Ala, rano całkiem normalnie-wiatru nie ma, prąd jest, słońce jest, ciepło jest(to już nie bardzo normalnie

).
Jule, nie martw się, po pierwszym kwitnieniu dostaniesz następne patyki

Jest szansa, że się porządnie ukorzenią. Dwa z Twoich też padły

To chyba nie jest dobra pora na rozmnażanie
Aneta, one ciągle wypuszczają listki

Kwitnie cały czas Elmshorn, wcale nie przeszkadza mi jej kolor, przeciwnie, miło spojrzeć na taki róż

Wśród powojników jeszcze Asao i Ville de Lyon są zielone.
Majka, całe szczęście

Róże jeszcze niegotowe, czekają na kopce. W dodatku świeżaki zadołowane czekają, aż znajdę trochę czasu, żeby o nie zadbać.