.

Skoczogonki mi się zaległy w innym kwiatku, jak nalało mi się za dużo nawozu naturalnego- tak myślę.