Opowieść o moim miejscu ...
- zwkwiat
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3081
- Od: 12 lut 2011, o 09:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pow. legnicki
Re: Opowieść o moim miejscu ...
Aga, a czym malowana ta donica?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2749
- Od: 13 lip 2009, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Opowieść o moim miejscu ...
Witaj Ago! Donica bardzo interesujaca! Pokazałaś piękne zdjęcia oszronionych roślin, i liści i kwiatów.
- jola1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4630
- Od: 4 kwie 2008, o 08:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lublin/okolice
Re: Opowieść o moim miejscu ...
O jejku ale wymyślają nazwy dla tych farb. Bardzo mi się podoba skojarzenie Tadzia 

- lora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10615
- Od: 25 maja 2010, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Opowieść o moim miejscu ...
Witaj
Barburkowo piękne to Święto..
,,,dziś z mojego kościółka widziałam piękny przemarsz górnicy w czapkach z pióropuszami biało czarnymi...
...chylę czoła przed ich pracą na dole...

,,,dziś z mojego kościółka widziałam piękny przemarsz górnicy w czapkach z pióropuszami biało czarnymi...
...chylę czoła przed ich pracą na dole...

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5532
- Od: 30 kwie 2008, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Opowieść o moim miejscu ...
O jej, jaka odjazdowa donica... a czym te zęby powycinane?...
Re: Opowieść o moim miejscu ...
ale ta donica jest świetna.......ale możesz tam posadzić roślinek
fajnie by w niej wyglądały nie tylko jednoroczne jak lobelie czy niecierpki ale np. jakieś wcześniej kwitnące może jakieś cebulkowate? albo i takie i takie....najpierw jakieś krokusy, potem tulipany a potem dopiero jednoroczne z przodu, po bokach jakieś o kolorowych liściach np. żurawki a z tyłu trawy.....ale bedzie fajnie
ja bym tak zrobiła, ale już Ty zdecydujesz


fajnie by w niej wyglądały nie tylko jednoroczne jak lobelie czy niecierpki ale np. jakieś wcześniej kwitnące może jakieś cebulkowate? albo i takie i takie....najpierw jakieś krokusy, potem tulipany a potem dopiero jednoroczne z przodu, po bokach jakieś o kolorowych liściach np. żurawki a z tyłu trawy.....ale bedzie fajnie

ja bym tak zrobiła, ale już Ty zdecydujesz

Re: Opowieść o moim miejscu ...
Aga - wpadłam z rewizytą
Nie zdążyłam jeszcze przeczytać wszystkiego, ale już mogę powiedzieć: piękny ogród, utalentowana mama (cuda z kamienia) i utalentowane dzieci (cuda w słoiku) 


Ogród Migotki1
Pozdrawiam, Gosia
Pozdrawiam, Gosia
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Opowieść o moim miejscu ...
Aguś a pewnie, ze wiem jakie to kolorki
sama niedawno wybierałam
mam kamionkowa jesień.....i białą czekoladę
A gotowy efekt obejrzę na stówę....wiosną





A gotowy efekt obejrzę na stówę....wiosną

- patkaza
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2619
- Od: 22 cze 2010, o 23:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Opowieść o moim miejscu ...
Tadek
świetny jesteś
trwała na pewno, ale jak się zaprezentuje zobaczymy...myślisz że mini iglaczek mógłby sobie tam poradzić?
Zosiu emalia , jakieś resztki z malowanych słupków
Tamaryszek no to podsumowanie pewnie też ci się spodoba:np.
tegoroczne wysiłki doprowadziły do takich zmian:
było tak:

a jesienią już tak:
Jolu
i ja też się zastanawiałam czy to tak można w wiosenny tatarak wsadzić jesienne pieczarki
ale kolory ładnie ze sobą sie połączyły....jak tam zdrowie?
Misiuniu kochana moja ..całuski...od mojego M , praca nie łatwa a i nie łatwo być żoną górnika ...
Kropelko było kilka narzędzi i powolutku wyszło ale najlepiej nożykiem malutkim nieco w oleju pomazanym , fajnie że ci się podoba
Shirall mmm o cebulowych to jakoś nie pomyślałam ...dzięki za podpowiedzi , jak ci się podoba to bierz się za nóż i do dzieła ...
Migotko jesteś kochana dziękuję i zapraszam na wiosne to sama zobaczysz ...wybierasz sie na opłatek? to sie poznamy.....?!
Aguniu też myślałam o białej czekoladce, no ale zostało przy czymś mniej kalorycznym ....a wiosną to na pewno przyjedziesz już ja się o to postaram



Zosiu emalia , jakieś resztki z malowanych słupków
Tamaryszek no to podsumowanie pewnie też ci się spodoba:np.
tegoroczne wysiłki doprowadziły do takich zmian:
było tak:


a jesienią już tak:

Jolu


Misiuniu kochana moja ..całuski...od mojego M , praca nie łatwa a i nie łatwo być żoną górnika ...
Kropelko było kilka narzędzi i powolutku wyszło ale najlepiej nożykiem malutkim nieco w oleju pomazanym , fajnie że ci się podoba

Shirall mmm o cebulowych to jakoś nie pomyślałam ...dzięki za podpowiedzi , jak ci się podoba to bierz się za nóż i do dzieła ...
Migotko jesteś kochana dziękuję i zapraszam na wiosne to sama zobaczysz ...wybierasz sie na opłatek? to sie poznamy.....?!
Aguniu też myślałam o białej czekoladce, no ale zostało przy czymś mniej kalorycznym ....a wiosną to na pewno przyjedziesz już ja się o to postaram

Opowieść o moim miejscu...cdnn
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
- lora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10615
- Od: 25 maja 2010, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Opowieść o moim miejscu ...
...super zmiana...
wyobrażam sobie jak będzie pięknie latem...

- FRAGOLA
- 1000p
- Posty: 3377
- Od: 4 cze 2010, o 09:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Opowieść o moim miejscu ...
Aguś ja bym posadziła różne...a sprawdzone połączenie...hmmm,zależy co się komu podoba i gdzie ta donica ma stac.W półcieniu to chyba raczej wszystkie sobie poradzą a na słońcu już nie.Ale jest kilka takich które się świetnie sprawdzają na słonecznym stanowiskupatkaza pisze: Grażynko te żurawki to chodzą mi po głowie ale jak myślisz jednakowe czy w kilku kolorach? masz jakieś sprawdzone połączenie?

Zmiana bardzo fajnie wyszła...Ty to jednak pomysłowa kobitka jesteś

Re: Opowieść o moim miejscu ...



Ogród Migotki1
Pozdrawiam, Gosia
Pozdrawiam, Gosia
- patkaza
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2619
- Od: 22 cze 2010, o 23:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Opowieść o moim miejscu ...
tak było na wiosnę :(2011 roku)...........i dla porównania zdjęcia jak sie roboty posunęły
...
...
...
...
tak to było.....
do zobaczenia na opłatku









tak to było.....

do zobaczenia na opłatku

Opowieść o moim miejscu...cdnn
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Opowieść o moim miejscu ...
Aguś a pewnie , ze przyjadę
Zmiany nastąpiły w twoim ogrodzie niesamowite i w naprawdę szybkim czasie....wielkie brawa


Zmiany nastąpiły w twoim ogrodzie niesamowite i w naprawdę szybkim czasie....wielkie brawa


- patkaza
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2619
- Od: 22 cze 2010, o 23:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Opowieść o moim miejscu ...
LOGUJEMY SIĘ 12 GRUDNIA O 20:00- BIJEMY REKORD
no to i ja jestem

no to i ja jestem



Opowieść o moim miejscu...cdnn
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga