Moja kolekcja

[Lidka lmw]

Monika wszystko cacy a gdzie jakieś fotki co ?????????

[meandrzejew]

Fotkę korzonków świeżo wypuszczonych dałam. Fotkę czegoś tam gwizdniętego - dałam. Zerknę jutro czego nie dałam i dam.

[Lidka lmw]

akurat !! Na pewno coś tam zbunkrowałaś !!!!!!!!

[meandrzejew]

No tak, zbunkrowałam 2 zielone. Miały fotkę wspólną w wannie i to wsio. Potem o nich zapomniałam. Jak tylko się aparat naładuje, to robię sesyjkę.

[x-F-7]

no to czekamy na zdjątka;)

[meandrzejew]

Baterie troszkę się naładowały

Oto jedna z zapomnianych nowości: fikus sprężysty (z widokiem na nowy liść)

Widok z góry


A tutaj widok na "powietrzne" korzenie. I od razu pytanie: czy one mają tak zostać, czy je do ziemi?

Z takimi korzeniami był kupiony

[socurek]

Ja bym je dała do ziemi. Piękny fikus Fajnie od góry wygląda z tym nowym liściem

[mmaryla]

Ale ma piękną zieleń a ten nowy liść co się rozwija , wygląda jak lakierek....

[justus27]

Piękna nowość u Ciebie zagościła ;)

[APe]

Szeroko oczy otworzyłam ,jak zobaczyłam Twojego fiołkowego listeczka.Ja głupia myślałam ,że konieczny jest ogonek,bo inaczej listek stykając się z wodą lub podłożem zgnije.Kupiłam listki "rasowców"i 2 były złamane, więc z przykrością powędrowały do kosza i skończyło się marzenie o różowej panterze i afrykańskiej nocy ech gdybym ja wcześniej widziała to, co w Twoim wątku zobaczyłam

[Xk-k]

Ale śliczny i te jego liściochy

[Lidka lmw]

Piękny ten fikus ! I Ty takie cudeńka bunkrujesz ! Jak nic dawaj to co tam jeszcze schowałaś !!

[meandrzejew]

Dzisiaj wstaję, a tu fikusik rozwinął ociupinkę liścia.
Wczoraj

i dziś


W tym tempie jutro rano będzie całkiem rozwinięty

[socurek]

Oj, wiem jak się czeka na te nowe listeczki. To takie kwiatkowe potwierdzenie, że im dobrze u Ciebie Ja teraz tak czekam na kwiatuszki hippeasstrum

[meandrzejew]

Karolino, przynajmniej jemu jest dobrze u mnie. Bo miltonia zrzuciła kwiatki, zasuszyła pęd kwiatowy... i teraz patrzę, a ona ma żółkniejącego liścia. Tłumaczę to sobie, że to liść stary, więc nic takiego się nie dzieje. Ale to takie deprymujące, człowiek się stara dogodzić (chodzę koło niej jak przy , zamgławiam codziennie rano, nie przesuszam, nie przelewam), a miltonia pokazuje mi ;:64 . Może ma za ciemno. Tylko gdzie ja jej o tej prze roku znajdę dużo światła. Chyba ją przeniosę na parapet - tam jest ciut jaśniej.