Miłko dziękuję za pochwałę,ale gdzie mi do twoich dalii.Jak rozbuduję piwnicę to spróbuję ci dorównać
Mirdem,dalie faktycznie są mało wymagające,u mnie ziemia dobrze wilgoć trzyma to w sumie tylko je posadzić,raz opielić a potem wykopać i to cała robota,a kwitną przepięknie

.Tylko szkoda że przymrozki im zawsze tyle pączków zmrożą,ale cóż taki u nas klimat.
aovin dziękuję za dobre słowo,ale dziadkowi już chyba wiele nie zostało

.Aktualnie jest w szpitalu bo sie zdrówko pogorszyło jeszcze bardziej.Mieszkam z nim całe życie i nie wiem co mam teraz ze sobą zrobić,tyle wolnego czasu mam,a tylko w kółko chodzę i myślę jak się teraz czuje.
Kończę to marudzenie bo będzie

.
Po pierwszym przymrozku wyskoczyłam i cyknęłam kilka zdjęć.Pusto się w ogródku zrobiło,ale byle do wiosny
