Dziewczyny witajcie
Wczoraj po powrocie byłem trochę zajęty dziećmi, a dzisiaj rano pojechałem na działeczkę żeby drzewka posadzić.
Iwonko, mnie również było bardzo miło Cię poznać
Azalie i różaneczniki były, nawet na żółtego rododendrona miałem chęć ale cena nie dla mnie - mogłem dać co najwyżej 15zł ale nie 25 czy 30.
Ja kupiłem niewiele bo tylko jabłoń Freedom, śliwkę węgierkę i wiśnię jakąś tam
Poza tym jak widać:
Krzewuszka "caricature" :
Alabama sunrise:
Shanghay:

Ma ładne odrosty więc na wiosnę będą sadzoneczki
Primula capitata "Salvana"
Jegomość podzielił się na 4 ładne części
I trochę ognistego koloru z domu:
