Oj nie ma mowy,
Moniś. Doniczki to ja instaluję sama

Toż to największa przyjemność będzie
Karolinko-ja tam bym się nie wahała. Powywalam kanapy i segment, jeśli będzie trzeba i tylko akwarium i kwietniki zostaną, no i dywan, coby się miękko siedziało lub leżało, no chyba, że sladem Lidzi pójdę i w hamak zainwestuję

. A Tv eksmisje dostanie na samym końcu, bo dzieci MiniMini oglądają a my z Małżem, jak to Gośka zwykła mawiać, raczej rzadko-wieczorami ewentualnie wiadomości i jakiś filmik, chociaż to i tak raczej M bo ja przed kompem zazwyczaj

Dobrze, że salon duży to wizja wywalania przez okno dość odległa się wydaje-przynajmniej do wiosny
