Witam po bardzo długiej przerwie.
Zgadza się że doszły nowe piękności, a właściwie to jedna - córeczka Claudia
Z przykrością przyznaję się do tego, że kwiaty moje odeszły na drugi plan, w zapomnienie
Storczyki same sobie jakoś radzą, kwitną i wypuszczają nowe pędy bez mojej jakiejkolwiek ingerencji.
Wkrótce pstaram się wrzucić nowe fotki.
Pozdrawiam