
Tak ładnie Wam odpisałam i sama sobie skasowałam.
Romciu kradną? Jeśli tak to szkoda kasy, posadzisz świerk i też będzie ładnie.
Też mi się spodobały rozchodniki, mam 2 (1 od Ani śp.)ale będę się starała o więcej.
Dobrze, że masz okryte, pogoda ma się zmieniać.
Sangwinario zajrzałam do Ciebie szkoda, że tak późno. Twoje śliczne chryzantemy już widzę u siebie na wsi.
Ja nie dźwigałam

zamiast siłowni- 2 działki i ogródek na wsi. Mój wybór.
Aniu 
Jesień nadrobiła za wiosnę i lato ( u mnie na działkach- mokre, na wsi-suche).
M dziękuje- zadowolony.
Mariolko Skąd ja to wiem;
Jesteśmy na codzień z naturą.
Małgosiu nie zabierzemy kotków na wieś, t o nie tylko nasze. Więcej działkowiczów opiekuje się nimi.
A z tego co planują(nie działkowicze) wynika, że moja emerytura przesunie się o 15 m-cy.
Dzidziu 
Przeszło mi, pogodziłam się, cóż.......
Bożenko to mój M sadził, więc musiał też zabezpieczyc

Ja kwiatków nie okrywam, tylko kopczyki pod róże, na niektóre trochę badylków rzucam.
Jeszcze ładnie, było pewnie zdążyłaś.
Olu właśnie jaka ja guła, nie mogę jej zrobić całej zdjęcia

.
Wydaje mi się, że zniknie w oddali.

Jak tylko dotrę na działki poszukam szyszek i obfocę.
Jest piękna, wiosną sadzę na wsi, będę oglądać jak rośnie. Nie ważne czy doczekam dużej.
Tak jest różnica 60 km na północ, inny klimat i inna ziemia.
Na działkach- dobra ziemia gliniasta, mokro, na wsi - piach, najczęściej sucho).
Ale myślę, że mniejszy problem jest na wsi, ziemi dobrej można dodać, jak sucho- podlać,
na wodę gdy stoi na glinie nic nie poradzi.
Kotków mamy na działkach 12 szt( nie tylko my, inni też dokarmiają.
2 razy w tygodniu M jedzie zawozi 2 kg szyjek( najtańsze) najedzą się i porozsiadają się, towarzyszą.
Potem odprowadzają aż do bramy. Zero nornic i kretów- nie muszę mówić.
Nie martwcie się, że zmarzną. Dwie altanki mają do dyspozycji( 1 stara służy za składzić) mają zrobione wejścia,
wszystko jest okryte specjalnymi kocami z "ciuszka", mają poduchy. Wiosną to wyrzucam, za dużo sierści.
Poza tym nie brudzą, potrzeby załatwiają na zewnątrz, jedzenie też na tarasie.
Korzystają tylko z noclegowni.
TO tyle, jestem już po Andrzejkach

Miłego wieczoru i niedzieli.
