
Al owoce będziesz mial po bodajze 7 latach dopiero, chyba lepiej kupić w szkółce ;)





 no i dla przyjemności że może kiedyś dobije do 100 swoich zasadzonych własnorećznie wychodowanych drzewek gdzies w lesie
 no i dla przyjemności że może kiedyś dobije do 100 swoich zasadzonych własnorećznie wychodowanych drzewek gdzies w lesie  Mam taką manię i sadze wszystko co mogę, jestem w kraju gdzie niestety mało jest drzew a ja za nimi tak tęsknie....
 Mam taką manię i sadze wszystko co mogę, jestem w kraju gdzie niestety mało jest drzew a ja za nimi tak tęsknie.... czyli Irlandia,
 czyli Irlandia, 
W Irlandii spokojnie możesz wsadzić do ziemi przed zimą tak jak są - się przestratyfikują naturalnie, a wymarznąć nie powinny (nie wiem jak nerkowiec ;) )seawoman pisze:Czy wszystkie orzechy, nerkowca, laskowe sadzi sie tak samo?? Nie trzeba rozłupać łupiny, albo namoczyć , zamrozić, czy jeszcze inne podobne metody .
 
  
 W naszym ogrodzie wiewiórki same próbują założyć plantację orzecha włoskiegoseawoman pisze: ps. Ja nie chce sadzić dla siebie, tylko dla zwierzaków lesnych, np wiewiórek
 Od sąsiadów przynoszą, zakopują, potem o nich zapominają, a przynajmniej o większości z nich, a ja na wiosnę ze zdumieniem odkrywam w rabatach wyrośnięte siewki. I tak co roku
 Od sąsiadów przynoszą, zakopują, potem o nich zapominają, a przynajmniej o większości z nich, a ja na wiosnę ze zdumieniem odkrywam w rabatach wyrośnięte siewki. I tak co roku 
 Ja się zastanawiałem czemu góry mają tam mało porośnięte?
  Ja się zastanawiałem czemu góry mają tam mało porośnięte?  ale poza tym - samo zdrowie!
  ale poza tym - samo zdrowie!

