
Krokusy- wymagania,uprawa,problemy Cz.1
-
- 1000p
- Posty: 1778
- Od: 9 lut 2011, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Olkusz
- Kontakt:
Re: Krokusy...
wsadź je teraz, ja swoje sadziłam jeszcze w zeszłą środe, pogoda sprzyja, wiec bez problemu powinny sie ukorzenic 

Re: Krokusy...
Dzięki za rade, zrobię jak mówisz, mam nadzieje ze wiosną będę się cieszyć z ich wyglądu. ;)
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
Re: Krokusy...
Cześć
Podpinam się pod powyższe pytanie, na pewno można jeszcze sadzić krokusy, bo od czwartku jednak ochłodzenie, w dzień ładnie, ale w nocy lekki przymrozek. http://www.twojapogoda.pl/16dni.htm dadzą radę? Szkoda by mi było 250 cebulek
i druga sprawa, jak na ta porę roku to specjalnie mokro nie ma, podlać ogród po wsadzeniu cebul?
pozdrawiam
Podpinam się pod powyższe pytanie, na pewno można jeszcze sadzić krokusy, bo od czwartku jednak ochłodzenie, w dzień ładnie, ale w nocy lekki przymrozek. http://www.twojapogoda.pl/16dni.htm dadzą radę? Szkoda by mi było 250 cebulek

i druga sprawa, jak na ta porę roku to specjalnie mokro nie ma, podlać ogród po wsadzeniu cebul?
pozdrawiam
- ninkas
- 200p
- Posty: 344
- Od: 23 sty 2011, o 23:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Krokusy...
Adam2143 posadź te krokusy jak najszybciej. Ten przymrozek nic im nie zrobi. Za to przechowywanie gdzieś w domu je zniszczy. Jeśli jest bardzo sucho możesz lekko podlać ale jest sporo wilgoci.
Alicja
Re: Krokusy...
Dzięki za radę, jutro je wsadzę, ale będzie widok na wiosnę 

Re: Krokusy...
Ja też nie mogę się wyrobić z pracami jesiennymi tego roku i dopiero dzisiaj wysadziłam swoje krokusy ,które mają już po trzy cztery kiełki i sama nie wiem co z tego wyrośnie jak w ogóle coś wyrośnie i zdąży się ukorzenić
Z tym podlewaniem to bym raczej nie ryzykowała bo co innego podlać krzew czy drzewo a co innego cebulkę ,z nią to sobie natura sama poradzi a w razie nagłego dużego mrozu i długiego mrozu to mogłoby ją zamrozić.

kwiaty łagodzą obyczaje
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13363
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Krokusy...
Jestem zwolennikiem nie cackania się nadmiernego z cebulami, bylinami, krzewami.
Oczywiście, mówię tu o tych niewymagających, nie pochodzących z ciepłych krajów.
Kiedyś np. kupione zimą lilie sadziłam w wiaderka i do ciemnej, zimnej piwnicy.
Oczywiście zakwitły.
Krokusy są jeszcze bardziej niewymagające.
Czasem zdarzyło mi się kupić krokusy już z kiełkami i nie zauważyłam by im coś zaszkodziło.
Dorotko, jeśli jest sucho, to podlej.
U mnie woda jest już zakręcona więc o podlewaniu nowych nasadzeń cebulowych nie ma mowy.
Muszą sobie same poradzić.
Najwyżej zakwitną trochę później.
Oczywiście, mówię tu o tych niewymagających, nie pochodzących z ciepłych krajów.
Kiedyś np. kupione zimą lilie sadziłam w wiaderka i do ciemnej, zimnej piwnicy.
Oczywiście zakwitły.
Krokusy są jeszcze bardziej niewymagające.
Czasem zdarzyło mi się kupić krokusy już z kiełkami i nie zauważyłam by im coś zaszkodziło.
Dorotko, jeśli jest sucho, to podlej.
U mnie woda jest już zakręcona więc o podlewaniu nowych nasadzeń cebulowych nie ma mowy.
Muszą sobie same poradzić.
Najwyżej zakwitną trochę później.
- patasko
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2347
- Od: 26 maja 2011, o 23:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bytków k. Katowic
Przygoda z krokusami
Witajcie
Na początku października wysadziłem 150 cebulek krokusów, które o dziwo już wyszły z ziemi... Czy to normalne?
Każdego roku mam mnóstwo krokusów, ale zawsze zaczęły wyłazić z ziemi w lutym/marcu, albo po prostu się nie dopatrzyłem

Każdego roku mam mnóstwo krokusów, ale zawsze zaczęły wyłazić z ziemi w lutym/marcu, albo po prostu się nie dopatrzyłem

Re: Przygoda z krokusami
Witam,
W wątku z krokusami to pytanie już padło. Podczas cieplejszej jesieni krokusy mogą wychodzić delikatnie z ziemi- to zupełnie normalne i jeśli cebule są posadzone na odpowiednią głębokość to nie ma czego się obawiać.
Wychylać się z nad ziemi mogą również złocie, przebiśniegi, szafirki (na jesień szafirek armeński zawsze wypuszcza liście), narcyzy, itd.
W wątku z krokusami to pytanie już padło. Podczas cieplejszej jesieni krokusy mogą wychodzić delikatnie z ziemi- to zupełnie normalne i jeśli cebule są posadzone na odpowiednią głębokość to nie ma czego się obawiać.
Wychylać się z nad ziemi mogą również złocie, przebiśniegi, szafirki (na jesień szafirek armeński zawsze wypuszcza liście), narcyzy, itd.
Pozdrawiam!
Adam.
Adam.
Re: Krokusy...
A czym się różnią krokusy botaniczne od tych bez tego dopisku?
To nie jest koniec, to nawet nie jest początek końca, to dopiero koniec początku.
Winston Churchill
Ogródkowe chwastowisko
Winston Churchill
Ogródkowe chwastowisko
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12754
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Krokusy...
Zasadniczo niczym. O ile w wypadku tulipanów czy narcyzów większość dostępnych w handlu odmian to mieszańce dwóch lub większej liczby gatunków ? i tam określenie ? botaniczny ? po prostu oznacza, że chodzi o odmianę hodowlaną konkretnego, jednego gatunku, który dziko występuje w przyrodzie (a nie o mieszańca) ? o tyle w wypadku krokusów mieszańców praktycznie nie ma (wyjątkiem jest szafran uprawny ? czyli Crocus x sativus ? ale ten kwitnie jesienią) i wszystkie dostępne w handlu odmiany wywodzą się od konkretnych botanicznych gatunków, w szczególności zaś szafranu złocistego (Crocus chrysanthus), szafranu wiosennego (Crocus vernus) oraz szafranu Siebera (Crocus sieberi).
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
Re: Krokusy...
No nie wiem, czy pora kwitnienia i wielkość kwiatu nie ma znaczenia ?????
- bystrzanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 551
- Od: 26 wrz 2010, o 17:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bystra k. Bielska Białej
Re: Krokusy...
Jacku - nie jestem pewna czy dobrze rozumiem Twoje wątpliwości ale różnica wielkości kwiatu wewnątrz jednego gatunku to kwestia odmiany. Można bez krzyżowania gatunków otrzymać swego rodzaju mutanta charakteryzującego się określoną wielkością czy też kolorem. Taki mutant może nawet powstać bez ingerencji człowieka - po prostu gdzieś sobie urośnie.
Re: Krokusy...
Sorki widocznie źle musiałem zrozumieć pytanie
chodziło mi o to że botaniczny to wersja podstawowa, a krzyżówki to już inna bajka która różni się właśnie wielkością kwiatu i późniejszą porą kwitnienia.

- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12754
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Krokusy...
A ja powtórzę za Bystrzanką, że odmiany o różnym kolorze, morfologii i wielkości kwiatu, a także o rozmaitych porach kwitnienia można wyhodować z pojedynczych gatunków, bez krzyżowania z czymkolwiek. I wtedy nadal będą to odmiany ?botaniczne?. Tak jak wśród narcyzów słynny Rip Van Winkle ? żółty pompon o kwiatach pełnych, który jest po prostu odmianą Narcissus minor. I tak jak te wszystkie krokusy Grand Maître, Jeanne d?Arc, Pickwick, etc. ? które są po prostu odmianami Crocus vernus.
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI