Chrapko, to są takie świeczki, fajnie wyglądają ale niedługo zima, powinny już pójść spać ;) Zastanawiam się, czy z tych korzeni powietrznych monsterka puszcza nowe sadzonki? Bo jednego korzenia się pozbyłam, drugiego zapchałam do ziemi i wczoraj patrzę, że tam coś na nim rośnie
Gosiu, cudowne żółciutkie kwiatuszki, mam nadzieję, że też kiedyś będę takiego miała
