Różany ogród w lesie - Rozanka cz.1
-
- 500p
- Posty: 665
- Od: 29 sie 2010, o 11:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: południe Polski
Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.1
Ewuniu, jak tylko wszystko przezimuje to wiosną wstawię zdjęcia może już w swoim wątku. Mam w ogrodzie zrobiony porządek i rośliny zabezpieczone, a tu coraz cieplej, nie będę tego wszystkiego zdejmował co będzie to będzie ... teraz patrzę na termometr + 9 stopni i słońce
Rysiek
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.1
Wiecie, co zaraz przyjdzie nam z utęsknieniem oczekiwać zimy i śniegu.
nic nam nie dogodzi 



- Rozanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1832
- Od: 9 lut 2009, o 13:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Toruń/Puszcza Bydgoska
Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.1
Majka, ja na pewno nie tęsknię za zimą, na pewno!
Moje roślinki też nie, uwierz.
Rysiu, w takim razie czekam na wątek i zdjęcia.
U mnie też słoneczko.
Iga, gratuluję wnuków.
Monia, ja swoje też zasypałam po kokardę, nic jej nie będzie.
Gajowa, to masz narcyzową niespodziewankę, moje ciągle śpią.


Rysiu, w takim razie czekam na wątek i zdjęcia.


Iga, gratuluję wnuków.

Monia, ja swoje też zasypałam po kokardę, nic jej nie będzie.
Gajowa, to masz narcyzową niespodziewankę, moje ciągle śpią.
- Rozanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1832
- Od: 9 lut 2009, o 13:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Toruń/Puszcza Bydgoska
Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.1
- Rozanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1832
- Od: 9 lut 2009, o 13:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Toruń/Puszcza Bydgoska
Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.1
- Rozanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1832
- Od: 9 lut 2009, o 13:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Toruń/Puszcza Bydgoska
Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.1
- Rozanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1832
- Od: 9 lut 2009, o 13:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Toruń/Puszcza Bydgoska
Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.1
- Rozanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1832
- Od: 9 lut 2009, o 13:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Toruń/Puszcza Bydgoska
Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.1
-
- 500p
- Posty: 665
- Od: 29 sie 2010, o 11:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: południe Polski
Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.1
Ewuniu, piękne zdjęcia wstawiasz
mnie najbardziej spodobała się róża Lavender Dream ona jest okrywowa, rabatowa, pnąca? Taka delikatna, muszę się za nią porozglądać w przyszłym sezonie

Rysiek
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.1
Lavender Dream, to okrywowa 60x60 ale nieraz potrafi do metra tez dorosnac. Tez mam na nia ochote
kolorek ma super, tylko ze z tego co czytalam, to chorobowo jest sredniakiem i lamie sie troche 


- Rozanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1832
- Od: 9 lut 2009, o 13:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Toruń/Puszcza Bydgoska
Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.1
Rysiu, dzięki.
Kupowałam Lavender w Rosarium. Mała okrywówka, jak napisała Jule(dzięki). U mnie pierwszy sezon, więc nic jeszcze nie powiem, ale zdrowa do tej pory, brak czarnej pleśni lub mączniaka. To zasługa tej suszy co ją mam. Pewnie zmarznie, więc nie będzie taka duża i się pewnie nie złamie.
Chyba, że to Jula się łamie czy ją kupić czy nie?
Kolor ma obłędnie lawendowy i rzuca się w oczy na tle innych roślin. Myślę, że warto się dla niej złamać. 




- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.1
Ewciu,
wiesz że masz piękne róże.
Zawsze zadziwia mnie Leonadro da Vinci, popatrz prawie na każdym zdjęciu ma inny kolor. Tak ma być ?
Ja dopiero zobaczę na wiosnę, kupiłam 2 krzaczki.
Czy moja Louis Odier też będzie wielka i tak pięknie kwitła , wow , u innych na zdjęciach nie takiego lawendowego koloru.
Piękna.
Też dopiero wiosną zobaczymy jak mi się zachowa.
Rzucam oczkami na L.D. Braithwait, kolorek mi się bardzo podoba.
Kurcze nie mam miejsca na zachcianki



Zawsze zadziwia mnie Leonadro da Vinci, popatrz prawie na każdym zdjęciu ma inny kolor. Tak ma być ?
Ja dopiero zobaczę na wiosnę, kupiłam 2 krzaczki.

Czy moja Louis Odier też będzie wielka i tak pięknie kwitła , wow , u innych na zdjęciach nie takiego lawendowego koloru.
Piękna.

Też dopiero wiosną zobaczymy jak mi się zachowa.
Rzucam oczkami na L.D. Braithwait, kolorek mi się bardzo podoba.
Kurcze nie mam miejsca na zachcianki

- Jule
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.1
To ja sie lamalam ale kurka juz przestalam
Jak mnie dobijaja takie sprzeczne informacje, na jednych stronach pisze ze zdrowotnosc normalna tz z 4 ma 2 zaznaczone, gdzie indziej znowu, ze dobra. Wlasnie sie zdziwilam tej rozbierznosci, bo przeciez ten chabaz na jakiejs podstawie ADR dostal nie
ps a lamalam sie, bo mam jeszcze Fortune do wyboru


ps a lamalam sie, bo mam jeszcze Fortune do wyboru

- Rozanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1832
- Od: 9 lut 2009, o 13:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Toruń/Puszcza Bydgoska
Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.1
Majka,
Szkoda, że tu nie ma takiej uśmiechniętej mordki, kłaniającej się kapeluszem, musi być tak.
Aż się przyjrzałam jeszcze raz Leosiowi. Ten kolorek to chyba z powodu zdjęć robionych z różnym światłem. Jest bardzo stała w kolorze, nie to co moja Pastella. Twoja Louisa będzie jeszcze większa i bardziej kwitnąca, zobaczysz.
Moja jest lawendowa, bo wszystko u mnie trochę inaczej się wybarwia. A ona w cieniu na dodatek rośnie. A o Braithwait`cie to już gadamy i gadamy. Jak to u nas na targowisku mówią "Pani kupuje, będzie Pani zadowolona"
Zobacz jak urosła w tym sezonie Louisa od Bogdana , posadzona na słonku. Początek lipca.

I jeszcze Braithwait na zachętę



Aż się przyjrzałam jeszcze raz Leosiowi. Ten kolorek to chyba z powodu zdjęć robionych z różnym światłem. Jest bardzo stała w kolorze, nie to co moja Pastella. Twoja Louisa będzie jeszcze większa i bardziej kwitnąca, zobaczysz.


Zobacz jak urosła w tym sezonie Louisa od Bogdana , posadzona na słonku. Początek lipca.

I jeszcze Braithwait na zachętę


- Rozanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1832
- Od: 9 lut 2009, o 13:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Toruń/Puszcza Bydgoska
Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.1
Julka, Lavender jest badziej liliowa a Fortuna łososiowa. Ja wybrałam ją jeszcze dlatego, że ma strefę 5b, co nie jest bez znaczenia.
Wiesz, po jednym sezonie ciężko coś powiedzieć o zdrowotności, ale ja ją uważam za zdrową. Ma ciemmne liście co też sugeruje, że będzie wytrzymała na choróbska. I p.Chodun mi ją polecił, że da radę w moim lasku.

Wiesz, po jednym sezonie ciężko coś powiedzieć o zdrowotności, ale ja ją uważam za zdrową. Ma ciemmne liście co też sugeruje, że będzie wytrzymała na choróbska. I p.Chodun mi ją polecił, że da radę w moim lasku.