Moje inne doniczkowce...

[agucha432]

Karolina na poprzedniej stronie masz dwa ale małe. Jeden będzie kwitnoł na pomaranczowo a drugi na oliwkowo. Na pierwszej stronie tez jest jeden , on chyba będzie kwitł na czerwono i dojedzie po niedzieli do mnie tez taki jeden co na czerwono będzie kwitł ale listki inne. Ja mam je od niedawna i u mnie jeszcze żaden nie kwitł. wpisz w google to sama zobaczysz ile tego

[Lidka lmw]

Ten pierwszy wygląda jak wilczomlecz białounerwiony chyba pewności nie mam bo ja w nazwach słaba jestem A to drugie to chyba kaktusowate to raczej prosto do ziemi !

[agucha432]

Dzięki Lidzia, wiem że to pierwsze cudo to dośc duże rosnie a to drugie to tez tak myślałam że do ziemi ale wiesz lepiej się upewnic. Niedługo przepłynę na drugą stronę mojego miasta to wkońcu się zaopatrzę w ukorzeniacz bo wstyd żeby przy kwiatkach go nie było i wtedy będę sadzic.

[rapunzel]

agucha, jako posiadaczka ukorzeniacza muszę ci zdradzić, ze on wcale nie gwarantuje sukcesu niestety. Ja używałam go do wszystkiego, ale niestety część sadzonek nie wytworzyła korzeni, nawet pelargonie bluszczolistne.

[agucha432]

Jagoda kupiłam i zobaczę jakie efekty u mnie będa Porzadki w kwiatuchach porobione. Trzykrotki i inne posadzone w nowych domkach

[rapunzel]

agucha mam nadzieję, ze w styczniu zdasz relację z wyników ukorzeniania.

[Lidka lmw]

A ja się przyznam że w życiu tego nie używałam !!!!!! Normalnie do wody albo do ziemi zależy co .

[Motylica100]

Ago, ta druga roślinka przypomina mi Rhipsalis ewaldiana.
Ładny _aeschynantus_ marmurek

[x-F-7]

ciekawe nowe nabytki:).

[mmaryla]

Fajna ta nowa roślinka , inna niż wszystkie

[agucha432]

Dzięki dziewczynki Lidzia ja też nie używałam nigdy ukorzeniacza ale ostatnio nie mam cierpliwości co do niektórych kwiatków i wiesz zasugerowałam się tym że może wezmę w ukorzeniacz i do ziemi. A niech tam sobie juz będzie czy pomoże czy nie. No i muszę się pochwalic że mój malutki _aeschynantus_ marmurek ma dwa paczusie i będzie kwitnąc

[Lidka lmw]

Aga i myślisz że to coś przyśpieszy ? Ja nigdy cierpliwości nie miałam po prostu odkładałam tak co by nie zaglądać ! A JAK MA PĄCZKI TO MOŻE TAK FOTKĘ CO Też bym zobaczyła !!!!!!!!

[agucha432]

Lidzia ja nie umiem tak odstawić i nie zaglądać ja muszę chociaż tak jednym okiem co dzień Jeżeli mi się uda to może jutro coś tam cyknę mojemu maluszkowi

[Lidka lmw]

No najtrudniej udawać że się nie widzi bo człowiekowi zawsze wtedy oko tam zezuje ! Dobrze że paluchów nie pakujesz sprawdzając co tam wyrosło A fotki o tak tak już

[agucha432]

Kurcze Lidzia ja właśnie pakuję paluchy ale to przez te hojki bo juz głupieje czy te moje kwiaciory mają mokro czy nie a potem do sklepu z czarnymi pazurami (żartowałam) Jak dostałam tego eszka to Aga napisała mi że on u niej ni za mokro ni za sucho i jak mu dogodzić No to wpycham te paluchy...