Majeczko,

ja go kupuję na wiosnę już kwitnącego w doniczce.
Nie próbowałam go przechowywać w domu, a to może i głównie z powodu jego rozmiarów. W sezonie rozrasta sie tak bardzo, że muszę go kolka razy weryfikować.
Pachnie bardzo ładnie, i przyciąga do siebie motyle i pszczółki. Ma bardzo ładne fioletowe kwiatuszki, nie śmieci i ciągle kwitnie.
Nie zauważyłam, żeby miał działanie odstraszające meszki i komary. Żrą mnie wiosną niemiłosiernie, szczególnie meszki, bo z komarami można sobie poradzić.
Wiesz nie wiedziałam, ze można go w domu przechowywać.
Fotek nie ma bo imageshack dalej strajkuje,

może później
