Pnącze jakie wybrać
-
- 200p
- Posty: 384
- Od: 24 maja 2011, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: pnącze na ścianie domu sąsiada
Witam,
Oczywiście pozwolenie na sadzenie pnącza na ścianie należy do właściciela owej ściany. Jako że mocne pnącza potrafią naruszyć strukturę tynku oraz są trwałą ingerencją (zostawiającą skutki nawet po usunięciu).
Oczywiście pozwolenie na sadzenie pnącza na ścianie należy do właściciela owej ściany. Jako że mocne pnącza potrafią naruszyć strukturę tynku oraz są trwałą ingerencją (zostawiającą skutki nawet po usunięciu).
Pozdrawiam, Wojtek
Ekspert Leroy Merlin
Ekspert Leroy Merlin
Najpierw rynna

Miejsce jest totalnie zacienione, wilgotne. Latem słońce dochodzi tam po godz 17. Rynna doprowadza wodę do beczki. Przy każdym deszczu beczka się przepełnia i woda się przelewa, więc jest tam stale mokro, nawet w czasie dniu suchych i upalnych. Chciałbym tą szpecącą rynnę czymś "zakryć". Jest jakieś pnącze które w tych warunkach będzie rosło i da radę ją tak obrosnąć żeby nie szpeciła?

Miejsce jest totalnie zacienione, wilgotne. Latem słońce dochodzi tam po godz 17. Rynna doprowadza wodę do beczki. Przy każdym deszczu beczka się przepełnia i woda się przelewa, więc jest tam stale mokro, nawet w czasie dniu suchych i upalnych. Chciałbym tą szpecącą rynnę czymś "zakryć". Jest jakieś pnącze które w tych warunkach będzie rosło i da radę ją tak obrosnąć żeby nie szpeciła?
To nie jest koniec, to nawet nie jest początek końca, to dopiero koniec początku.
Winston Churchill
Ogródkowe chwastowisko
Winston Churchill
Ogródkowe chwastowisko
- bystrzanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 551
- Od: 26 wrz 2010, o 17:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bystra k. Bielska Białej
Re: Pnacze na rynnę
Ja bym próbowała z bluszczem ale nie wiem czy da radę wspinać się po zupełnie gładkiej rynnie. Prawdopodobnie winobluszcz poradziłby sobie w takim miejscu ale jak już się przyjmie to zarośnie nie tylko rynnę ale i dach, ściany i wszystko wokoło.
Masz tam ładnie zagospodarowany teren, szkoda żeby jedno pnącze wszystko zdominowało. Może pooglądaj sobie zdjęcia rynn łańcuchowych - mogą być bardzo ozdobne (japonizujące łańcuchy deszczowe) albo prościutkie (wtedy praktycznie znikają na tle roślinności).
Masz tam ładnie zagospodarowany teren, szkoda żeby jedno pnącze wszystko zdominowało. Może pooglądaj sobie zdjęcia rynn łańcuchowych - mogą być bardzo ozdobne (japonizujące łańcuchy deszczowe) albo prościutkie (wtedy praktycznie znikają na tle roślinności).
Re: Pnacze na rynnę
Mi to się marzy Glicynia chińska -Wisteria, ale z tym to jestem świadom, że nie mam najmniejszych szans. Chyba pozostanę przy bluszczu. Może mu zrobię na rynnie jakieś "podpórki" ze sznurka lub drutu....
To nie jest koniec, to nawet nie jest początek końca, to dopiero koniec początku.
Winston Churchill
Ogródkowe chwastowisko
Winston Churchill
Ogródkowe chwastowisko
- xipe
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2996
- Od: 19 sie 2007, o 11:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Unieście/Koszalin
- Kontakt:
Re: Pnacze na rynnę
Osobiście posadziłbym bluszcz pospolity. Aby ułatwić mu wspinanie się po gładkiej rynnie owinąłbym ją siatką.
Re: Pnacze na rynnę
Safe to to?

Jeśli tak to hm...załatw sprawę po męsku, znaczy popraw żeby to miało ręce i nogi
i będzie pięknie i funkcjonalnie.
Co Wy ludziska radzicie ?
bluszcz po rynnie, jeszcze ją czymś zawijać żeby się trzymał?
Szkoda, że tyle wody się marnuje przy okazji..można ją z beczki powyprowadzać.

Jeśli tak to hm...załatw sprawę po męsku, znaczy popraw żeby to miało ręce i nogi

Co Wy ludziska radzicie ?

Szkoda, że tyle wody się marnuje przy okazji..można ją z beczki powyprowadzać.
Re: Pnacze na rynnę
To co w grudniu 2009 wyglądało jak na wklejonym przez Ciebie zdjęciu, obecnie wygląda tak:

I ta goła rynna w górnym lewym rogu mnie denerwuje. Na wioskę posadzę bluszcz, może faktycznie owinę ją jakąś siatką i za dwa lata mi zniknie z oczu. A woda w beczce cenna rzecz zwłaszcza wiosną i jesienią kiedy innej nie uświadczysz.

I ta goła rynna w górnym lewym rogu mnie denerwuje. Na wioskę posadzę bluszcz, może faktycznie owinę ją jakąś siatką i za dwa lata mi zniknie z oczu. A woda w beczce cenna rzecz zwłaszcza wiosną i jesienią kiedy innej nie uświadczysz.
To nie jest koniec, to nawet nie jest początek końca, to dopiero koniec początku.
Winston Churchill
Ogródkowe chwastowisko
Winston Churchill
Ogródkowe chwastowisko
Re: Pnacze na rynnę
Bluszcz wcale nie rośnie tak szybko, dwa lata na pewno nie wystarczą... może akebia? częściowo zimozielona, kwitnie wiosną, ponoć ma jadalne owoce
mi w rok urosła 2m.

Re: Pnacze na rynnę
safe wiem, że to stare zdjęcie, teraz jest to zupełnie inny i piękny ogród, ale...za długaśna rynna i taka rura spustowa została.Nie gniewaj się, popatrzyłam pod kątem drobnej korekty umiejscowienia, a masz do dyspozycji dwie ściany, w zależności od łatwiejszego wpuszczenie jej potem w beczkę (nawet gdybyś musiał wpuścić kawałek pod przejście, rabatę itp, ale chyba nawet to nie będzie potrzebne patrząc na pierwsze Twoje zdjęcie)
popatrz z resztą na ceny rur np PCV
Sorki, że tak ci doradzam, ale w ten sposób po pierwsze będziesz mieć przejście jakieś sensowne no i możesz zaszaleć z nasadzeniami i glicynią też.
A napisałam o wodzie, która się przelewa z beczki donikąd, tego szkoda, ze dwie cienkie miękkie rurki wyprowadzone z beczki w jakieś miejsce potrzebujące wody to chyba lepiej niż mokradło wokół beczki. Ale oczywiście to Twój ogród i Twoje wybory

popatrz z resztą na ceny rur np PCV
Sorki, że tak ci doradzam, ale w ten sposób po pierwsze będziesz mieć przejście jakieś sensowne no i możesz zaszaleć z nasadzeniami i glicynią też.
A napisałam o wodzie, która się przelewa z beczki donikąd, tego szkoda, ze dwie cienkie miękkie rurki wyprowadzone z beczki w jakieś miejsce potrzebujące wody to chyba lepiej niż mokradło wokół beczki. Ale oczywiście to Twój ogród i Twoje wybory
Re: Pnacze na rynnę
monika ani mi w głowie gniewać się, a wszystkie rady są zawsze mile widziane. ;)
W przyszłym roku będę robić rynny z drugiej strony (bo są w stanie nadającym się wyłącznie na złom), więc może faktycznie warto się pokusić na małą przeróbkę.
Podczas doprowadzania tego wszystkiego do w miarę przyzwoitego stanu zostawiłem to tak jak było i to był błąd. Za dużo pośpiechu a teraz mnie drażni.
Z tego co wcześniej pisałaś, to zastanawiałem się nad rynnami łańcuchowymi, ale z różnych opinii na necie wnioskuję iż nie spełniają one zbyt dobrze swojej roli.
I chyba jednak zrobię wymianę rynien z obu stron - tak będzie najrozsądniej ;)
W przyszłym roku będę robić rynny z drugiej strony (bo są w stanie nadającym się wyłącznie na złom), więc może faktycznie warto się pokusić na małą przeróbkę.
Podczas doprowadzania tego wszystkiego do w miarę przyzwoitego stanu zostawiłem to tak jak było i to był błąd. Za dużo pośpiechu a teraz mnie drażni.
Z tego co wcześniej pisałaś, to zastanawiałem się nad rynnami łańcuchowymi, ale z różnych opinii na necie wnioskuję iż nie spełniają one zbyt dobrze swojej roli.
I chyba jednak zrobię wymianę rynien z obu stron - tak będzie najrozsądniej ;)
To nie jest koniec, to nawet nie jest początek końca, to dopiero koniec początku.
Winston Churchill
Ogródkowe chwastowisko
Winston Churchill
Ogródkowe chwastowisko
Jakie pnącze wybrać?
Witam!
Chce obsadzić płot od sąsiada pnączami, ale nie wiem jeszcze jakimi.
Mam jednak kilka wymagań (od najważniejszego):
- bez owoców/kwiatów (niedaleko mam las, a tam sarny które przychodzą na mój plac i wyjadają wszystko z ogródka, a ja właśnie chcę ich się pozbyć przy okazji)
- szybko rosnące,
- najlepiej jakby było jakieś łatwo dostępne w nasionach i jednoroczne.
Myślałem o chmielu, ale nie wiem jak na szyszki reagują sarny, czy to ich jeszcze nie przyciągnie ?
Macie może jakieś inne pomysły ?
Chce obsadzić płot od sąsiada pnączami, ale nie wiem jeszcze jakimi.
Mam jednak kilka wymagań (od najważniejszego):
- bez owoców/kwiatów (niedaleko mam las, a tam sarny które przychodzą na mój plac i wyjadają wszystko z ogródka, a ja właśnie chcę ich się pozbyć przy okazji)
- szybko rosnące,
- najlepiej jakby było jakieś łatwo dostępne w nasionach i jednoroczne.
Myślałem o chmielu, ale nie wiem jak na szyszki reagują sarny, czy to ich jeszcze nie przyciągnie ?
Macie może jakieś inne pomysły ?
Re: Jakie pnącze wybrać?
Chmiel jest dobrym pomysłem,ale tu uwaga! jest pnączem ekspansywnym,rozrasta się szybko i przerzuca na wszystko co stanie mu na drodze.
-bluszcz pospolity ( hedera helix) zimozielone ,ale dość wolno rośnie i może przemarzać ,szybko się regeneruje ,w
-winobluszcz pięciolistkowy ( dzikie wino ) szybko rośnie ,łatwy dostęp,szybko i łatwo się rozmnaża ,chociażby ze sztobrów pociętych sekatorem,owocuje ,ale tam małe bździuchy ma ,ot małe kuleczki to chyba nie będzie pokarmem dla saren ( ptaki z tego mają prędzej darmową stołówkę)
-bluszcz pospolity ( hedera helix) zimozielone ,ale dość wolno rośnie i może przemarzać ,szybko się regeneruje ,w
-winobluszcz pięciolistkowy ( dzikie wino ) szybko rośnie ,łatwy dostęp,szybko i łatwo się rozmnaża ,chociażby ze sztobrów pociętych sekatorem,owocuje ,ale tam małe bździuchy ma ,ot małe kuleczki to chyba nie będzie pokarmem dla saren ( ptaki z tego mają prędzej darmową stołówkę)
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Jakie pnącze wybrać?
Witam.
Zastanawiam się jakie wybrać pnącze do zakrycia tarasu na działce. Do tej pory miałem bodajże dzikie wino, ale w sezonie gromadnie ciągnęły tam tabuny pszczół i os
Zależy mi aby pnącze rosło szybko i było wieloroczne. Czy do tego nada się np. Winobluszcz trójklapowy? Ewentualnie co innego możecie mi polecić, bo chyba jest coś co w takim stopniu nie wabi owadów?
Z góry dziękuję za pomoc.
Pozdrawiam. E.
Zastanawiam się jakie wybrać pnącze do zakrycia tarasu na działce. Do tej pory miałem bodajże dzikie wino, ale w sezonie gromadnie ciągnęły tam tabuny pszczół i os

Zależy mi aby pnącze rosło szybko i było wieloroczne. Czy do tego nada się np. Winobluszcz trójklapowy? Ewentualnie co innego możecie mi polecić, bo chyba jest coś co w takim stopniu nie wabi owadów?
Z góry dziękuję za pomoc.
Pozdrawiam. E.
- maryann
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4852
- Od: 3 wrz 2007, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czechy k. Krakowa
Re: Jakie pnącze wybrać?
Winorośl pachnąca; zbyt chętnie nie owocuje. Albo inne gruboskórne, mrozoodporne wino- np. odm. Agat Doński. Może kiwi- aktinidia ostrolistna(jakoś nie lubię marnowac miejsca, żeby coś tylko rosło...).
Każdy potrzebuje prawdy. Wielu, o ironio, tak bardzo, że zamiast jej poszukać- prawdą nazywają kłamstwo!
Re: Jakie pnącze wybrać?
Dzięki za odpowiedź.
Mimo wszystko wolałbym coś nie owocującego, szybko rosnącego i gęstego.
Krótko mówiąc potrzebuję ściany, która nie będzie oblegana przez owady
Jakieś pomysły? Będę wdzięczny
Mimo wszystko wolałbym coś nie owocującego, szybko rosnącego i gęstego.
Krótko mówiąc potrzebuję ściany, która nie będzie oblegana przez owady

Jakieś pomysły? Będę wdzięczny
