W wężowym cz.2

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
FRAGOLA
1000p
1000p
Posty: 3377
Od: 4 cze 2010, o 09:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: W wężowym cz.2

Post »

Siberciu na to wychodzi że ja też :(
Dorotko oby tylko chciała się rozsiac :roll: Grażka od której mam tą szałwię,straciła całkiem.Mimo wysiania nasionek nie wzeszła a ta stara padła :?Ale zaraz Ty o szałwi czy o naparstnicy mówisz :?:Kurcze chyba ta farba do włosów tryby mi w mózgu uszkodziła bo coś krzywo chodzą a efekty niestety widac :;230
FRAGO-linki
w 'powężowym'
Pozdrawiam-Grazia
Awatar użytkownika
goferek
500p
500p
Posty: 552
Od: 7 lis 2009, o 15:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Górny Śląsk
Kontakt:

Re: W wężowym cz.2

Post »

Cudny ten zielnik :) W moim ogrodzie ( który dopiero w fazie roboczej) marzy mi się podwyższona rabata z ziołami.
Szałwie fantastyczne! Pozdrawiam
Awatar użytkownika
artam
1000p
1000p
Posty: 3793
Od: 26 paź 2008, o 00:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: W wężowym cz.2

Post »

Ja nieustannie wyrywam naparstnice w miejscu, gdzie ostatnio dopuściłam do kwitnienia chyba przed trzema laty...Kiedy te nasiona stracą nadzieję, że im się uda wyrosnąć i ole ja jeszcze tego w ziemi mam? :x
Grażynko, u Ciebie nawet ziołownik jak z obrazka! Ty naprawdę masz za dużo tych kamieni! :wink:
ibizaa
1000p
1000p
Posty: 1778
Od: 9 lut 2011, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Olkusz
Kontakt:

Re: W wężowym cz.2

Post »

ja taki zielniczek tez mam zamiar sobie zrobic, ale to juz jak zamieszkam z przyszłym mezem ;:224
A chlebus własny... pychotka, moja mamuska z zawodu piekarzem jest i jak kiedys pracowala to codziennie goracy chlebek przynosila do domku, ale teraz jak juz nie pracuje to w kuchni szaleje i robi własny chleb, pizze, słodkie bułki, pączki oczywiscie nie czesto ale tak 2 razy w miesiacu a nieraz czesciej szaleje :tan
A tescia tez mam piekarza (pracuje w zawodzie) i tesciowa ale nie praktykujaca :;230
Awatar użytkownika
FRAGOLA
1000p
1000p
Posty: 3377
Od: 4 cze 2010, o 09:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: W wężowym cz.2

Post »

Agatko i Kamilu witam w moich skromnych progach :D
U mnie zielnik to też podwyższona rabata...trzy progi kolejowe a w środku ziemia i tam sobie ziółka rosną.Teraz myślę że mogłam zrobic większy...ale to przecież nic straconego,zawsze można dorobic :wink:
Życzę sukcesów w tworzeniu Waszego ogrodu...pozdrawiam.
Martuś nie strasz tymi naparstnicami...ja miałam w kilku miejscach i wszystkie kwitły i nie były ścinane...znaczy że teraz będę je miec w całym ogrodzie :?: :?
Kamieni właśnie mam za mało...nad oczkiem mi brakło i te z zielnika zabrałam...trzeba się będzie po nową dostawę wyprawic :wink:
Elizko cała rodzina piekarzy...ale jazda :;230 A Ty też lubisz wypieki poczyniac :?:
Zielniczek to fajna sprawa jest...zaraz kuchnia staje się bogatsza,aromatyczniejsza :)
FRAGO-linki
w 'powężowym'
Pozdrawiam-Grazia
ibizaa
1000p
1000p
Posty: 1778
Od: 9 lut 2011, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Olkusz
Kontakt:

Re: W wężowym cz.2

Post »

Nooo smieszna sytuacja, ale najlepsze jest to ze... jakies 15 lat temu moja mama z mym przyszłym tesciem pracowali razem w piekarni, i tesciu opowiadal wtedy mamie ze ma 3 synów, a mamuska sie wtedy osmiala ze ten najmlodszy byłby dla corki w sam raz (czyli dla mnie), noo i po tych 11 czy ilus latach los tak sie potoczyl ze z tym "najmłodszym" wlasnie poznalam sie... i to na internecie, i zostanie mym mezem :;230 :;230 :;230 bedzie co dzieciom opowiadac, jak to mamuska mnie wyswatala 11 czy iles lat przed poznaniem sie jeszcze :;230 :;230

A wracajac do wypiekow, to powiem Ci ze ja lubie piec ale ciasta, lubie to robic a chleby, bylki slodkie i wszystko co z drozdzami zwiazane jakos do mnie nie przemawia, nie lubie tego czekania az ciasto wyrosnie, aczkolwiek na pewno kiedys sie skusze bo uwielbiam wlasny upieczony chlebek :tan
A zielniczek mi sie marzy, marzy i to nie tylko bo i warzywniak, duuuzy sad - a jak tesciowej zapytalam czemu nie ma np warzywniaka to stwierdzila ze wszystko tanie :roll: , ale jak ja tam zamieszkam to, to nie przejdzie... wszystko posadze aby tylko bylo swoje, a do tego przetwory mmm :heja
Awatar użytkownika
alana
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2439
Od: 2 wrz 2007, o 22:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Węgorzewo

Re: W wężowym cz.2

Post »

Elizo fajna historia :D
ibizaa pisze:wszystko co z drozdzami zwiazane jakos do mnie nie przemawia, nie lubie tego czekania az ciasto wyrosnie
Nie pieczesz drożdżówek? Ja dzisiaj jestem najedzona przepysznymi rogalikami maślanym, ależ fantastyczne wyszły hihi, przepis bardzo łatwy (jak chcesz to prześle Ci na pw przepis na rogaliki) i wbrew pozorom ciasto drożdżowe szybko się robi :)

Fragolciu piękne szałwie, kiedyś dostałam muszkatałową, ale zgniła zimą, trzeba zrobić jeszcze jedno podejście. A ogródek ziołowy bez szałwii nie istnieje
W dobie kryzysu trzeba liczyć na własne plony ;) Nie dosc, ze to ekonomiczne, to przede wszystkim zdrowe (podwójnie, bo jeszcze trzeba się trochę napracować przy tym, aerobic czy siłownia gratis ;)).
Awatar użytkownika
katja
500p
500p
Posty: 666
Od: 2 paź 2008, o 13:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/ogród Mazury Zachodnie

Re: W wężowym cz.2

Post »

Witam się i wpisuję, żeby nie umknął mi kolejny ciekawy wątek :wit
Pozdrawiam
Kasia
Awatar użytkownika
skorpion811-51
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7253
Od: 21 lis 2009, o 17:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Dolnośląskie Milicz

Re: W wężowym cz.2

Post »

Grażynko widzę temat chlebowy a ja piekę od czasu do czasu ale w dochówce gazowej
tylko dochówka na prąd wychodzi pyszny :wink:
Rzekła pszczółka do motyla nikt nie widzi więc zapylaj.
MOJE LINKI , Pusta miska -kliknij
SERDECZNIE ZAPRASZAM STASIA
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: W wężowym cz.2

Post »

Smakowite chlebki z pieca na tapecie.......
Też pamiętam, takie babcine............. prosto z pieca.........a potem wielkie kromy ze śmietaną i cukrem.
Pychota była.....do dzisiaj czuje ten niepowtarzalny smak. ;:224
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: W wężowym cz.2

Post »

Grażynko, wpadłam zajrzeć, co się wężowym dzieje- a tu pogaduszki pyszne i pachnące ;:224
Też jestem zwolennikiem domowych przetworów i wypieków. Praktykującym.
Mam maszynę do chleba, ale jakoś na razie eksperymentuję. To jeszcze nie to, czego bym oczekiwała.
Ciasta i owszem piekę, ale jeść wolę mięsko.
Ziółka pierwsza klasa. Też mam sporo. W tym roku będę musiała w nich zrobić porządek.
Awatar użytkownika
FRAGOLA
1000p
1000p
Posty: 3377
Od: 4 cze 2010, o 09:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: W wężowym cz.2

Post »

Witam niedzielnie :wit

Elizko fajna historyjka...to się nazywa przeznaczenie :wink:
Swoje warzywka,zioła,owoce to nie to samo co kupne.Co z tego że tanie jeśli to same nawozy,opryski,chemia.Jeśli sama sobie wyhodujesz to wiesz co jesz :uszy
Alu jeśli ktoś nie lubi pracy w ogródku,to jest to dla niego ciężka praca.Dla tych którzy lubią grzebanie w ziemi jest to relaks,odpoczynek...przyjemny fitnes :wink: Oczywiście nie można powiedziec że uprawa ogrodu to lajcik(leżymy a wszystko samo rośnie)wiadomo że trzeba się napocic żeby coś miec,ale ja ten nawet największy ogrodowy wysiłek zaliczam do tych z rodzaju przyjemnych.Ból kości po porządnej pracy w ogrodzie to tylko dowód na to że "odwaliło się" kawał dobrej roboty...Prawda?
Ciekawe czy moja szałwia muszkatołowa i taka z zielono-żółtymi listkami zimę przetrwa?
Katju witam i zapraszam serdecznie do odwiedzin :D
Stasiu zgadzam się...ale czy z piekarnika gazowego czy z elektrycznego to i tak lepszy niż sklepowy :wink:
Grażynko takie chlebki piekłam z mamą w moim rodzinnym domu...zamiast cukru i śmietany(taką wersję lubiła siostra) był swojski smalczyk z cebulką a na to ogóreczek kiszony...mniammm :D
Justynko wczoraj było u nas ładnie,cieplutko i zrobiłam porządek w zielniku...wywaliłam nadmiar mięty,która już większą częśc zielnika opanowała.
Popatrz...ja też ciasta piekę ale tak jak Ty wolę mięsko.Jeszcze w środę zrobiliśmy chyba ostatni w tym roku kociołek z różnych mięs z warzywami...pychota :D

Tawułki
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Ta wydawała mi się bardziej czerwona...Siberciu jak myślisz to będzie taka sama jak Twoja :?: (fotka słaba ale lepszej nie mogę znależc)
Obrazek
FRAGO-linki
w 'powężowym'
Pozdrawiam-Grazia
Awatar użytkownika
Zabeczka101059
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4715
Od: 12 lis 2008, o 14:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie

Re: W wężowym cz.2

Post »

Grażynko piękne masz szałwie ;:138
a ja uwielbiam napoje z miętą i w celu jej ograniczenia posadziłam do dużej donicy
i do ziemi tylko brzeg donicy musi lekko wystawać nad ziemią, bo inaczej wyłazi :;230
Tawułki piękne a naj dla mnie ta biała ;:196
Pozdrawiam -Dzidzia
aktualny,
spis wątków,
Siberia
---
Posty: 2310
Od: 5 lut 2010, o 10:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: W wężowym cz.2

Post »

Moja jest taka:

Obrazek
kropelka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5532
Od: 30 kwie 2008, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: W wężowym cz.2

Post »

Ale tawułki :shock:
Moja jedna jasno różowa słabo kwitnie, a druga biała... bardzo mizernie rosnie. chyba mają za sucho :roll:
w domu i w ogrodzie, cz.2, cz.3, cz.4
pozdrawiam serdecznie, Mariola
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”