Kasiu
Agucha,rzeczywiście pięknie mi się dzisiejszy weekend rozpoczął,mam nadzieję,że cały taki będzie
Aniu,ja jak widzę jakąś nową hojkę to też zawsze przechoruję

ale niestety nie da rady mieć wszystkich.
Krysiu dziękuję z całego
Jagódko to nie do końca tak jest,ale po części na pewno.Zawsze cieszę się ogromnie,jeśli któraś z moich hojek zakwitnie,bo wiem,że jest jej u mnie dobrze.Jednak mnie zafacynowały również ze względu na różnorodność liści,które różnią się zarówno kształtem,jak i kolorami.Ale kwiaty cieszą ogromnie
Witaj Karolinko.Z kwitnięciem hoi jest różnie.Mam jedną carnosę już od pięciu lat i jeszcze nigdy nie zakwitła.Natomiast Tsangii,Lacunosa,Bella ,Multiflora,czy Gracilis zakwiły bardzo szybko i często powtarzają kwitnienie.
