Tam gdzie rosną kaktusy... i nie tylko- Paula

[theoria_]

Sprawdziłam jeszcze raz. Teraz już mogę dodawać, więc nie wiem o co wtedy chodziło (wybierałam zdjęcia i w ogóle nie chciały się ładować). Najważniejsze, że nie muszę zakładać kolejnego konta

[moritius]

mor, ale mi pojechałeś! To podstępne ż/rz czai się na każdym kroku

Ja tylko staram się pilnować poprawnej polszczyzny . A faktem jest, że też się parę razy przejechałem na tym wstrętnym rz/ż .
A co do imageshacka - ja też mam tam konto i na pewno przekroczyłem limit 100 plików graficznych, a mimo to dalej mogę dodawać. A konta premium nie posiadam .

Ninja :P. Jak mi się nie ładują fotki to jest to wina internetu ;).

[theoria_]

Również staram się pilnować poprawnej polszczyzny, ale głównie we własnych wypowiedziach żeby nie wyjść na jędzę, która ciągle się czepia innych. W wypowiedziach forumowiczów trafiają się takie "kwiatki", że nie wiadomo czy śmiać się czy płakać.
Skoro już o poprawności mowa: muszę zmartwić niektóre osoby, ale nie ma w języku polskim takiej formy jak we foliaku. We dwoje, we Wrocławiu ale w domu, w ogrodzie i w foliaku. Bez względu na to gdzie kto mieszka, norma dla całej Polski jest jedna

Nie miałam wtedy problemów z internetem, ale coś musiało być na rzeczy skoro nie mogłam przesłać tych zdjęć.

[moritius]

Czyli wyszedłem na czepialskiego buca?
Wybacz, nawyk moderatorski takie moje czepianie :P.

[Artur89]

Paula, powodzenia z wymówieniem 'w Wrocławiu'.

[blabla]

Ten link powinien chyba rozwiać wszelkie wątpliwości: http://poradnia.pwn.pl/lista.php?id=10062

[moritius]

Paula, powodzenia z wymówieniem 'w Wrocławiu'.

Artur chłopie, czytaj ze zrozumieniem - przecież Paula podała 'we Wrocławiu' jako przykład, że tak się mówi :P.

[Artur89]

Dobra już się tak nie irytuj, nie zwróciłem uwagi na kropkę, ot co . Poza tym ciesze się, że mogę liczyć na ciebie zawsze gdy popełnię błąd, który zaraz śpieszysz mi wytknąć w doskonale znany ci sposób ;]

[theoria_]

Jeśli ktoś miał jakieś wątpliwości "we piszemy regularnie przed wyrazami, które zaczynają się od spółgłoski [w] lub [f], a potem mają jeszcze jedną spółgłoskę", czyli moja teza została potwierdzona. Myślę, że teraz już wszyscy będą wiedzieli, gdzie trzymają swoje rośliny

Czyli wyszedłem na czepialskiego buca?

Absolutnie nie! Ale wiesz jak jest ze zwracaniem komuś uwagi - jedna osoba się nie przejmie a druga potraktuje to jako osobistą urazę. Tak czy inaczej raczej Ci to przyjaciół nie przysporzy (chyba, że będzie to "wredny Artur" ).

[blabla]

Myślę, że teraz już wszyscy będą wiedzieli, gdzie trzymają swoje rośliny

Ja swoje chwasty trzymam teraz w piwnicy :P

[theoria_]

A gdzie wcześniej je trzymałeś

[moritius]

Artur, piszesz 'doskonale znany ci sposób'. Jak to się mówi - z kim przystajesz, taki się stajesz :P.

Paula - no i wywołałem burzę językową :P.
Mimo że zwracam na coś takiego uwagę, staram się robić to w sposób nie urażający nikogo ;).

Ja trzymam kaktusy na tarasie i parapecie, a nie 'we foliaku' :P

A tymczasem zmienię temat. Masz jeszcze coś ciekawego do pokazania ;)?

[blabla]

A gdzie wcześniej je trzymałeś

Jak to gdzie? Pod folią!

[theoria_]

Alku, nie mam żadnych sulek jeśli o to pytasz Wciąż sporo się u mnie dzieje (w sumie więcej niż w sezonie: jest potomstwo i pączki), ale niestety nie mam fotek. Nie umiem jeszcze robić zdjęć z lampą a nie mam kiedy uchwycić światła dziennego (wychodzę do pracy przed 8, wracam po 15). W tym momencie żałuję, że nie ma śniegu - byłoby trochę jaśniej. Mam nadzieję, że mimo utrudnień uda mi się pokazać pierwsze kwitnienia mamilarii z biedr przewidywane na ten tydzień

Tomku, mam nadzieję, że to już zawsze będzie jedyna obowiązująca wersja...

[moritius]

Nie, akurat nie chodziło mi o sulki, a raczej o lobiwki :P.
A tak na serio to myślałem o czymkolwiek ;).