Daluniu masz rację, wszystkim nam tęskno do wiosny.
Gdyby nie forum, gdzie widok wspaniałych roślin wypełnia nam czas, to nie wiem, jak bardzo zima by się dłużyła.
Cebulkowe wiosenne byliny są prawdziwymi zwiastunami wiosny i chyba najwcześniej ukazują swoje noski po zimie.
Siberka pokazała link o odmianach narcyzów, które są właśnie żonkilami, więc tak, jak mówisz, że to jedna z odmian narcyzów.
Halinko dziękuję za odwiedziny i miłe słowa.
Siberko dziękuję Ci bardzo za linka o żonkilach.
Już teraz rozwiałam swoje wątpliwości.
Ja także wiosną czekam na wychodzące z ziemi narcyzy, tym bardziej, że na pewno wyrosną, nie zjedzone przez nornice.
Zdarzyło mi się nieraz tylko wymarznięcie niektórych odmian, więc w miejscu ich posadzenia grubiej rozsypuję korę.
Zosiu odmian narcyzów miałabym o wiele więcej, przez 11 lat je dosadzam, ale mam w kilku miejscach ogrodu takie same z powodu pomyłek sklepowych, pomimo, że kupuję paczkowane cebule.
Wiem kochana, że sernik trochę opadnie, ale jak wychodzi zakalcowaty, to już z pewnością moja nieudolność w pieczeniu ciasta wychodzi.
Dostałam przepis od jednej miłej forumki i mam nadzieję, że tym razem mi się uda.
Taka próba przed świętami, gdyż mój M, ani córki nie chcą jeść sklepowego.
Agatko cieszę się, że odwiedziłaś mój ogród.
Dziękuję i zapraszam ponownie.
Elu witaj w moim ogrodzie.
Dziękuję za odwiedziny i miłe słowa.
Joluś witaj.
Dziękuję za odwiedziny i miło mi, że tak mówisz,

ale w Twoim ogrodzie rosną takie rośliny, których moje oko na żywo nie widziało.
Mariolko żółte narcyzy to podobno żonkile, muszę je sobie także posadzić.
Dlaczego nie przepadasz za cebulowymi roślinami?
One są takie nie kłopotliwe w uprawie.
Pod warunkiem, że nie masz nornic .
U mnie połowę lilii i tulipanów zjadają co roku, ale i tak ciągle dosadzam.
