Danusiu, nic innego nam nie zostało, tylko wspomnienia naszych kwiatków. Już grudzień za pasem, więc te 3 miechy szybko zlecą. Zosiu bardzo dziękuję, ale ja nie jestem pewna tych zestawień. Jeszcze sie muszę długo uczyc i eksperymentować. Cały czas coś zmieniam, uszczuplam trawniczek i robię nowe rabaty. Oby do wiosny.
Dorota, dobrze,że w łeb od Ciebie nie dostałam za to odliczanie!!! Dziś właśnie zbijam bąki, bo mam okropny dzień. Głowa mi pęka. Wieje i to jest przyczyna. Ale jeszcze 113 - TYLKO!!!
Tosia nie tylko Ty sie od nas zaraziłaś następna jest Iwonka ona też chyba wpadła na całego . No wiesz z kim przystajesz i dalej nie kończę Biedactwo tłuką Cie po głowie ,ale gdyby to od Ciebie zależało byłoby TYLKO 13 . Fajne fotki a czy Lewisja przeżyła
Renatko, niestety - tylko powiew Ale nie jest źle!!! Dzięki, że wpadłaś Jadziu, niestety, ta pięknie kwitnąca zginęła mi, ale ta druga ma się dobrze, choć w tym roku nie kwitła.
piękne lilie, kocham lilie i ogólnie cebulowe, widzę, że monarda (pysznogłówna) się ładnie rozrasta, u mnie jeszcze mały krzaczek. Pozdrawiam i czekam na więcej zdjęć
Halinko, przesadziłam je w inne miejsce i trochę rozdałam sąsiadkom. Była posadzona na brzegu rabaty i za nią nic nie było widać. Mam teraz 3 krzaczki.
Jeszcze trochę lata