Ogród zwkwiat

[malgocha1960]

To sa fotki przypominajace bardziej marzec,a nie grudzień.Co to jest na 2 pierwszych zdjęciach poskręcane czy splecione?

[zwkwiat]

Małgosiu, jest to wierzba sachalińska, zdjęcie nr 1; tak wygląda w grudniu, zdjęcie nr 2; tak wyglądała na koniec października
Wiosną na tych płaskich jak wstążki gałązkach jest mnóstwo bazi, super to wygląda.



Misiu, ja się tutaj urodziłam i spędziłam dzieciństwo. Zawsze mi się wydawało, że żyją tu tylko wróble / chodzi o zimę/
Byłam szalenie zaskoczona jak mąż zbudował pierwszy karmnik. Robiłam to samo co Ty.

[malgocha1960]

Bardzo ładna, to nie jest taka szczepiona na pniu i obcina sie ja na parasol?Liscie ma podobne do mojej,ale nie jest taka sama.Nie znam sie na odmianach,mam 5 gatunków u siebie,ale nie mam głowy do nazw.

[zwkwiat]

Nie Małgosiu, nie jest szczepiona, Ty pewnie myślisz o Iwie, też ją mam. Ta jest całkiem inna. Moja droga dosadź tą będziesz miała 6 odmianę. Naprawdę jest piękna.

[jacekbielsko]

O widzisz Moja Mandżurska choruje, to sobie taką sprawię w jej miejsce dzięki Zosiu za pomysł

[Tajka]

Zosiu widzę, że bardzo dobrze radzisz sobie z rozpoznawaniem ptaków.
Ja mam z tym zawsze problemy, pomimo, że w moim przy leśnym ogrodzie utrzymuje się wiele gatunków.
Jedne spacerują po świeżo skoszonej trawie, inne w gałęziach świerkowych, na krzewach z owocami.
Będę się musiała przyłożyć i poznać moich ogrodowych mieszkańców.
W tym roku dzięki forum poznałam moich rudzików, no i szpaków, które co roku objadają do czysta czereśnie także trudno nie zapamiętać .

[zwkwiat]

Jacku, ja zeszłej zimy musiałam wyciąć 3 szt wierzby pogiętej, też miałam z nimi kłopoty /odm. o żółtej korze/
natomiast wierzba mandżurska /odm. o zielonej korze/ ma się jeszcze dobrze, ale też będziemy zmuszeni ją przyciąć, bo osiągnęła już ze 5 m.
A sachalińską polecam, mimo, że rosła przy chorujących nic się z nią nie dzieje.

Tereniu, może nie bardzo dobrze, ale staram się koniecznie coś przeczytać jak zobaczę jakiegoś NN. Szczególnie dużo obserwuję ptaków zimą, latem jest to trudniejsze bo kryją się w liściach, ale też po uzbrojeniu się w cierpliwość można wiele zobaczyć.
Interesujące jest to, że wiele gatunków ptaków inaczej wygląda w zależności od płci, z reguły są to różnice w upierzeniu, kolorach.
Szczególnie kosy lubią chodzić po świeżo skoszonych trawnikach, ci w czarnym to "panowie" a szarobure to "panie"

[Jatra]

Zosiu u mnie też dzisiaj się rozpadało , nareście .

Migdałek faktycznie przez te anomalia pogodowe się rozkrecił wiosennie

[zwkwiat]

Tereniu, dzięki za wizytę.

[imer]

Remi, zimą pliszki nie uświadczysz, żegnają się z nami. Natomiast na wiosnę meldują się w pierwszym rzucie.

Tak, wiem. Wspomniałem jedynie, że widziałem je na działce w lecie, jak się "chwaliły ogonkami".

[stasia109]

Witaj Zosieńko
Piękne masz lilie. Oczywiście oprócz lilii masz też inne piękności, gratuluję. Twój wieniec przypomniał mi, że ja mam też wieniec adwentowy ...na strychu. Muszę go poszukać.
Podobają się mi Twoje karmniki dla ptaków. Są takie wysokie. Teraz najczęściej można kupić karmnik, że do niego wejdzie wróbel... a u mnie są gołębie, zięby, grubosze a czasami dzięcioły. Teraz Henry przyciął gałęzie starej jabłoni i moęz być tak, że dzięcioły już nie przylecą.

[zwkwiat]

Remi chwalą się, oj chwalą, u mnie dumnie przechadzają się po kalenicy domu.
Stasiu, karmniki dla ptaków zrobił mój mąż celowo takie wysokie, bo przecież gromadnie odwiedzają nas sójki i do takiej malizny ze sklepu kompletnie by się nie zmieściły.

[tade k]

Na działkę w zimie rzadko zaglądam , więc karmnika nie robiłem . Na balkonie tylko mały mogę postawić. Był duży , stada gawronów w parę minut opróżniały zawartość. Teraz sierpówki to najwięksi goście. W sobotę na działkę przyleciał dudek, nieczęsto go widuję . O tej porze powinien być na południu, nie odleciał. Przy jego diecie nie ma szans na przetrwanie zimy.

[zwkwiat]

Tadeusz, moim marzeniem jest zobaczyć dudka na własne oczy. W zeszłym roku zobaczyłam stado jemiołuszek i kwiczołów i jedną orzechówkę, dosyć długo krążyła po naszej wsi wyjadając z karmników słoninę sikorkom.
Może dudek tak późno wybrał się w drogę, bo pogoda póki co była sprzyjająca, a gdyby coś zaszkodziło dudkowi odlecieć to szkoda byłaby, bo to piękny i rzadki ptak. Ptaki będziemy śledzić zimą

[malgocha1960]

Zosiu...



Uploaded with ImageShack.us