Małe-wielkie szczęście...cz2

[x-S-l]

a ja Cię chyba uduszę......właśnie siedze w ich ofercie i nie mogę się oderwać.......
taaakie śliczności......
ja chcę wiosnę i to już!

[klarysa]

Majko, w drodze z pracy wystarczy zboczyć ok. 3 km i już jestem.
Wiem, ze w tygodniu nie dam rady, w sobotę też nie, w niedzielę nie pracują.
Może w przyszłym tygodniu, np. zrobię sobie prezent na mikołajki. Chyba tam zadzwonię.
Sprzedają róże tylko w doniczkach.-zgadza się. Już pisałam, ze sporych i w korzystnej cenie.
W bezpośredniej sprzedaży w sezonie letnim były ok 20 zł, natomiast wysyłkowo znacznie drożej. Ale z innymi porównując i tak korzystnie.
Kupowałam dla siebie Edenkę i na prezent (zamówiony) Sympatię.
Jak widać Edenka była w świetnej kondycji. Zaaklimatyzowała się bez problemu i ponownie kwitła (uważam, ze jak na pierwszy raz obficie)

Krysiu, od Cyrzana do mnie już całkiem blisko , więc jeśli będziesz chciała robić różane zakupy-zapraszam.
Jesteś znawczynią tematu. A ilość królewiem porażająca.
Podobały mi się u nich też trawy i hortensje, ale ceny . Może dlatego, że to nowości były, no i rozmiary też słuszne. Trzeba przyznać.
I to jest dobra strona posiadania kreta na własność

Marto, skuś Babę, skuś Babę...może coś kupi sobie na mikołajki
A jak nie, to będzie wiedziała, co chce

[majka411]

Może w przyszłym tygodniu, np. zrobię sobie prezent na mikołajki. Chyba tam zadzwonię.

Justynko, zadzwoń, bo oni dopiero na wiosne mają ruszyć ponownie ze sprzedażą. Daj znać jak byś coś wiedziała.

[Jagodka]

Obiecałam sobie , że Ci muszę ten przepis na pierniczki zapodać .
Potrzebne będzie ;
25 dkg miodu sztucznego / prawdziwego , lub po połowie z obu
25 dkg margaryny
15 dkg cukru pudru
10 dkg kryształu ( upalić na karmel )
3 żółtka
2 jajka
1/2 łyżki sody oczyszczonej
1/2 proszku do pieczenia
1/2 łyżki kakao
1 opakowanie przyprawy do piernika
Mąka , około 1 kg
Wykonanie .
Margarynę utrzeć z cukrem pudrem ,dodać żółtka , jaja i pozostałe składniki , a na końcu mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia , sodę , przyprawę do piernika i kakao . Zagnieść ciasto , a w razie potrzeby podsypując mąką . Rozwałkować i wykrawać różne kształty pierniczków . Układać na wysmarowanej blasze , lub wyłożonej specjalnym papierem do wypieków .Po ostudzeniu dekorować wg uznania .

Robię też takie , które są z 1955 roku .
Składniki ;
3 łyżki miodu
4 gożdziki
1/2 łyzeczki cynamonu
skórka z 1 cytryny
1 łyżka wody
30 dkg mąki
3 dkg smalcu
6 dkg cukru
1 jajko
1 dkg sody oczyszczonej
2 łyżki wody gotowanej
______________________________
1/2 jajka do smarowania
tłuszcz do smarowania blachy

Przygotowanie ;
Zrumienić miód z gożdzikami i cynamonem , dodać 1 łyżkę wody, ostudzić .Posiekać smalec z mąką , wymieszać z cukrem i skórką otartą z cytryny, wymieszać z miodem , wbić jajko , zagnieść i starannie wyrobić , wynieść na zimno , na pół godziny .
Przygotować blachę .
2 łyżki gotowanej wody ostudzić , wymieszać z sodą , dodać do ciasta , wyrobić . Ciasto wałkować na 1/2 cm grubości , wykrawać małą foremką różne kształty , układać na blasze w pewnej odległości od siebie , ciastka się nie zlepiały w czasie pieczenia .
Posmarować pierniczki jajem roztrzepanym i piec w bardzo gorącym piekarniku , w temp. 180 C , czas na 1 blachę około 3-5 minut , zależnie od piekarnika .
Ja piekę na termoobiegu , to temp. ustawiam na niższą - przeważnie 170 C.
Justysiu , ten przepis powyżej jest w oryginale przepisany .
A ten pierwszy mam z książki kucharskiej Siostry Anastazji ( Zakonnej ).

[Ignis05]

Justynko, teraz zaskoczyłam , że kiedyś na targach wiosennych na Renku kupiłam u nich Nostalgię i Grafin von...coś tam. Ale ofertę mają baardzo ciekawą.

[Sure]

Jakie smakowite przepisy, przydadzą się!
Justyno, a Cyrzan sprzedaje też wysyłkowo?

[ewamaj66]

Mam niedosyt róż Pewnie będę Cię jeszcze o nie dopytywać. Na razie dogorywam po kopcowaniu części róż-piękne są, ale natargałam się kompostu

[klarysa]

Majko, masz moje słowo.
A interesuje cię coś konkretnego?

Jagódko, dzięki wielkie
Pierniki powinno się piec w pierwszą niedzielę adwentu, ale lepiej późno niż wcale.
Mały będzie miał zabawę.
Uwielbia takie kucharzenie.
A ja przedświąteczny rozgardiasz.


Jeszcze listopadowe 'kawałeczki' koloru.





Na pierwszej fotce jest potomstwo białej jeżówki

Krysiu, świat jest mały. A oni mają też swój punkt w Chwaszczynie.

Agato, przepisy świetne i co ważne-proste.
Niestety nie wiem.

[Jagusia]

Jeszcze ostatkiem sił kwitną.... nie chcą zasnąć. Ja też chodzę i zaglądam, czy coś się uchowalo...

[majka411]

Majko, masz moje słowo.
A interesuje cię coś konkretnego?

Justyno, ja jestem wzrokowcem. W tym przypadku Ty będziesz moimi oczyma
Czasami sprzedjacy nie aktualizują stron internetowych, bo czasu mają mało. Wiec pomyślałam, że jak byś tam była i wiedział cos konkretnego o ich zamiarach na sezon wiosenny to daj znać. Warto wiedzieć.
Może będą mieli nowości na wiosnę.

[lawenda]

pierniczkowy okres nadchodzi, ile mogą leżeć takie pierniczki? chyba długo, prawda? się skuszę i skorzystam z Twojego przepisu

[Jule]

To dla mnie za niskimi bialasami prosze sie rozgladac jesso juz sobie wyobrazam co to na wiosne bedzie do mojego Centrum w czerwcu doniczkowce z Holandii przychodza - w tym roku mieli po 12.50 wszystko jak leci.

[klarysa]

Witam, w pierwszy grudniowy wieczór
Pogoda raczej jesienna. Pada i wieje. Brr...
Przynajmniej rośliny nie będą cierpiały z powodu suszy.
Zapachniało już na forum piernikami i innymi świątecznymi specjałami (środki czyszczące )

Jagusiu, kwitną. Tylko dlaczego one (jeżówki) takie niepodobne do rodziców. Swoją drogą powinnam się z tego cieszyć.

Majko, wypytam.I gdy już coś się pokaże, porobię zdjęcia. Moje oczy

Lawendo, witaj
Przepis Jagódki. Niech wszystkim służy. Danusia pisała, że ma patent na kruche pierniczki. Wkłada upieczone do kartonu i dokłada połówkę jabłka.

Jule, ty zawsze masz dostęp do jakichś cudowności. To się nazywa być w dobrym położeniu
Cena super. A jak z ich jakością? Słyszałam, ze bywają wydelikacone i słabo znosż a nasze zimy. Ale u ciebie zimy też inne niż nasze

[Jule]

Dla mnie jakosciowo spoko 2 Edenki maja ponad metr wysokosci i kwitly w pierwszym roku, do tego maja sztywne grube i juz zdrewniale pedy. Mam tez 4 Mme Isaac - 2 z nich kwitly, drugie 2 sadzone miesiac pozniej jakos nie nie zebraly i 2 Alby Meidilandy, ktore byly obsypane kwiatami.... zobaczymy jak bedzie po zimie. Chociaz jak mowisz zima zimie nie rowna

[klarysa]

Jula, za taką kasę to można zaryzykować.
Fajne odmiany.
W przyszłym sezonie, to już też będę wiedziała za czym się rozglądać.
Póki co, zimę to chyba mamy podobną